Kwietniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
M_arcysia wrote:Dziewczyny kiedy będziecie mieć złożone łóżeczka ?
W sensie nie że już z przescieradlem naszykowane itp ale poprostu złożone i ustawione w pokoju ?
My w przyszłym tygodniu będziemy mieć łóżeczko i chyba złoży mąż na dniach niech sobie stoi 🤷
Ja zamierzam w lutym pomalować pokój i złożyć łóżeczko już , komodę wstawić i poukładaćJa: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Ja na razie tylko dostawką i komoda i już bym chciała mieć komodę żeby mieć miejsce na rzeczy a jak mąż da radę ogarnąć pokoik no to wtedy jak najszybciej szafa, łóżeczko i komodę przeniesiemy, a jak nie to trudno, małemu będzie obojętnie 😊👩🏻28
👨🏻34
IVF
brak plemników po chemioterapii -> zamrożone nasienie sprzed choroby
stymulacja długim protokołem
punkcja jajników -> 17 komórek -> 12 zapłodnionych -> 4 zarodki ❄️4.1.1, ❄️3.2.2, ❄️3.2.2. ❄️3.2.3
05.08.23 - transfer zarodka ❄️4.1.1 - cykl sztuczny
12.08.23 - pozytywna beta 🍀
6+0 CRL 0,35 cm - zarodek z serduszkiem ❤️, 9+3 CRL 2,62 cm, 10+1 CRL 3,59 cm, 11+6 CRL 6,13 cm badanie prenatalne I trymestru - niskie ryzyka ❤️, 13+2 CRL 7,80 cm , 15+0 CRL 9,18 cm, 17+2 211 g, 19+2 318 g, 21+4 497 g, 22+0 usunięcie pęcherzyka żółciowego, 23+2 640 g, 23+3 607 g połówkowe - wszystko ok ❤️, 23+5 680 g, 25+1 802 g, 29+2 1395 g USG III trymestru - wszystko ok ❤️, 32+0 1936 g, 35+0 2718g
40+0 chłopczyk A. ❤️ 23.04.24 ❤️ 17:34 ❤️ 3780 g ❤️ 58 cm ❤️
-
M_arcysia wrote:Dziewczyny kiedy będziecie mieć złożone łóżeczka ?
W sensie nie że już z przescieradlem naszykowane itp ale poprostu złożone i ustawione w pokoju ?
My w przyszłym tygodniu będziemy mieć łóżeczko i chyba złoży mąż na dniach niech sobie stoi 🤷
Myślę że końcem lutego ☺️ 8lat temu przyniesione było końcem stycznia (też miałam termin na kwietnia), a mój pan Pospieszalski urodził się na początku lutego 🙈 tak bardzo chciał zobaczyć swoje miejsce w domku, a i tak musiało ono na niego finalnie poczekać. Może jestem przesądna po tamtym zdarzeniu ale nie będę wywoływać wilka z lasu ☺️
-
Właśnie też nie pamiętam ile podpasek porodowych zeszło.
I również wszelkie polecajki wkładek laktacyjnych przyjmuje. Mi pamiętam tylko jedne pasowały - jakieś przyklejane i cienkie. Ale z czego były nie pamiętam. Wiem że jakieś tańsze, może baby ono 🤔
Dużo było takich które się zbrylały szybko a nawet potrafiły mi się przerwać i „wylecieć” zawartość… -
Totalnie nie mam pojęcia ile takich rzeczy kupić 🙈👩🏻28
👨🏻34
IVF
brak plemników po chemioterapii -> zamrożone nasienie sprzed choroby
stymulacja długim protokołem
punkcja jajników -> 17 komórek -> 12 zapłodnionych -> 4 zarodki ❄️4.1.1, ❄️3.2.2, ❄️3.2.2. ❄️3.2.3
05.08.23 - transfer zarodka ❄️4.1.1 - cykl sztuczny
12.08.23 - pozytywna beta 🍀
6+0 CRL 0,35 cm - zarodek z serduszkiem ❤️, 9+3 CRL 2,62 cm, 10+1 CRL 3,59 cm, 11+6 CRL 6,13 cm badanie prenatalne I trymestru - niskie ryzyka ❤️, 13+2 CRL 7,80 cm , 15+0 CRL 9,18 cm, 17+2 211 g, 19+2 318 g, 21+4 497 g, 22+0 usunięcie pęcherzyka żółciowego, 23+2 640 g, 23+3 607 g połówkowe - wszystko ok ❤️, 23+5 680 g, 25+1 802 g, 29+2 1395 g USG III trymestru - wszystko ok ❤️, 32+0 1936 g, 35+0 2718g
40+0 chłopczyk A. ❤️ 23.04.24 ❤️ 17:34 ❤️ 3780 g ❤️ 58 cm ❤️
-
A teraz pytanie kontrowersyjne, czy zabieracie ze sobą mleko do szpitala (można kupić małe buteleczki mleka ze smoczkiem, z każdej firmy, które są już w płynie).
Pytam bo nie wiem czy każda z was planuje/chce karmić a po drugie dla mnie trauma był nacisk na karmienie piersią, brak pomocy położnych w przystawieniu ja nie umiałam a syn nawet nie był zainteresowany, i oceniające spojrzenie niczym przyniesie dziecka na śmierć kiedy się prosiło o nakarmienie dziecka. Mój pobyt w szpitalu to nie była miłość do dziecka a strach i modlenie się żeby za szybko się nie zbudził głodny. Szczerze to przez karmienie otarłam się na początku o niechęć do własnego dziecka i totalny wyrzut sumienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2024, 22:06
-
JaMiNi wrote:A teraz pytanie kontrowersyjne, czy zabieracie ze sobą mleko do szpitala (można kupić małe buteleczki mleka ze smoczkiem, z każdej firmy, które są już w płynie).
Pytam bo nie wiem czy każda z was planuje/chce karmić a po drugie dla mnie trauma był nacisk na karmienie piersią, brak pomocy położnych w przystawieniu ja nie umiałam a syn nawet nie był zainteresowany, i oceniające spojrzenie niczym przyniesie dziecka na śmierć kiedy się prosiło o nakarmienie dziecka. Mój pobyt w szpitalu to nie była miłość do dziecka a strach i modlenie się żeby za szybko się nie zbudził głodny. Szczerze to przez karmienie otarłam się na początku o niechęć do własnego dziecka i totalny wyrzut sumienia.👩🏻28
👨🏻34
IVF
brak plemników po chemioterapii -> zamrożone nasienie sprzed choroby
stymulacja długim protokołem
punkcja jajników -> 17 komórek -> 12 zapłodnionych -> 4 zarodki ❄️4.1.1, ❄️3.2.2, ❄️3.2.2. ❄️3.2.3
05.08.23 - transfer zarodka ❄️4.1.1 - cykl sztuczny
12.08.23 - pozytywna beta 🍀
6+0 CRL 0,35 cm - zarodek z serduszkiem ❤️, 9+3 CRL 2,62 cm, 10+1 CRL 3,59 cm, 11+6 CRL 6,13 cm badanie prenatalne I trymestru - niskie ryzyka ❤️, 13+2 CRL 7,80 cm , 15+0 CRL 9,18 cm, 17+2 211 g, 19+2 318 g, 21+4 497 g, 22+0 usunięcie pęcherzyka żółciowego, 23+2 640 g, 23+3 607 g połówkowe - wszystko ok ❤️, 23+5 680 g, 25+1 802 g, 29+2 1395 g USG III trymestru - wszystko ok ❤️, 32+0 1936 g, 35+0 2718g
40+0 chłopczyk A. ❤️ 23.04.24 ❤️ 17:34 ❤️ 3780 g ❤️ 58 cm ❤️
-
JaMiNi wrote:A teraz pytanie kontrowersyjne, czy zabieracie ze sobą mleko do szpitala (można kupić małe buteleczki mleka ze smoczkiem, z każdej firmy, które są już w płynie).
Pytam bo nie wiem czy każda z was planuje/chce karmić a po drugie dla mnie trauma był nacisk na karmienie piersią, brak pomocy położnych w przystawieniu ja nie umiałam a syn nawet nie był zainteresowany, i oceniające spojrzenie niczym przyniesie dziecka na śmierć kiedy się prosiło o nakarmienie dziecka. Mój pobyt w szpitalu to nie była miłość do dziecka a strach i modlenie się żeby za szybko się nie zbudził głodny. Szczerze to przez karmienie otarłam się na początku o niechęć do własnego dziecka i totalny wyrzut sumienia.
Ostatnio właśnie położna poruszała ten temat, że to nasza decyzja i mamy nikogo nie słuchać bo nasz komfort psychiczny jest najważniejszy, I pytałam czy do szpitala mamy kupować to powiedziała że nie, bo w szpitalu mają.
Ale zawsze jeśli będziesz czuła się z tym lepiej możesz kupić że dwie trzy sztuki, najwyżej i tak w domu zużyjesz. A będziesz pewnie spokojniejsza. ❤️Ja 30 on 35.❤️❤️
1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼
28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
31.07.2023- bhcg-409.30.✊
03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
7.11.23- 230g chłopca 💙💙
28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
4.12.23 440g🩵💙
4.01.24 820g 💙🩵
25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
01.02.24 1420g. 🥰💙
22.02.24 1830g. 👶💙🩵
07.03.24 2350g. 👶🩵
21.03.24 2960g. 👶💙
09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
-
JaMiNi wrote:A teraz pytanie kontrowersyjne, czy zabieracie ze sobą mleko do szpitala (można kupić małe buteleczki mleka ze smoczkiem, z każdej firmy, które są już w płynie).
Pytam bo nie wiem czy każda z was planuje/chce karmić a po drugie dla mnie trauma był nacisk na karmienie piersią, brak pomocy położnych w przystawieniu ja nie umiałam a syn nawet nie był zainteresowany, i oceniające spojrzenie niczym przyniesie dziecka na śmierć kiedy się prosiło o nakarmienie dziecka. Mój pobyt w szpitalu to nie była miłość do dziecka a strach i modlenie się żeby za szybko się nie zbudził głodny. Szczerze to przez karmienie otarłam się na początku o niechęć do własnego dziecka i totalny wyrzut sumienia.
Ja ogolnie nie miałam jakoś ogromu pokarmu więc po 2 tygodniach juz karmiłam na zmianę raz z piersi raz MM. I mi to bardzo ulatwilo życie bo się z mężem zmienialiśmy ze wstawaniem i mój stan psychiczny bardzo się poprawił 😊 -
Ja muszę się dopytać jak jest u nas teraz z tym karmieniem. Ja wiem że to się tak mówi że nie ma co innych słuchać i teraz na sucho przed porodem to się ma inne podejście, ale po porodzie to jest taka jazda bez trzymanki hormonalna że nawet jak nie mamy presji to się czuję te wyrzuty sumienia
-
Ja znalazłam jakieś baby ono wkładki ze spoko niby są i w paczce 140 sztuk za 28 zł.
Podkładów biorę 3 opakowania.
A co do karmienia, ja nic nie brałam do szpitala bo w razie W dawali mleko MM lub były laktatory do wypożyczenia szpitalne————————-
Ona 35, cykle OK, hiperprolaktynemia czynnościowa
On 38, słabe parametry. Czynnik męski, jako przyczyna niepowodzeń.
Chłopiec 💙 termin 7.04.2024
20 dpt 8833 prog 50.80
17 dpt 3412 prog 59.60
12 dpt 408.8 progr 53.07
10 dpt bhcg 136.9 prog 30.46
8dpt bhcg 58.1 prog 46.28
VII transfer mrozaczka. Cykl naturalny.
VI 2023 stymulacja Gameta, pobieranie jajeczek. 17 pobrano, 10 zaplodniono. IMSI-MSOME. Tylko jedna ❄️ 4BA. Transfer odroczony. Hiperka 🥲
V 2022 CP, usunięcie jajowodu
2016 naturalnie 👶🏼 -
Ja nie biorę MM, zastanawiam się czy brać swój laktator bo wiem że w szpitalu można wypożyczyć + wiem, że na oddziale jest dostępna doradczyni laktacyjna, więc liczę na to że się jakoś uda. A jak mi nie pomogą to jak znam siebie będę chodzić zaryczana aż pomogą 😆
nieplodna lubi tę wiadomość
Ja 31, on 34
marzec 2021 - start starań
wrzesień 2022 - HBA 32%
[suple: astaksantyna, NAC, selen, koenzym Q10, kwasy DHA, EPA, wit. D3, wit. E, wit. C, cynk, kwas foliowy]
3 x cykle stymulowane ❌
styczeń 2023 - HBA 63%
3 x IUI ❌
czerwiec 2023 - HBA ??? są naturalne ⏸️
02.08.2023 r. - 💙 zarodek + serduszko
20.03.2024 r. - chłopak
-
Mira000 wrote:Ja nie biorę MM, zastanawiam się czy brać swój laktator bo wiem że w szpitalu można wypożyczyć + wiem, że na oddziale jest dostępna doradczyni laktacyjna, więc liczę na to że się jakoś uda. A jak mi nie pomogą to jak znam siebie będę chodzić zaryczana aż pomogą 😆👩🏻28
👨🏻34
IVF
brak plemników po chemioterapii -> zamrożone nasienie sprzed choroby
stymulacja długim protokołem
punkcja jajników -> 17 komórek -> 12 zapłodnionych -> 4 zarodki ❄️4.1.1, ❄️3.2.2, ❄️3.2.2. ❄️3.2.3
05.08.23 - transfer zarodka ❄️4.1.1 - cykl sztuczny
12.08.23 - pozytywna beta 🍀
6+0 CRL 0,35 cm - zarodek z serduszkiem ❤️, 9+3 CRL 2,62 cm, 10+1 CRL 3,59 cm, 11+6 CRL 6,13 cm badanie prenatalne I trymestru - niskie ryzyka ❤️, 13+2 CRL 7,80 cm , 15+0 CRL 9,18 cm, 17+2 211 g, 19+2 318 g, 21+4 497 g, 22+0 usunięcie pęcherzyka żółciowego, 23+2 640 g, 23+3 607 g połówkowe - wszystko ok ❤️, 23+5 680 g, 25+1 802 g, 29+2 1395 g USG III trymestru - wszystko ok ❤️, 32+0 1936 g, 35+0 2718g
40+0 chłopczyk A. ❤️ 23.04.24 ❤️ 17:34 ❤️ 3780 g ❤️ 58 cm ❤️
-
JaMiNi wrote:A teraz pytanie kontrowersyjne, czy zabieracie ze sobą mleko do szpitala (można kupić małe buteleczki mleka ze smoczkiem, z każdej firmy, które są już w płynie).
Pytam bo nie wiem czy każda z was planuje/chce karmić a po drugie dla mnie trauma był nacisk na karmienie piersią, brak pomocy położnych w przystawieniu ja nie umiałam a syn nawet nie był zainteresowany, i oceniające spojrzenie niczym przyniesie dziecka na śmierć kiedy się prosiło o nakarmienie dziecka. Mój pobyt w szpitalu to nie była miłość do dziecka a strach i modlenie się żeby za szybko się nie zbudził głodny. Szczerze to przez karmienie otarłam się na początku o niechęć do własnego dziecka i totalny wyrzut sumienia.
Nawet nie masz pojęcia jak bardzo cię rozumiem 🩷
Z synem w szpitalu byłam 6 dni, położne były cudne, ale nie pomogły za bardzo z karmieniem. Próbowałam wtedy dosłownie wszystkiego od czestego przystawiania (wlansie przez to nie spałam praktycznie), przez nakładki na piersi, laktator, a w domu nawet jakies femaltikery na pobudzenie laktacji.. A skończyło się i tak że po miesiącu bylismy juz calkiem na MM..
Nie spałam 5 nocy, przez co teraz jestem przerażona wizja pobytu w szpitalu 🙈 Ale na kp albo kpi jestem mega pozytywnie nastawiona 😅
Ogólnie w szpitalu powinni mieć jednorazowe smoczki i te buteleczki z mm, ale dla własnego psychicznego komfortu weź swoje ze sobą, nie będziesz musiała nikogo o nic prosić 😊JaMiNi lubi tę wiadomość
-
Pewnie racja że wezmę ze sobą tylko najpierw się dowiem czym dokarmiają w szpitalu żeby w razie czego nie dostawał dwóch różnych
-
Macie do polecenia jakieś kanały z ćwiczeniami dla kobiet w ciąży (oprócz jogi z gosia mostowiak) i jakieś konta na ig,yt o przygotowaniu się do porodu, w sensie też ćwiczeń, ochrony krocza co można zrobić przed.
Ja byłam u fizjo ale przez ten covid, święta, stres, kompletnie nie pamiętam żadnych ćwiczeń które mi pokazywała 😔 -
Ja nie biorę mm bo u nas w szpitalu dają te małe buteleczki z mlekiem, kiedyś dawali NAN optipro a teraz nie wiem czy dalej to samo 🤔
Laktator biorę swój, w szpitalu u nas są extra kombajny ale czasem wypożyczone,więc wolę mieć swój.
JaMini przeżywałam to samo z synem, w szpitalu była tragedia, ja byłam sfrustrowana, że nie mógł złapać piersi, winilam siebie że przez moje brodawki bo mam dość małe i trochę płaskie,ale położna twierdziła że się nauczy, bo nie zna innych piersi niż moje.
Tak czy siak początki były okropne, totalna szarpanina, nieraz dawałam mu to mm z buteleczki i jak wziął kilka łyków i się uspokoił to wyciągałam butelkę z buzi i dawałam cyca. Nieraz zassal, nieraz nie i zaś syrena, ja cała w stresie bo na sali jeszcze dwie kobiety z dziećmi...potem próbowałam nakładki,ale też mi z nimi nie szło. Wspominam to bardzo źle, każde karmienie było dla mnie mega stresujące.
W domu jakoś powoli się nauczyliśmy siebie, położna też pokazała jak go przystawiać i finalnie karmiłam prawie pół roku ale dostawał też mm trochę.
Teraz już wiem jak to jest i mam trochę dystans, czytam sobie o rozkręceniu laktacji, jestem na grupach o kp albo kpi czyli podawanie swojego mleka butelka lub w inny sposób.
Tym razem chciałabym tylko kp, bez mm zobaczymy czy się uda.
Syn też był totalnym nerwusem, może młoda będzie też miała inne usposobienie i pójdzie teraz trochę łatwiej 😁
Ogólnie jakbyście chciały potem pić herbatki typu Femaltiker to polecam kupić słód jeczmienny w słoiku i nim słodzić np kawę zbożowa itp.
Na allegro setki komentarzy i na Ceneo chyba np o słodzie z firmy Horizon, że pomógł rozkręcić laktację.
Za Femalitiker płacimy wiadomo za co a jest w nim pewnie mniej słodu niż jak się doda takiego "czystego" prosto ze słoiczka.
Ja już sobie go nawet kupiłam. Z synem rzeki mleka to nie miałam...a chciałabym coś pomrozic żeby mąż czy babcie miały jakbym musiała wyjść z domuWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2024, 08:50
2017 - 👶
05/2022 - poronienie zatrzymane 6tc
01/2023 - poronienie zatrzymane 10tc
Kariotyp mój ✅
Kariotyp męża ✅
Estriadol,prolaktyna,progesteron,
FSH ✅
DHEA-S04 ✅
Witd.D- 46,6 ✅
Zespół antyfosfolipidowy ❎
ANA 4 dodatnie, miano 1:320
On:
Morfologia 4% za to nadrabiają ilością,żywotnością i ruchliwością (wszystkie te parametry dużo ponad normę 💪)
Fragmentacja DNA plemnika : 11% 👌
24.07 ⏸️ -
Hmm nie spotkałam się żeby trzeba było brać mm do szpitala, w razie potrzeby szpitale podają swoje.
Moja znajoma rodziła w październiku i od razu, po pierwszym dziecku i problemach, była zdecydowana na mm - bez problemu podali jej nawet tabletkę na zatrzymanie laktacji… trzymam kciuki aby każda z nas trafiła na dobrą położna i nie miała problemu z gadaniem innych ludzi, chociaż na to przy dziecku trzeba się chyba przygotować ✊🏻
Ja dostałam w spadku opakowania wkładek laktacyjnych, kilka akuku i chyba canpol albo Babyono i będę testować. W razie czego wkładać po 2 🤪 albo wymienię na inne
Laktator chciałam brać do szpitala, jakoś te szpitalne z obiegu mnie nie przekonują zwłaszcza przy wizji poranionych brodawek 🙄 ale nie interesowałam się tematem co do dezynfekcji itp - ja lubię być zabezpieczona w sytuacjach o których pojęcia nie mam i nie dokładać sobie stresu
Kocyki kupiłam 3 z lullalove i ta wełna merino na zimę jak dla mnie jest cieńsza niż kocyk bambusowy. Troszkę się zdziwiłam ale może trzyma ciepło faktycznie lepiej 🤔 w dotyku nie wydaje mi się