Witajcie kochane! pomocy! czuje się trochę jak typowa matka wariatka choć dzieci jeszcze nie mam
Kochaliśmy się z mężem w okolicach owulacji 2 razy i zastanawiam się czy nam się udało. Dziś jest 2 dzień przed okresem, robiłam o 6 rano test strumieniowy bo nie mogłam wytrzymać i nic.... brzuch boli mnie mniej więcej jak na okres, tyle że bardziej jajniki mi dokuczają, piersi bolą względnie bez szału, jestem raczej zmęczona i mam odpały rozdrażnienia... wieczorkiem zgaga i temp 36,9 - 37,3 od kilku dni. Co o tym myślicie, będzie KTOŚ z tego
? martwi mnie ten test negatywny.... miał ktoś coś podobnego ??
Pozdrawiam ciepło! :*