Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja chyba jednak rezygnuje z pracy i ide na zasilek dla bezrobotnych chociaz mam tylko 80%.
Bo ja nie daje rady. Nawet jak mnie nie mndli to nie mam na nic siły. Tylko bym lezala i odpoczywala.
Nawet w niedzielę jak bylismy na zakupach to maz sie zdziwil ze nie poszlam do obuwniczego bo przechodzilismy obok. Bo buty to moj nałóg. Powiedziałam mu szczerze ze nie mam sily butow ogladac.
Ja mialam miec umowe dopiero od 1.10 ale w pracy mialabym byc sama. A ksiegowosc to powazny zawod i odpowiedzialny i musialabym byc dysponowana. Aby szefowa nie swiecila za moje bledy oczami.
Wogole ja nawet w domu lapka nie wlaczam bo mi sie niedobrze robi jak przesuwam strony.
Chyba zadzwonie do szefowej i powiem jej ze nie dam rady. Ze zle sie czuje. Mam nadzieję ze zrozumie o ciazy juz wie.
Trudno jak nie ta praca to bedzie kiedys inna. I tak bym zarabiala tylko najnizsza krajowa wiec to nie taka wymarzona praca. A obowiazkow duzo bo w tym biurze jest sporo podatników. -
Biorę ale podjęzykowo
Denerwuję się bo w ciąży z synem miałam cały czas biały albo żółty śluz...
NIe sądziłam, że będę dzis miała wizytę ale chyba jednak dla spokoju świętego poproszę ją zrobienie usg.
Dziewczyny a może być tak, że tydzień temu nie było krwiaka i nagle się zrobił?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 12:24
-
Mi dałaś światełko w tunelu..... jeszcze troszkę - oby!
Dziś mam gorszy dzien od rana niby mam wrazenie ze przytulnie z wc bedzie ale na razie daje radę, tylko ciagle odbija mi się i czuje nudności plus doszedł ból głowy bleh :p
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Teklaa wrote:Mi dałaś światełko w tunelu..... jeszcze troszkę - oby!
Dziś mam gorszy dzien od rana niby mam wrazenie ze przytulnie z wc bedzie ale na razie daje radę, tylko ciagle odbija mi się i czuje nudności plus doszedł ból głowy bleh :p -
Dziewczyny mam do was pytanko. Myślę nad zakupem poduszki dla kobiet w ciąży takiej do spania. Czeka mnie niestety leżenie do końca ciąży, więc wole mieć ją wcześniej aniżeli później, może doświadczone mamy już z takiej poduszki korzystały i mogłyby polecić jakąś konkretną firmę i konkretny model. Z góry dziękiMagdaWaw
-
Ja już po wizycie. Mam lekarza jasnowidza, jakiś rentgen w oczach ma. Nie miałam żadnego badania, nawet na fotelu, a wiedział jak wygląda moja pochwa, ile cm ma szyjka. I wg niego jestem w 12 tc. Przez całą wizytę mu tłumaczyłam, że nie, ale nie wyszło... wagę mam sobie uzupełnić w domu. Dostałam kartę ciąży, ale pierwszą wizytę mam wpisaną dziś (czyli wg niego w 12 tc). Według niego następne usg mam w 20 tc, a gdzie te w 12 tc ? Smiechu warte
-
nick nieaktualnykarolyn wrote:Dziewcyzny a miała ktoraś z Was taką plamkę krwi około 9 tc?
zwariuje do wizyty((
Ja do 9 tygodnia cały czas miałam plamienia. 3 dni temu miałam termin kolejnej miesiaczki i w tym dniu tez miałam plamienie. Z dzieckiem jest wszystko dobrze -
MagdaWaw ja w poprzedniej ciąży kupiłam taką z Allegro w kształcie litery C, ale się nie sprawdziła, zanim przewróciłam się z boku na bok traciłam cierpliwość, zanim zainstalowałam się w niej po wizycie w toalecie to znów musiałam iść. W tej ciąży kupiłam taką
https://supermami.pl/poduszki-ciazowe/poduszka-ciazowa-bawelniana-typu-c-z-wypustka-170.html
i naprawdę polecam, wygodna bardzo, kształt mi się sprawdza. W tej chwili okupuje ją mój synWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2016, 13:38
MagdaWaw lubi tę wiadomość
-
MagdaWaw wrote:Dziewczyny mam do was pytanko. Myślę nad zakupem poduszki dla kobiet w ciąży takiej do spania. Czeka mnie niestety leżenie do końca ciąży, więc wole mieć ją wcześniej aniżeli później, może doświadczone mamy już z takiej poduszki korzystały i mogłyby polecić jakąś konkretną firmę i konkretny model. Z góry dzięki
Mój rogal ma chyba 160 cm, mógłby być dłuższy trochę.MagdaWaw lubi tę wiadomość
-
kasieniaczek wrote:Pati powiem Ci, że ja do 11 tygodnia czułam się tragicznie - wymioty, zmęczenie, senność, brak apetytu i ogólny brak energii. Od połowy 11 tc jak ręka odjął. Wymioty przeszły, apetyt powraca, senność przeszła i nawet energii mam więcej.
Nie namawiam Cię na żadną z opcji, ale może być tak, że lada moment poczujesz się znacznie lepiej. Oczywiście decyzja należy wyłącznie do Ciebie. Chcę tylko pokazać, że światełko w tunelu może być tuż za zakrętem
Edit: Teraz pracujesz na jakąś umowę zlecenie, czy całkowicie bez umowy? -
Lokokoko wrote:Pati a co to za zasilek dla bezrobotnych? Bo ja tez jestem na bezrobociu:)
Zalezny jestvod tego ile pracowalas i czy mialas conajmniej minimalne wynagrodzenie.Lokokoko lubi tę wiadomość
-
nutella_ wrote:Ja już po wizycie. Mam lekarza jasnowidza, jakiś rentgen w oczach ma. Nie miałam żadnego badania, nawet na fotelu, a wiedział jak wygląda moja pochwa, ile cm ma szyjka. I wg niego jestem w 12 tc. Przez całą wizytę mu tłumaczyłam, że nie, ale nie wyszło... wagę mam sobie uzupełnić w domu. Dostałam kartę ciąży, ale pierwszą wizytę mam wpisaną dziś (czyli wg niego w 12 tc). Według niego następne usg mam w 20 tc, a gdzie te w 12 tc ? Smiechu warte
-
nutella_ wrote:Ja już po wizycie. Mam lekarza jasnowidza, jakiś rentgen w oczach ma. Nie miałam żadnego badania, nawet na fotelu, a wiedział jak wygląda moja pochwa, ile cm ma szyjka. I wg niego jestem w 12 tc. Przez całą wizytę mu tłumaczyłam, że nie, ale nie wyszło... wagę mam sobie uzupełnić w domu. Dostałam kartę ciąży, ale pierwszą wizytę mam wpisaną dziś (czyli wg niego w 12 tc). Według niego następne usg mam w 20 tc, a gdzie te w 12 tc ? Smiechu warte
Proponuję poszukać go na znanylekarz i napisać dwa słowa żeby innych "zachęcić "
kahaśka lubi tę wiadomość
-
karolyn ja pisałam ostatnio że zobaczyłam smużkę jasnoczerwonej krwi przy podcieraniu i tyle, jednorazowo...więc się nie przejmuję, przypuszczam że to jakieś naczynko albo za mocno się podtarłam, luuuuzzzzz
pati ciężka sytuacja i współczuję trudnego wyboru, może być tak że się zwolnisz i lepiej poczujesz, ale nawet jeśli zostaniesz to potem musiałabyś trochę popracować zanim odejdziesz czyli też by Ci było ciężko...
przeanalizuj sprawę, pogadaj z mężem, plusy i minusy, do porodu zostało 7 miesięcy a potem becikowe i kosiniakowe to jakoś się odbijeszz ;P