👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Anulka87 wrote:
Na liście nas 32,a 6 już urodziło. Kto jeszcze na ten tydzień?🙂
Ja chętnie przyjmę poród na końcówke tego tygodnia Ale coś mi się nie wydaje żeby miało się zacząć. Co prawda jest troche sygnałów - dużo spięć brzucha, ruchy znacznie bardziej subtelniejsze. Zaczęły mi się nawet pojawiać jakieś przejściowe mdłości, coś takiego jak w pierwszym trymestrze ale delikatniej. Tak czy inaczej myślę że do niedzieli spokojnie wyczekamy
Zazu dzięki za rady odnośnie rozkręcania laktacji, jak zawsze screenuję Niby człowiek to wszystko gdzieś tam wie, kiedyś przeczytał, ale jak przyjdzie co do czego to się czasem szuka na szybko w internetach. A tak to mam już przygotowaną wiedzę, wrzuconą do odpowiedniego folderu.
zazu lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ktore juz urodziły: jakie ubranka Wam sie teraz w tych pierwszych dniach sprawdzaja? Z dlugim rekawem czy z krotkim?
Faktycznie jest tak goraco w szpitalu?Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
Namisa wrote:Ja chętnie przyjmę poród na końcówke tego tygodnia Ale coś mi się nie wydaje żeby miało się zacząć. Co prawda jest troche sygnałów - dużo spięć brzucha, ruchy znacznie bardziej subtelniejsze. Zaczęły mi się nawet pojawiać jakieś przejściowe mdłości, coś takiego jak w pierwszym trymestrze ale delikatniej. Tak czy inaczej myślę że do niedzieli spokojnie wyczekamy
Zazu dzięki za rady odnośnie rozkręcania laktacji, jak zawsze screenuję Niby człowiek to wszystko gdzieś tam wie, kiedyś przeczytał, ale jak przyjdzie co do czego to się czasem szuka na szybko w internetach. A tak to mam już przygotowaną wiedzę, wrzuconą do odpowiedniego folderu.
Czy to jest ten twardnienie brzucha? Kurde ja chyba tego nie miałam 🙈 moja ginekolog o to często pyta a ja nie wiem co odpowiedzieć.
-
Asik 123 wrote:Ja mam pytanie co do spięć brzucha, jakie to jest uczucie? Czy to boli?
Czy to jest ten twardnienie brzucha? Kurde ja chyba tego nie miałam 🙈 moja ginekolog o to często pyta a ja nie wiem co odpowiedzieć.
Ja wtedy czuję coś w rodzaju skurczu mięśnia - tak jak skurcz w łydce, tylko w brzuchu, trochę nieprzyjemne ale do przeżycia. Zdarza się najczęściej wieczorem i przy wiekszej aktywności - jak zrobię np. kilka rundek po schodach, kiedy dłuższy czas stoje w kuchni albo w trakcie spaceru. No i fakt, że brzuch robi się wtedy znacznie twardszy w dotyku.Asik 123 lubi tę wiadomość
-
Asik 123 wrote:Ja mam pytanie co do spięć brzucha, jakie to jest uczucie? Czy to boli?
Czy to jest ten twardnienie brzucha? Kurde ja chyba tego nie miałam 🙈 moja ginekolog o to często pyta a ja nie wiem co odpowiedzieć.
Ja mam takie skurcze konkretne już czasem że muszę przerwać co robię i skupić się na oddychaniu i żeby się nie spinać 🤦 i coraz częściej boli mnie jak na okres dosyć mocno widać ta głowa się wwierca tam już 🤦Asik 123 lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Kurczę, a u mnie skurczy i twardnien brak. Zastanawiam się czy nie mam od czasu do czasu boli krzyżowych, ale w sumie nie wiem czy to jest to 🙈 ciekawe czy jak już się zacznie to po prostu urodzę 🤔 żebym tylko nie przeoczyła, że rodzę, u mnie w rodzinie same ekspresowe porody (moja mama o 7 trafiła na porodówkę, o 8:30 byłam na świecie - pierwsze dziecko...)
Nadulka, Loki lubią tę wiadomość
-
Sunday_92 wrote:żebym tylko nie przeoczyła, że rodzę, u mnie w rodzinie same ekspresowe porody (moja mama o 7 trafiła na porodówkę, o 8:30 byłam na świecie - pierwsze dziecko...)
Ani0nka, Nadulka, Loki lubią tę wiadomość
-
edka85 wrote:To u mnie było podobnie w zeszłym roku. Przyjechałam na IP o 1 bo mnie trochę brzuch zaczął boleć. A o 3 syn był już na świecie.
Ani0nka lubi tę wiadomość
-
I takich porodów się trzymamy ❤️
Mi koleżanka opowiadała,że z drugim miała jakieś skurcze i łazila w nocy po domu,nie wytrzymała i o 4.13 miała przyjęcie na IP. Sprawdzają,a ona 10 cm rozwarcia. o 5.58 Córka była na świecie ❤️ więc takich nam życzę ❤️
Ja dzisiaj humor trochę lepszy (ten gbs mnie trochę dobił wczoraj ...) ,kupiłam sobie plecak w kwiatki na spacerki z wózkiem i Synkiem na plac zabaw, Młodemu jakąś grę o państwach,flagach i jest mi trochę lepiej. Będzie dobrze,musi być ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2023, 12:58
Ani0nka, Loki lubią tę wiadomość
-
Miałam spotkanie z położną o planie porodu (tą samą od witamin w ciąży i dużych dzieci ). Na szczęście w planie nic mnie nie zaskoczyło. Ale mówi, że dziwi się, że lekarka mnie odsyła do szpitala tak wcześniej, śmiało by poczekała do 41tc, bo tylko bardzo mnie wymęczą wywoływaniem, a stan po cięciu sprzed 2 lat to nie jest wskazanie. Tylko wtedy jak się zgłosiłam w 41 tc to było tylko na cc, bo duże dziecko, teraz też pewnie by tak było. Przeraziła mnie tym wywoływaniem... cYli wg niej lepiej byłoby czekać na cud, że ruszy samo albo cc.
-
Moja koleżanka tez ma taka położona, już dziecko 4kg na usg i musi czekać jeszcze ponad tydzień aż się samo zacznie 🤪
-
zazu wrote:Ulcia to wszystko zależy od tego w jakim celu odciagasz. Jeśli chcesz utrzymać laktację żeby karmić malucha jak będziecie już razem to na tym etapie odciąganie co 3 godziny bez przerwy nocnej. Pierś powinna być miękka bez zgrubień, jeśli są jakieś stwardnienia to możliwe że się miejscowy zastój zrobił. Jeśli chcesz sobie tylko pomoc w nawale a nie odciagasz dla dziecka to wtedy do uczucia ulgi. Jeśli chcesz podawać odciągnięty pokarm to po każdym użyciu sterylizacja/wyparzanie niestety. Nadmiar można mrozić, najlepiej w woreczkach (można specjalne kupić, muszą być dopuszczone do kontaktu z żywnością) na płasko, wtedy mniej miejsca zajmie w zamrażarce. Poczytaj sobie o zasadach przechowywania pokarmu najlepiej na blogu Hafija.
Jeśli będziesz odciągać teraz rzadziej albo zbyt krótko to niestety pokarmu zaraz zacznie robić się coraz mniej bo nawał to chwilowa sprawa. Zwłaszcza jest to istotne dopóki mała jest w szpitalu, macie niestety pod górkę na starcie trochę.
Dzięki. Ja jej noszę jedzonko do szpitala i dostaje póki co tylko moje
Anulka87, Ani0nka, Loki lubią tę wiadomość
🩷 Julka 25.05.2023 -
Ulcia9112 wrote:Dzięki. Ja jej noszę jedzonko do szpitala i dostaje póki co tylko moje
Ulcia9112 lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Ani0nka wrote:Moja koleżanka tez ma taka położona, już dziecko 4kg na usg i musi czekać jeszcze ponad tydzień aż się samo zacznie 🤪
Uspokajał mnie też dość mocno, że u mnie szyjka praktycznie zgładzona, rozwarcie 1.5-2cm w ubiegłym tygodniu juz, a do tego czasu pewnie postąpi na jakieś 3cm, więc może nawet balonik nie będzie potrzebny, tylko od razu oksytocyna. Zobaczymy, jeszcze mam tydzień, w czwartek mam też wizytę, także zobaczymy czy rozwarcie postępuje - dzielnie sprzątam i spaceruje 😂Ani0nka lubi tę wiadomość
-
Kapod to ja Ci powiem jak było i będzie u mnie tez jutro
Wieczorem przyjeżdżasz do szpitala na przyjęcie, najpierw usg jakieś, badanie szyjki a później każą Ci się ubrać w piżamkę i niedługo później kładziesz się na fotel. Ja nie patrzyłam co i jak tak dokładnie ale No wkładają Ci balonik i go pompują czymś. Wystaje z balonika taka rurka, włóż ją koniecznie do majtek- i załóż sobie podpaskę porodowa. Nie jest to może przyjemnie ale przeżyjesz będziesz miała ktg wieczorem czy jakieś skurcze się piszą, zazwyczaj są już mocne ale do przeżycia, na bank zaśniesz a rano balonik Ci wyjmą bądź wypadnie jak duże już rozwarcie będziesz mieć i poproszą na sale porodowa tam wenflon oksy i jedziesz ja mam traumę bo u mnie był lekarz rzeźnik i tak napompowal ten balonik ze krew ze mnie aż sikała gdzie tak nie powinno być. Delikatne krwawienie okej ale nie ciurkiem jak u mnie. Zwróć na to uwagę. Ja jestem przerażona bo ten sam lekarz będzie znów zakładał ten balonik wiec nie wiem jak ja to zniosę… powodzenia nam życzę 😃♥️aeiouy lubi tę wiadomość
-
Zrobiłam zakupy zapas na miesiąc papieru toaletowego, ręczniki papierowe, wszystko co możliwe, zamroziłam warzywa na trzy zupy, zapełniłam zamrażalnik lodami dla męża i synkowi zrobiłam bananowo-truskawkowe w foremki, żeby umilić czas bez mamy. Umyłam okna w połowie domu, ile sił mi starczyło, dzbanek liści malin zaparzyłam (jeszcze wierzę, że pomoże), wieczorem jeszcze usmażę kotlety i część zamrożę i wsio, idę jutro rodzić. Tak naprawdę to wszystko robię, żeby zająć myśli, bo stresuję się strasznie
aeiouy, Nadulka, Anulka87, Loki lubią tę wiadomość
-
aeiouy wrote:Dziewczyny, ktore juz urodziły: jakie ubranka Wam sie teraz w tych pierwszych dniach sprawdzaja? Z dlugim rekawem czy z krotkim?
Faktycznie jest tak goraco w szpitalu?
Ogólnie to na tą chwilę powiem wam że jestem zadowolona ze szpitala mimo że odwiedziny są tylko dwu godzinne to trafiłam na nowo otwarty odział, dobrą pomoc była i doradca laktacyjny i fizjoterapeuta urologiczny i położne pomagają Mamy też szanse jutro po dwóch dobach wyjść i liczę na to bardzo 🤞a no i oczywiście do pokoju rodzinnego nie udało mi się trafić 😂 Mam nadzieję że ta dobra atmosfera i pomoc pomogą mi nie mieć baby blues. A no i mały to mały ssak mam nadzieję że ja mam mleko i dany radę rozkręcić laktację :pLoki lubi tę wiadomość
-
Ani0nka wrote:Kapod to ja Ci powiem jak było i będzie u mnie tez jutro
Wieczorem przyjeżdżasz do szpitala na przyjęcie, najpierw usg jakieś, badanie szyjki a później każą Ci się ubrać w piżamkę i niedługo później kładziesz się na fotel. Ja nie patrzyłam co i jak tak dokładnie ale No wkładają Ci balonik i go pompują czymś. Wystaje z balonika taka rurka, włóż ją koniecznie do majtek- i załóż sobie podpaskę porodowa. Nie jest to może przyjemnie ale przeżyjesz będziesz miała ktg wieczorem czy jakieś skurcze się piszą, zazwyczaj są już mocne ale do przeżycia, na bank zaśniesz a rano balonik Ci wyjmą bądź wypadnie jak duże już rozwarcie będziesz mieć i poproszą na sale porodowa tam wenflon oksy i jedziesz ja mam traumę bo u mnie był lekarz rzeźnik i tak napompowal ten balonik ze krew ze mnie aż sikała gdzie tak nie powinno być. Delikatne krwawienie okej ale nie ciurkiem jak u mnie. Zwróć na to uwagę. Ja jestem przerażona bo ten sam lekarz będzie znów zakładał ten balonik wiec nie wiem jak ja to zniosę… powodzenia nam życzę 😃♥️
Dzięki za odpowiedź
Ja mam się stawić o 8 rano, ciekawe czy założą od razu czy będą czekać do wieczora... Oby tylko poszło potem już...
Ani0nka lubi tę wiadomość
-
Czyli jutro się szykują u nas trzy indukcje? Korallik, Kapod i AniOnka? Mocne kciuki, dawajcie znać, być może za tydzień też mnie to czeka
Ani0nka, Loki lubią tę wiadomość