Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Makt wrote:Wy na mm? Od kiedy? I jakie używacie?
Patryka ja też się nigdy do cudzych dzieci nie rwałam, nawet z bliskiej rodziny, póki nie doszły do wieku, kiedy potrafiły prowadzić konwersację. Niechby to było "lala bach", ale generalnie do dzieci poniżej 1 roku życia nawet nie podchodziłam. Dla rodzica takie dziecko to cud i skarb największy, ale dla osoby postronnej już niekoniecznie 😉 -
Rebe, nie starają się, ona musiała mojego brata na ślub namawiać w ogóle 😄
Mnie też cudze dzieci nigdy specjalnie nie interesowały i nie interesują, ale są chyba jakieś podstawy kontaktów społecznych? Mnie jej ślub też nie interesuje, ale zapytam, zagadam, nie udaję, że są tylko moje sprawy, a reszta nie istenieje... Ja też nie paplam w kółko o dziecku i nie oczekuję atencji z tego powodu, no ale pełen ignor to chyba trochę przesada...MałaMiss lubi tę wiadomość
-
Zgadzam się, dlatego pomyślałam ze może się starają...bo ja s ostatnim roku to na cudze dzieci reagowałam głównie płaczem.
A propos płaczu...mam wrażenie ze moj synek ostatnio nie pokazuje ze jest głodny. Tzn nie ma żadnych jasnych oznak jak u noworodka i bardzo rzadko płacze z głodu. A ja potem sobie „przypominam” ze nie jadł już jakis czas (spokojnie, dziecko nie jest głodzone!!), podaje mu piers i wtedy je długo i konkretnie.
Trochę się tym martwię, wolałabym konkretny sygnał głodu...a może nie potrafię go odczytać? Albo dziecko po prostu NIE jest głodne? Ale z drugiej strony gdyby nie był głodny, to by chyba nie jadł...czasem zreszta odmawia.
Chciałam wrócić do zapisywania sobie godzin karmienia tak jak robiłam to na początku ale zawsze zapominam. Ale tak na oko to mysle ze je te 8-12 razy...(?) -
rebe wrote:Zgadzam się, dlatego pomyślałam ze może się starają...bo ja s ostatnim roku to na cudze dzieci reagowałam głównie płaczem.
A propos płaczu...mam wrażenie ze moj synek ostatnio nie pokazuje ze jest głodny. Tzn nie ma żadnych jasnych oznak jak u noworodka i bardzo rzadko płacze z głodu. A ja potem sobie „przypominam” ze nie jadł już jakis czas (spokojnie, dziecko nie jest głodzone!!), podaje mu piers i wtedy je długo i konkretnie.
Trochę się tym martwię, wolałabym konkretny sygnał głodu...a może nie potrafię go odczytać? Albo dziecko po prostu NIE jest głodne? Ale z drugiej strony gdyby nie był głodny, to by chyba nie jadł...czasem zreszta odmawia.
Chciałam wrócić do zapisywania sobie godzin karmienia tak jak robiłam to na początku ale zawsze zapominam. Ale tak na oko to mysle ze je te 8-12 razy...(?)
Moja czasem jadła tylko 6 razy dziennie i dobrze przybierała na wadze. Myślę, że da znać jak jest głodny.
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Dawno nic nie pisałam ale podczytywałam Was 😊 teraz mój telefon wrócił z serwisu i mogę się zalogować 🙈
Catlady chyba Ty pisałaś o chuście, ja mam dark aurora, jest przecudna, uwielbiam ją. Prałam już kilka razy i za każdym razem wiąże się coraz przyjemniej.
Kupiłam tez nosidło, trafiła się okazja i za 200 mam tule standard. Nie przymierzałam, bo teraz czasy korony i nie było okazji, liczę ze będzie nam wygodnie. Chciałabym już małego zarzucić na plecy 😁 a w chuście się po prostu boje. Już prawie ma 7kg i będziemy próbować.
Dziewczyny kp czy tez tak macie, ze jak dziecko Was widzi to jęczy? Moje normalnie się bawi z mezem, jest zadowolony a jak mnie zobaczy to zaczyna jęczeć i tylko cycek pomaga...Catlady lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czy macie w planach kupować jakiś kojec dla Maluszka by na etapie siadania/raczkowania/wstawania miał swój własny kąt do zabaw? Czy macie inny sposób na to by dziecko bezpiecznie przebywało w jakimś jednym miejscu? Mam psa i niestety obawiam się, że wszystkie zabawki Młodemu wyniesie, bo uzna je za swoje🙈 Jak Maluszek będzie na etapie wkładania wszystkiego do buzi to wolałabym by pies w tym kąciku nie bytował, co prawda nie gubi sierści, ale zawsze jakiś syf z dworu przyniesie na łapkach
-
Ja mam małe mieszkanie ale zależy mi na bezpiecznym miejscu jak mały będzie wstawał. Chciałabym go tam włożyć i chociaż nic wyjść do toalety. Zastanawiam się nad złożeniem łóżeczka, które w naszym przypadku do niczego nie jest używane i w to miejsce mogłabym wstawić łóżeczko turystyczne jako kojec. Czy to się nada? 💁♀️
-
glittergold wrote:Dawno nic nie pisałam ale podczytywałam Was 😊 teraz mój telefon wrócił z serwisu i mogę się zalogować 🙈
Catlady chyba Ty pisałaś o chuście, ja mam dark aurora, jest przecudna, uwielbiam ją. Prałam już kilka razy i za każdym razem wiąże się coraz przyjemniej.
Kupiłam tez nosidło, trafiła się okazja i za 200 mam tule standard. Nie przymierzałam, bo teraz czasy korony i nie było okazji, liczę ze będzie nam wygodnie. Chciałabym już małego zarzucić na plecy 😁 a w chuście się po prostu boje. Już prawie ma 7kg i będziemy próbować.
Dziewczyny kp czy tez tak macie, ze jak dziecko Was widzi to jęczy? Moje normalnie się bawi z mezem, jest zadowolony a jak mnie zobaczy to zaczyna jęczeć i tylko cycek pomaga...
Ja mam tak, że dziecko "nagle" jest głodne na mój widok albo jak mam ją na rękach... Jak ktoś się nią zajmuje to 3h bez jedzenia na lajcie, a jak ja to co godzinę nawet chce 🤷
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 19:57
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Mikuśka, Ty masz nad morzem działkę? Czy znasz kogoś kto wynajmuje domki letniskowe? Szukamy czegoś i może coś polecisz 🤗Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
MałaMiss wrote:Dziewczyny czy macie w planach kupować jakiś kojec dla Maluszka by na etapie siadania/raczkowania/wstawania miał swój własny kąt do zabaw? Czy macie inny sposób na to by dziecko bezpiecznie przebywało w jakimś jednym miejscu? Mam psa i niestety obawiam się, że wszystkie zabawki Młodemu wyniesie, bo uzna je za swoje🙈 Jak Maluszek będzie na etapie wkładania wszystkiego do buzi to wolałabym by pies w tym kąciku nie bytował, co prawda nie gubi sierści, ale zawsze jakiś syf z dworu przyniesie na łapkach
Tak planuje kojec jak tylko wyrosnie z kolyski ktora Mamy w salonie -
Kaaama892 wrote:Mikuśka, Ty masz nad morzem działkę? Czy znasz kogoś kto wynajmuje domki letniskowe? Szukamy czegoś i może coś polecisz 🤗
Wynajelabym ci swój ale mam plan w tym roku tam siedzieć non stop hehhehe jak coś to priv 😊 dam ci namiary -
MałaMiss wrote:Dziewczyny czy macie w planach kupować jakiś kojec dla Maluszka by na etapie siadania/raczkowania/wstawania miał swój własny kąt do zabaw? Czy macie inny sposób na to by dziecko bezpiecznie przebywało w jakimś jednym miejscu? Mam psa i niestety obawiam się, że wszystkie zabawki Młodemu wyniesie, bo uzna je za swoje🙈 Jak Maluszek będzie na etapie wkładania wszystkiego do buzi to wolałabym by pies w tym kąciku nie bytował, co prawda nie gubi sierści, ale zawsze jakiś syf z dworu przyniesie na łapkach
Co do psa to nasz ciagle zabiera zabawki ociera się o nie chowa je w swoje skrytki
Ogólnie to bardzo kocha mala całować żyją w symbiozie😉😁 -
Też mam tą mate o której mówicie. Sprawdza się, Alicja na niej spędza sporą część dnia.
Można ją rozkładać na 3 sposoby.
Zabawki dla mnie są mało atrakcyjne ale Alicja je uwielbia, słoń to była miłość od pierwszego wejrzenia, ten kotowaty piszczy więc uspakaja ją w kryzysowych sytuacjach, lusterko łatwo jest chwycić, no i szeleszcząca książka spełnia wiele funkcji.
Jeżeli chodzi o moje wcześniejsze podejście do dzieci to najpierw mnie nie interesowały w ogóle, a jak nie mogłam mieć a jak chciałam to spiepszalam im dalej tym lepiej. Suma sumarum moje dziecko było pierwszym noworodkiem które.mialam na rękach. Więc możecie sobie wyobrazić moje przerażenie jak maleństwo się urodziło 😬😉 -
Mikuśka wrote:Ja bym chciała taki drewniany kojec wydaje mi sie to super rozwiązaniem miejsca troche mam
Co do psa to nasz ciagle zabiera zabawki ociera się o nie chowa je w swoje skrytki
Ogólnie to bardzo kocha mala całować żyją w symbiozie😉😁
Onia, ja miałam podobnie. Nie mogłam mieć dzieci, więc odwracałam wzrok by nie patrzeć na szczęście innych. Po wizytach u znajomych/rodziny, gdzie były dzieci płakałam jak bóbr. Odcięłam się od ludzi, stałam się jak zombie... Tak więc też nasz Maluszek będzie pierwszym, którym się zajmę - rozumiem co czułaś, bo sama sram w gacie, że brak mi doświadczenia. Na dodatek przez wirusa nie mogę uczęszczać do szkoły rodzenia by cokolwiek podłapać z praktyki🙉Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 22:18
-
Czy jest tu jakaś mama, która karmi piersi A ma diecie BMK, bo dziecko ma uczulenie??
Ja wczoraj rozmawiałam z pediatra i cdl znowu, bo już nie dajemy rady i możliwe, że młody ma uczulenie. Robi pieniste kupy, zielonkawa że sluzem czasami, ma suchą skórę, na odparzenie nic nie pomaga o cały czas się paprze i to ulewanie i wymioty.
Mam wyeliminować kompletnie białko mleka krowiego, serwatke, kazeine, wołowinę, cielęcine, kakao itp. Kazała też podawać delicol. Po kilku dniach powinna być widoczna jakaś poprawa.
Jestem przerażona ta dieta o z jednej strony bym chciała, żeby to się potwierdziło, bo wiedzialabym już w czym tkwi problem o jak mu pomóc, ale z drugiej strony to ciężka sprawa:(
Jak to nie pomoże A wszystkie objawy nie znikną to nie wiem czy nie przejdę na mm na próbę.. -
My byłyśmy na diecie bezmlecznej bez rybnej bez cytrusowe bez czekoladowej bez orzechowej to jakaś masakra ...Z tym ze u nas to objawy to sucha skóra czasami śluz w kupię widzę że z wiekiem to jej przechodzi czasami gdy sobie pozwolę na cos uczulajaceho w większej ilości to zaraz pojawia się na skórze czerwona plama
Mi kazali być na diecie 2 tyg i potem jak objawy minęły wprowadzać i obserwowaćMałaMiss lubi tę wiadomość
-
MałaMiss wrote:Onia, ja miałam podobnie. Nie mogłam mieć dzieci, więc odwracałam wzrok by nie patrzeć na szczęście innych. Po wizytach u znajomych/rodziny, gdzie były dzieci płakałam jak bóbr. Odcięłam się od ludzi, stałam się jak zombie... Tak więc też nasz Maluszek będzie pierwszym, którym się zajmę - rozumiem co czułaś, bo sama sram w gacie, że brak mi doświadczenia. Na dodatek przez wirusa nie mogę uczęszczać do szkoły rodzenia by cokolwiek podłapać z praktyki🙉
Ja zdążyłam tylko na jedne zajęcia ze szkoły rodzeniaznalazłam fajny kanał na yt dziewczyny, która prowadzi zajęcia online. Wiadomo, to nie jest to samo, ale zawsze coś
Ja cały czas jednak liczę, że uruchomi się instynkt macierzyński i jakoś damy radę z Malutką
🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Niusia na pewno dacie radę ❤️ a jak będziesz miała jakieś pytania to przecież masz tu niejedna pomocna duszyczkę
Niusia3045 lubi tę wiadomość
Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Niusia3045 wrote:Ja zdążyłam tylko na jedne zajęcia ze szkoły rodzenia
znalazłam fajny kanał na yt dziewczyny, która prowadzi zajęcia online. Wiadomo, to nie jest to samo, ale zawsze coś
Ja cały czas jednak liczę, że uruchomi się instynkt macierzyński i jakoś damy radę z Malutką
Niusia3045 lubi tę wiadomość
-
Kurczę, a Wasze szkoły nie prowadzą zajęć online? Bo moja tak, nawet ćwiczenia z fizjo.
Chociaż szkoła i tak na wszystko nie przygotuje, ja niby miałam kontakt z małymi dziećmi, chodziłam na szkołę, czytałam książki, a jak urodziła się Kornelia, czułam się jakby ktoś wyprał mi mózg i nic nie wiedziałam i nie pamiętałam 😆