Cześć dziewczyny!
Bardzo Was proszę o radę bo sama nie wiem co mam otym myśleć. Sytuacje opisze od początku.
Ostatnią miesiączkę miałam 23 kwietnia, cykle mam około 33 dniowe. Około 11 miałam owulacje, przytuliłam się z mężem w dni płodne. Wczoraj czuli 25dc zauważyłam biały śluz następnie lekko różowy, było go tylko troche. Wieczorem już był czerwony ale noe tak intensywnie jak przy miesiączce i nie było skrzepów. Dzisiaj od rana dalej czerwone plamienia. Okres powinnam dostać 26 maja.
Czy to może być plamienie implantacyjne? Na test myśle ze jeszcze za wcześnie, a myśle tylko o tym czy to może być ciąża czy dzieje się coś złego ☹️
Proszę dajcie znać czy któraś miała coś podobnego, ewentualnie czy wie co to może oznaczać?
Ściskam Was mocno ❤️
7 CS i w końcu są dwie kreski!
7 CS i w końcu są dwie kreski!