WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰
Odpowiedz

🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰

Oceń ten wątek:
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maenka wrote:
    Cześć dziewczyny 😉 jak się macie?
    Ja melduję się po wczorajszej wizycie z krwiakiem po niemałym epizodzie krwawienia z zeszłego tygodnia.. Całe szczęście z Maluszkiem wszystko dobrze ❤, a sam krwiak wydaje się wchłaniać.. Nakaz leżenia jednak do kolejnej wizyty więc nadal regeneracja i relax na maksa. Raz jeszcze dziekuje za Wasze dobre slowa i podtrzymywanie na duchu! To bardzo pomogło wytrwać ten trudny czas.

    No i przyszedł czas umawiania się na badania prenatalne.. Kolejny stres 😉. Chciałam Was podpytać czy któraś z Was robiła NIFTY, SANCO lub Panoramę? Może doradzi dlaczego akurat wybrała dane badanie? No I jak to jest, gdy chcemy zrobić jedno z powyższych badań to dodatkowo robimy Pappa + usg genetyczne? Czy tylko raz w pakiecie właśnie z którymś z powyższych badań genetycznych? Mam nadzieję, że nie zakręciłam😁. Dostałam skierowania na usg prenatalne + Pappa z pakietu z pracy, ale i tak to droższe badanie genetyczne chcielibyśmy zrobić w klinice, gdzie się leczyliśmy.
    Super, że krwiak się wchłania, teraz leżing i relaxing 🙂

    Co do testów, o które pytasz to chciałam zrobić, byłam już zdecydowana na nifty (najszerszy zakres+ubezpieczenie). Finalnie badanie usg prenatalne wyszło tak dobrze, że zrezygnowałam, co do pappy to można zrobić, ale z dystansem, to jest statystyka, a wiadomo jak ze statystyką "jak idę z psem na spacer to statystycznie każde z nas ma trzy nogi" (najważniejsze jest usg).

    Z tymi testami to trochę jest tak, że te dziewczyny, które zrobiły i wyszło ok, będą rekomendować, że spokojna głowa do końca ciąży, ale trzeba pamiętać, że nie jest to test diagnostyczny. Była też sytuacja, że jednej z dziewczyn z forum (robiła chyba sanco), wyszło ryzyko trisomii, zdecydowała się na amniopunkcje, wyszło że dziecko zdrowe, ale miała powikłania po amnio, sączyły się wody, prawie straciła córkę. Sytuacja była dramatyczna.

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • ElfiaKsiężniczka Autorytet
    Postów: 3932 6622

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maenka, zgadzam się z Niki. Ja też wstępnie chciałam zrobić Nifty, ale jak zobaczyłam wyniki z pierwszego prenatalnego i niskie ryzyka to zrezygnowałam

    https://ovufriend.pl/pamietnik/warto-walczyc,3937.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mevr_A wrote:
    Oj tez znam to uczucie. Wczoraj na przyklad dostalam kilka na maksa bolesnych kopniakow tak bardzo po boku, ze myslalam, ze jakis organ mi sie odkleja czy cos :D A to sie okazalo, ze moja corka potrafi stopa prawie dosiegnac miejsca, gdzie kiedys byla moja talia :)

    W ogole zaczelam sie troche martwic, ze mloda ciagle nie lezy glowka do dolu. Niby wiem, ze jeszcze ma troche czasu, ale boje sie, ze im pozniej, tym trudniej jej bedzie to zrobic, bo metraz jej sie raczej nie powieksza :(
    Ja widzę my same podobieństwa mamy. Też dwa razy transfer i naturalny cud i chyba nawet w tym samym momencie będziemy rodzic... Dodatkowo moja mała panienka też nie chce sie obrócić, ale wiesz co ja się tym nie martwię. Mam wrażenie, że jakiś jest tego powód i ona dobrze wie co robi. Widocznie tak czuje sie dobrze i bezpiecznie. Jakoś wyjdą, to najważniejsze 💪

    Mevr_A lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pscolka moja mama miała taki ból promieniu jacy na plecy przy problemach z woreczkiem. Absolutnie nie chce straszyć ale może tam leży problem?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki. Jak się dziś czujecie?

    Jola17a lubi tę wiadomość

  • Jola17a Autorytet
    Postów: 1473 1429

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Hej dziewczynki. Jak się dziś czujecie?
    Ja mówię ufff, bo póki co minął mi ten metaliczny posmak w ustach, to było okropne, plułam jak jakiś łobuz w parku.
    Kolejny kg na wadze, mam wrażenie że za chwilę pępek wyjdzie na wierzch.
    Jestem właśnie przed wizytą u kardiologa.

    3i49df9hlhtx65e4.png
    40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
    niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
    AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
    1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
    7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
    A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
    ⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
    7II/20 4AA podane. 🍀
    10dpt Beta 427
    13dpt Beta 2173
    14dpt USG jest kropek
    35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
    39dpt ❤️ ma 2cm
    Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨‍👩‍👧29.10.2020 Laurunia ❤️
    CC w Salve. Polecam!
    Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo.
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mevr_A wrote:
    Oj tez znam to uczucie. Wczoraj na przyklad dostalam kilka na maksa bolesnych kopniakow tak bardzo po boku, ze myslalam, ze jakis organ mi sie odkleja czy cos :D A to sie okazalo, ze moja corka potrafi stopa prawie dosiegnac miejsca, gdzie kiedys byla moja talia :)

    W ogole zaczelam sie troche martwic, ze mloda ciagle nie lezy glowka do dolu. Niby wiem, ze jeszcze ma troche czasu, ale boje sie, ze im pozniej, tym trudniej jej bedzie to zrobic, bo metraz jej sie raczej nie powieksza :(

    Moj mlody tez jak kopie to az podskakuje. I tez lezy jeszcze w poprzek. Jakies 4tyg temu lezal glowka do dolu, potem sie przekrecil I tak zostal. Widze roznice w brzuchu, teraz rosnie na boki bo mlody sie rozpycha. Ale ponoc jest jeszcze czas na przekrecenie.
    A jak nie to CC, ale jeszcze czas.

    Mevr_A lubi tę wiadomość

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Hej dziewczynki. Jak się dziś czujecie?
    Nie chce zapeszać, ale o dziwo dzisiaj lepiej, mdłości są ale znośne 💪😁 da się się oddychać i funkcjonować 😀

    A Ty jak się czujesz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2020, 09:36

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pscolka, u mnie te bole zaczely sie miesiac temu, tak ze nie moglam lezec , jak chodzilam troche lepiej. Bol pod prawym zebrem, promieniowal na plecy. Masakra. Dopiero po kilku paracetamolach i nospie ( mozna brac) zelzalo. Ale teraz po kazdym posilku, tak godzina - dwie cos tam kluje od czasu do czasu. To kolka od woreczka. Bylam na usg jamy brzusznej, sprawdzili wszystko , woreczek, watrobe, nerki, trzustke. No I kamienie w woreczku🙁. Dieta lekkostrawna, a jak bedzie atak znowu do szpitala I operacja. A jak nie to operacja po porodzie. Wiec sie pilnuje z jedzeniem, male posilki ale czesto co 3-4 godz, zero smazonego , zero gazowanych. I jakos odpukac wszystko ok.
    Dodam ze proby watrobowe wyniki mialam I mam dobre.
    Musisz isc na usg i koniecznie sprawdzic ci sie dzieje. Bo jesli to kamienie to moga sie przedostac do przewodow zolciowych I trzrba szybko do szpitala. Jak siedza sobie w woreczku to w miare ok, tylko trzeba diete I miec nadzieje ze sie doczeka bez ataku.

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola17a wrote:
    Ja mówię ufff, bo póki co minął mi ten metaliczny posmak w ustach, to było okropne, plułam jak jakiś łobuz w parku.
    Kolejny kg na wadze, mam wrażenie że za chwilę pępek wyjdzie na wierzch.
    Jestem właśnie przed wizytą u kardiologa.

    26 tydzień, jak ten czas leci..

    Jola17a lubi tę wiadomość

  • Maenka Autorytet
    Postów: 1648 1988

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki, Elfiaksiezniczka dzięki za odpowiedzi! Też właśnie myślimy o NIFTY. Czy z tym Pappa to nie jest tak, że ilość leków jaką bierzemy po ivf może fałszować sam wynik? Pytałam wczoraj lekarki i mówiła, że nie, ale pamiętam, że coś takiego tutaj na forum wyczytałam.

    m3sxqqmzr2yat7k2.png

    👱‍♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
    👨słabe parametry nasienia.

    ✨01.2019: FAMSI nr 1
    = ET + 3 ❄❄❄.
    23.02.19: ET morulki - 😥
    07.05.19: FET blastki - 😥
    21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥

    ✨09.12.19: FAMSI nr 2
    = 2 ❄️❄️.
    04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
    03.09.20: it's a boy! 👶
    02.2021: mamy nasz cud ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2020, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki345 wrote:
    Nie chce zapeszać, ale o dziwo dzisiaj lepiej, mdłości są ale znośne 💪😁 da się się oddychać i funkcjonować 😀

    A Ty jak się czujesz?


    Nawet nie strasz że nawet pod koniec ciąży tak męczy..

    Ja jestem trochę zaniepokojona bo Ush mam dopiero w czwartek a ostatnio miałam takie dni że mdliło cały dzień całą noc, wczoraj mieliśmy rocznicę ślubu pojechaliśmy na kolację, wróciliśmy do domu i wszystko poszło w kibel, tak się źle czułam a dziś wstałam rano i zupełnie nic się nie dzieje, jakbym w ciąży nie była..

  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 24 lipca 2020, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Nawet nie strasz że nawet pod koniec ciąży tak męczy..

    Ja jestem trochę zaniepokojona bo Ush mam dopiero w czwartek a ostatnio miałam takie dni że mdliło cały dzień całą noc, wczoraj mieliśmy rocznicę ślubu pojechaliśmy na kolację, wróciliśmy do domu i wszystko poszło w kibel, tak się źle czułam a dziś wstałam rano i zupełnie nic się nie dzieje, jakbym w ciąży nie była..
    Objawami się nie przejmuj, potrafią przychodzić i odchodzić, też tak miałam na początku, w jednym dniu potrafiły ustać wszystkie objawy nawet biust flaczał, stres był okropny, ale nic złego się nie wydarzyło.

    Z kolei pełen pakiet objawów nie jest gwarancją tego, że jest dobrze w pierwszej ciąży szłam na usg w 11tc, totalnie na pewniaka bo miałam pełen pakiet objawów, a dziecko od kilku dni już nie żyło.

    Co do mdłości to miałam w ciąży jakieś 3 może 4 tygodnie w II trymestrze gdzie czułam się rewelacyjnie i jak tak się kobiety czują to jestem w stanie uwierzyć, że jest to najpiękniejszy czas w życiu, niestety u nas cały czas coś, a to mdłości, a to skurcze, a to zaparcia (ale takie z łzami w oczach). Nie ma lekko, może chociaż Bóg w spokojnym dziecku wynagrodzi 😉

    Sylwia Sylwia lubi tę wiadomość

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 24 lipca 2020, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maenka wrote:
    Niki, Elfiaksiezniczka dzięki za odpowiedzi! Też właśnie myślimy o NIFTY. Czy z tym Pappa to nie jest tak, że ilość leków jaką bierzemy po ivf może fałszować sam wynik? Pytałam wczoraj lekarki i mówiła, że nie, ale pamiętam, że coś takiego tutaj na forum wyczytałam.
    Leki nie wpływają na pappe, tu mama ginekolog opisuje całe badanie.
    https://youtu.be/7-sMf8taEgM

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 24 lipca 2020, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Nawet nie strasz że nawet pod koniec ciąży tak męczy..

    Ja jestem trochę zaniepokojona bo Ush mam dopiero w czwartek a ostatnio miałam takie dni że mdliło cały dzień całą noc, wczoraj mieliśmy rocznicę ślubu pojechaliśmy na kolację, wróciliśmy do domu i wszystko poszło w kibel, tak się źle czułam a dziś wstałam rano i zupełnie nic się nie dzieje, jakbym w ciąży nie była..
    Takie są uroki ciąży są objawy albo i h nie ma.
    Ale już lepiej ich nie mieć. Mnie na szczęście klozet ominął.


    Mój to się wczoraj strasznie rozpychał. Aż czułam grzbiet obok pępka a dziś spokojny.

    agika88 lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Mevr_A Autorytet
    Postów: 471 689

    Wysłany: 24 lipca 2020, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kos12 wrote:
    Ja widzę my same podobieństwa mamy. Też dwa razy transfer i naturalny cud i chyba nawet w tym samym momencie będziemy rodzic... Dodatkowo moja mała panienka też nie chce sie obrócić, ale wiesz co ja się tym nie martwię. Mam wrażenie, że jakiś jest tego powód i ona dobrze wie co robi. Widocznie tak czuje sie dobrze i bezpiecznie. Jakoś wyjdą, to najważniejsze 💪

    Faktycznie, mamy bardzo duzo podobienstw :) I pewnie, jakos wyjda, ale jesli moge sobie pozwolic na koncert zyczen, to wolalabym jednak uniknac CC albo ewentualnego rozerwania od pepka po plecy :D
    Jlod wrote:
    Moj mlody tez jak kopie to az podskakuje. I tez lezy jeszcze w poprzek. Jakies 4tyg temu lezal glowka do dolu, potem sie przekrecil I tak zostal. Widze roznice w brzuchu, teraz rosnie na boki bo mlody sie rozpycha. Ale ponoc jest jeszcze czas na przekrecenie.
    A jak nie to CC, ale jeszcze czas.

    Emma tez lezala juz ladnie glowka do dolu, ale stwierdzila chyba, ze poki moze, to sobie jeszcze troche pofika i pokopie matke z kazdej mozliwej strony :D I faktycznie, mi tez rosnie brzuch bardziej na boki, ale w sumie to spoko, bo pepek mam ciagle w srodku i nie wygladam jak balonik z wezelkiem z przodu :D

    Ja - endometrioza I stopnia
    Mąż - morfologia 0%

    2 x IUI 🙁

    IVF
    09.2019 - 🙁
    11.2019 - 🙁

    01.2020 - naturalny cud!
    10.02 - jest ❤
    20.03 - dziewczynka! 💜
    3.10.20 - Emma 🎂❤

    relgk6nl69ylptu1.png
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 24 lipca 2020, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki kupujecie butelki do karmienia?
    Ja się obawiam skazy białkowej gdyż ja alergik na nabiał i mąż. Więc pewnie karmienie piersią odpadnie ale zobaczymy. Chce się w razie co przygotować.
    Upatrzyłam zestaw butelek z aventu za 105 zł z allegro.
    Ale nie wiem czy jest sens.
    Może lepiej kupić 1 butle z aventu 125 a 2 np z lovi i sprawdzić z której maluch będzie chętnie pić.
    Jest sens kupować maluchowi smoczka czy lepiej darować sobie.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 24 lipca 2020, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod wrote:
    Moj mlody tez jak kopie to az podskakuje. I tez lezy jeszcze w poprzek. Jakies 4tyg temu lezal glowka do dolu, potem sie przekrecil I tak zostal. Widze roznice w brzuchu, teraz rosnie na boki bo mlody sie rozpycha. Ale ponoc jest jeszcze czas na przekrecenie.
    A jak nie to CC, ale jeszcze czas.
    U mnie też różnie leży ostatnio był dupcia do dołu, teraz jest prawidłowo. Oby na czas dzieciaki się przekrecily.

    Jlod lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Mevr_A Autorytet
    Postów: 471 689

    Wysłany: 24 lipca 2020, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Dziewczynki kupujecie butelki do karmienia?
    Ja się obawiam skazy białkowej gdyż ja alergik na nabiał i mąż. Więc pewnie karmienie piersią odpadnie ale zobaczymy. Chce się w razie co przygotować.
    Upatrzyłam zestaw butelek z aventu za 105 zł z allegro.
    Ale nie wiem czy jest sens.
    Może lepiej kupić 1 butle z aventu 125 a 2 np z lovi i sprawdzić z której maluch będzie chętnie pić.
    Jest sens kupować maluchowi smoczka czy lepiej darować sobie.

    Ja bede miala kilka - dwie dostalam w jakichs tam pakietach prezentowych od poloznej (jedna z nich Avent), a ja sama kupilam butelke Suavinex. Nawet jesli mi sie uda karmic piersia, to chcialabym odciagac mleko i uczyc ja pic tez z butelki, po to, zebym mogla chociaz na chwile wyjsc z domu od czasu do czasu i zostawic mala pod opieka taty albo babci :)

    Smoczki kupilam, zeby miec w razie co, ale chce sprobowac nie przyzwyczajac jej do tego

    Ja - endometrioza I stopnia
    Mąż - morfologia 0%

    2 x IUI 🙁

    IVF
    09.2019 - 🙁
    11.2019 - 🙁

    01.2020 - naturalny cud!
    10.02 - jest ❤
    20.03 - dziewczynka! 💜
    3.10.20 - Emma 🎂❤

    relgk6nl69ylptu1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2020, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mevr_A wrote:
    Emma tez lezala juz ladnie glowka do dolu, ale stwierdzila chyba, ze poki moze, to sobie jeszcze troche pofika i pokopie matke z kazdej mozliwej strony :D I faktycznie, mi tez rosnie brzuch bardziej na boki, ale w sumie to spoko, bo pepek mam ciagle w srodku i nie wygladam jak balonik z wezelkiem z przodu :D
    Hahaha ja oczywiście też wolałabym naturalnie i te pekniecie od pępka po plecy to też średnio😂 mój też rozchodzi się na boki i pępek jeszcze schowany.
    Butelkę mam w razie w i smoczki tak samo🙂

‹‹ 425 426 427 428 429 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ