Czy przezierność karkowa (NT) może się zmienić w ciągu tygodnia?
-
Cześć dziewczyny,
mam pytanie, które bardzo mnie dręczy i liczę na Wasze doświadczenie albo wiedzę.
Jest to kontynuacja mojego dramatycznego posta gdzie na badaniach prenatalnych zostałam wręcz zmasakrowana. Ból utrzymywał się kilka dni. Teraz czekam na pappa i NIFTY, ale coś mnie tknęło. Tydzień przed badaniem miałam robione USG, na którym przezierność karkowa (NT) została zmierzona na 1,5 mm – wszystko wyglądało książkowo. Tydzień później poszłam na badanie prenatalne i tam NT wyniosło już 3,02 mm.
Różnica jest spora i zaczynam się bardzo stresować. Lekarka pobrała krew do testu PAPP-A, czekam jeszcze na wyniki NIFTY, ale nie mogę przestać myśleć o tym skoku NT…
Czy któraś z Was miała taką sytuację, że NT zmieniło się w ciągu kilku dni? Czy to może być różnica w sprzęcie, w osobie badającej, czy faktycznie coś mogło się zmienić w rozwoju dziecka?
Dodam, że długość CRL jest w normie, kość nosowa obecna, serduszko bije prawidłowo.
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź. Strasznie się stresuję i każda Wasza historia albo słowo wsparcia dużo dla mnie znaczy ❤️
-
Po pierwsze - super, że robisz dodatkowe badania. Pappa nie robiłam, bo za dużo złego słyszałam.
My mimo że nie mieliśmy żadnych powodów, zdecydowaliśmy się na Nifty Pro w 10 tygodniu ciąży, żeby odsapnąć i wiedzieć co, i jak. Także super, że te badanie też robisz ❤️ Spokojnie, oddychaj. Wiem, że łatwo się mówi, ale na dzień dzisiejszy zrobiłaś wszystko perfekcyjnie. Zostało czekać na wyniki.
My mieliśmy prenatalne dwa razy, bo Mała nie chciała się pokazać do końca, ale lekarka od razu zaznaczyła sama z siebie, że NT po tygodniu będzie wyższe, bo wiadomo, że dziecko też rośnie, więc taka zmiana jest całkowicie normalna.
U nas na początku 1,4 mm po tygodniu chyba 2,2 mm o ile dobrze pamiętam, bo nawet we wzroście Małej była różnica kilku centymetrów, więc ta przezierność karkowa też się zwiększyła.
A co do bólu podbrzusza po badaniu - też przez to przeszłam. Byłam w DE u ginekologa, który nie zrobił mi USG, tylko sprawdzał położenie macicy rękoma. Przez tydzień bolało mnie po tym podbrzuszeWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca, 16:45
-
KasiaXXX wrote:Po pierwsze - super, że robisz dodatkowe badania. Pappa nie robiłam, bo za dużo złego słyszałam.
My mimo że nie mieliśmy żadnych powodów, zdecydowaliśmy się na Nifty Pro w 10 tygodniu ciąży, żeby odsapnąć i wiedzieć co, i jak. Także super, że te badanie też robisz ❤️ Spokojnie, oddychaj. Wiem, że łatwo się mówi, ale na dzień dzisiejszy zrobiłaś wszystko perfekcyjnie. Zostało czekać na wyniki.
My mieliśmy prenatalne dwa razy, bo Mała nie chciała się pokazać do końca, ale lekarka od razu zaznaczyła sama z siebie, że NT po tygodniu będzie wyższe, bo wiadomo, że dziecko też rośnie, więc taka zmiana jest całkowicie normalna.
U nas na początku 1,4 mm po tygodniu chyba 2,2 mm o ile dobrze pamiętam, bo nawet we wzroście Małej była różnica kilku centymetrów, więc ta przezierność karkowa też się zwiększyła.
A co do bólu podbrzusza po badaniu - też przez to przeszłam. Byłam w DE u ginekologa, który nie zrobił mi USG, tylko sprawdzał położenie macicy rękoma. Przez tydzień bolało mnie po tym podbrzusze
Wiesz, ale z 1,5 na 3,02 to dość duża rozbieżność, nie uważasz? Czekam na te nifty w strachuWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca, 16:49
-
Sandra2025 wrote:Cześć dziewczyny,
mam pytanie, które bardzo mnie dręczy i liczę na Wasze doświadczenie albo wiedzę.
Jest to kontynuacja mojego dramatycznego posta gdzie na badaniach prenatalnych zostałam wręcz zmasakrowana. Ból utrzymywał się kilka dni. Teraz czekam na pappa i NIFTY, ale coś mnie tknęło. Tydzień przed badaniem miałam robione USG, na którym przezierność karkowa (NT) została zmierzona na 1,5 mm – wszystko wyglądało książkowo. Tydzień później poszłam na badanie prenatalne i tam NT wyniosło już 3,02 mm.
Różnica jest spora i zaczynam się bardzo stresować. Lekarka pobrała krew do testu PAPP-A, czekam jeszcze na wyniki NIFTY, ale nie mogę przestać myśleć o tym skoku NT…
Czy któraś z Was miała taką sytuację, że NT zmieniło się w ciągu kilku dni? Czy to może być różnica w sprzęcie, w osobie badającej, czy faktycznie coś mogło się zmienić w rozwoju dziecka?
Dodam, że długość CRL jest w normie, kość nosowa obecna, serduszko bije prawidłowo.
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź. Strasznie się stresuję i każda Wasza historia albo słowo wsparcia dużo dla mnie znaczy ❤️
https://mamaginekolog.pl/ciaza-i-porod/badania-w-ciazy/oznacza-podwyzszona-przeziernosc-karkowa-nt/ -
Sandra2025 wrote:Wiesz, ale z 1,5 na 3,02 to dość duża rozbieżność, nie uważasz? Czekam na te nifty w strachu
Nam się wydaje, że to duża rozbieżność, ale pamiętaj, lekarzami nie jesteśmy ❤️ Może dzidzia się akurat ruszyła o milimetr i wyszedł lekko zaburzony pomiar.
Ja wyniki Nifty miałam po 2 dniach od dostarczenia próbek do laboratorium w Chorwacji.
Trzymam kciuki ❤️ -