ciąża po cc
-
Podobno powinno się odczekać do następnej ciąży rok od cc. Jeżeli kobieta karmi piersią, to do zakończenia karmienia (jeżeli jest ro czas dłuższy niż rok).
Im dłużej tym lepiej dla samej blizny, tak żeby się nie rozchodziła. Temat też podbijam bo czeka mnie cc i ciekawa jestem jak planować następną ciążę -
Misia, Tobie to przede wszystkim gratuluję, że się udało Pamiętam, że długo czekaliście i wiele razy probowaliście.
O tym roku to słyszałam w kwestii kolejnego porodu sn. A jeśli ma być znów cc, ten czas może być krótszy, choć wiadomo, że dla macicy im dłużej, tym lepiej.
Piersią karmimy się już tylko raz na dobę, w nocy. Podejrzewam, że za kilka dni i to się skończyMisiaMisia, Summerka lubią tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Ja po cc miałam 17 miesięcy przerwy (od porodu do zajścia). Druga ciąża zakończona cc. Ale wszystko zależy od zagojenia blizny, można nawet po 6 miesiącach, ale najlepiej konsultować się z lekarzem, bo jedna może zaraz a druga musi odczekać i forum tu raczej nie pomoże
MisiaMisia, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
FeliceGatto wrote:Misia, Tobie to przede wszystkim gratuluję, że się udało Pamiętam, że długo czekaliście i wiele razy probowaliście.
O tym roku to słyszałam w kwestii kolejnego porodu sn. A jeśli ma być znów cc, ten czas może być krótszy, choć wiadomo, że dla macicy im dłużej, tym lepiej.
Piersią karmimy się już tylko raz na dobę, w nocy. Podejrzewam, że za kilka dni i to się skończy
Oj tak czekaliśmy trochę czasu ale teraz to człowiek już nie pamięta tych schodków. Teraz jest radość -
najlepiej jak zależy komuś żeby wcześnie zajść zrobić usg blizny i wtedy lekarz jest w stanie stwierdzić co i jak:)
ja mam inny problem od mojego porodu minęło 3 lata! wszystko szybko się zagoiło i zapomniałam,że miałam cesarkę. Ale odkąd jestem w ciąży potrafi mnie zaboleć. Wczoraj położyłam się do łóżka np podniosłam tyłek żeby sobie prześcieradło poprawić i jakby mnie ktoś walnął pięścią w tą bliznę... czasem boję się kaszlnąć mocniej czy kichnąć. Nie zdarza się to codziennie ale zdarza i mnie martwi...MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, Pod koniec listopada 2013 miałam cesarkę. Obecnie jestem w 5 miesiącu ciąży. Czyli zaszłam w drugą ciążę jak córka miała 8 miesięcy. Generalnie lekarz radził odczekać rok. No ale wyszło jak wyszło. No i nie powiem, że przez przypadek. Długo staraliśmy się o córcię i to z dość przykrymi przebojami. Mam 31 lat i obawiałam się, że jak znów będę się kilka lat starać to w końcu nic z tego nie wyjdzie. Zaczęliśmy więc i udało się za pierwszym razem
Co do blizny, ja nie mam póki co żadnych problemów. 3 miesiące po porodzie miałam usg i wszystko goiło się dobrze. teraz nie odczuwam dyskomfortu. Lekarz uprzedzał mnie że to się może zmienić w 3 trymestrze. I trzeba będzie monitorować miejsce cięcia. Póki co jest ok.
FeliceGatto, kark lubią tę wiadomość
-
Ja po pierwszej ciazy zakonczonej cc zaszlam w kolejna po niecalych 4 miesiacach. Lekarze nastraszyli mnie, ze moge miec powazne problemy z donoszeniem ciazy, dolegliwosci zdrowotne itp. Ciaze donosilam do 38 tyg. Przez jej caly okres nic mi nie dolegalo, badania zawsze wychodzily dobrze. Blizna dawala znac o sobie jedynie na zmiane pogody
FeliceGatto, kark lubią tę wiadomość
-
ja miałam cesarkę po koniec października 2013 roku... i po nowym roku zaczynamy się starać z dzieckiem o drugie... byłam u lekarza, blizna sie ładnie zagoiła... i mozemy działać tak powiedział...
andziol
a jak sobie radzisz z podnoszeniem pierwszego dziecka?... Dźwigasz tak jak byś niebyła w ciąży czy jakoś się ograniczasz?... Pytam bo bardzo się boje tego gdyż moja córka jeszcze wymaga podnoszenia... -
Klaudiaa, dzieki za ten post. Ja mialam cc 5 miesiecy temu, ale juz chcialabym drugie dziecko, a nie chce czekac, bo nie wiadomo kiedy sie uda i tak sie waham, boje, ze wzgledu na blizne, ale widac, da sie donosic ciaze szczesliwie, nawet jesli zajdzie sie szybko po cc.
Hibiskus, a takie usg blizny moze zrobic zwykly ginekolog i bedzie w stanie stwierdzic czy blizna "wytrzyma" i sie nie rozejdzie?FeliceGatto, kark lubią tę wiadomość
-
Ja zaszlam w ciaze rowno rok po cesarce.
nie mam absolutnie zadnych problemow z blizna, jakby jeh nie bylo. Nic nie boli w tym miejscu.
gorzej z opieka nad pierwszym dzieckiem. Jestem juz w 3 trymestrze a dziecko trzeba dzwignac do wozka, samochodu, krzeselka... Nie mowiac juz o bieganiu za nimNadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Ja zaszlam w druga ciążę po 16,5 miesiącach. 10 tydzień i może ze dwa razy zdarzyło sie przy mega kichnieciu, ze zabolalo.
Mi lekarz mowil o minimum roku od cc o kolejnej ciąży ale wspominam o pacjetkach co i 2-3 miesiące po zachodzily. Większość ciążę leżące i zagrożone.
-
Pierwsza CC pod koniec maja 2013, w drugą ciążę zaszłam po 16 miesiącach. Póki co leci 13 tc i wszystko jest ok. Niestety pewnie za drugim razem będzie CC (mimo, że na początku ciąży był sygnał na tak dla porodu SN), bo okazało się, że będziemy mieć bliźniaki.
FeliceGatto, andziol lubią tę wiadomość
--
Mateusz 23.08.2018 [*] 9t+4d -
polska_dziewczyna wrote:ja miałam cesarkę po koniec października 2013 roku... i po nowym roku zaczynamy się starać z dzieckiem o drugie... byłam u lekarza, blizna sie ładnie zagoiła... i mozemy działać tak powiedział...
andziol
a jak sobie radzisz z podnoszeniem pierwszego dziecka?... Dźwigasz tak jak byś niebyła w ciąży czy jakoś się ograniczasz?... Pytam bo bardzo się boje tego gdyż moja córka jeszcze wymaga podnoszenia...
Moja mysza tez cały czas chce na ręce. Na razie normalnie ją noszę ale już mi brzuszek wyskoczył i robi mi się coraz ciężej. Mała waży 11kg więc trochę się ja czuje. Powoli staram się wyręczać rękami męża przy wnoszeniu po schodach i takie tam. Ale nie raz muszę sama ja gdzieś wtachać i póki co wszystko jest dobrze.
Jedyny minus to taki, że mała strasznie zaczęła zasuwać/biegać i coraz trudniej mi dotrzymać jej tempa. Ma zdecydowanie więcej energii niż ja. Co do blizny mi tam jeszcze żadnych sygnałów nie dała. Lekarz nawet stwierdził, że kolejny poród wcale nie musi być przez cc. -
witajcie, ja już jestem po dwóch CC, Zosia urodziła się teraz w październiku 2014 a starszy synuś 2010 roku. Ogólnie drugą ciążę przeszłam bez problemów, jednak III trymestr dał mi się przez pierwsze cięcie bardziej we znaki, blizna sama w sobie nie bolała, ale skurcze przepowiadające dużo bardziej niż w pierwszej ciąży a najbardziej w miejscu blizny. Przed 37 tyg macica zwariowała i zaczęły sie mocne skurcze, myśleli, że urodzę wcześniej, trafiłam do szpitala, a tu skurcze o sile partach i zero rozwarcia szyjki. Podleczyli mnie mega dawkami magnezu i nospy a w rozpoznaniu napisali " fałszywy poród przed 37 tyg". Mój gin mówiił mi później, że to skutek I CC i macica zwariowała, ale koniec końców dotrwałam do 40 tyg . Drugie CC łatwiejsze, choć zwijanie macicy dużo bardziej bolesne, ale o tym może innym razem i jakbyście miały jakieś pytania, to chętnie podzielę sie doświadczeniem
FeliceGatto, kark lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-