LIPCOWE MAMY 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Kosanka ja pewnie też poczekam do terminu. Bo Szyjka długa i zamknięta. Mały ma się dobrze, już 2 KTG dzisiejsze za mną i są ok jeszcze ok 19 ostatnie. Mam zostać na obserwacji jakieś 3-4 doby więc liczę że najpóźniej w piątek zostanę wypuszczona do domu. Już bardzo chce wrócić do swojego wyrka i najwyżej w domu odpoczywać.Synek 2020 r
Córcia 2022 r -
Kosanka wrote:Jasne... Wszystkie urodzicie i ja tu sama zostanę z dziecięciem w brzuchu. U mnie nadal cisza. Chyba sobie Teoś upodobał 18.07, o którym mówił dr.
Dziś zaszalałam i zapisałam się na poniedziałek na wizytę z położną. Będzie ktg i przyspieszony kurs rodzenia.
Przecież jeszcze my z Maciusiem jesteśmy a mamy na ten sam dzień termin porodu 😉
A ty źle kojarzę że masz wizytę w czwartek czy już miałaś dzisiaj?
W czwartek mamy pierwsze zajęcia wspólne szkoły rodzenia do tej pory położna u mnie w domu przeprowadzała zajęcia.
A wy dziewczyny jeszcze prowadzicie i jeździcie same autem? Ja dzisiaj pojechałam do miasta zrobiłam może z 15km w sumie ( bo mieszkam na wiosce).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 16:31
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien -
Kosanka ja też zostaje na lipiec, także nie będziesz sama. Nie wiem jak u Was, ale u mnie dziś ciężki dzień. Prawie cały czas leżę, na nic nie mam siły.
11.2016 poronienie 9 tc
Allo mlr 7%-> 3 szczepienia -> Allo 39,9 %
12.11 beta 3699
14.11 beta 6861 -
Nadzieja wrote:
A wy dziewczyny jeszcze prowadzicie i jeździcie same autem? Ja dzisiaj pojechałam do miasta zrobiłam może z 15km w sumie ( bo mieszkam na wiosce).
Ja jeszcze wczoraj do lekarza jechałam sama autem. Ale to też zależy od samopoczucia, bo 2 tygodnie temu czułam się tragicznie i mąż wziął wolne i mnie zawiózł.
Nadzieja lubi tę wiadomość
Rocznik 1990
12.2014 początek starań,
11.2015 zaczynamy leczenie Naprotechnologia,
Hiperprolaktynemia czynnosciowa, niski progesteron, podejrzenie endometriozy, niedobór Wit D3,
03.2016 nieudana próba HSG
04.2016 II cykl z Femarą i udało się ❤
12.2016 córeczka jest z nami👨👩👧 3280g, 54cm
03.2018 starania o rodzeństwo,
11.2018 początek leczenia
02-07.2019 VI. cykli z Letrazolem + Glucophage XR 750
26.09.2019 laparoskopia - wykryto i usunięto endometrioze 2 st., usunięto torbiel endometrialną na lewym jajniku, usunięto torbiel okołojajowodową na prawym jajowodzie, przeczyszczono jajowody.
10.2019 I cykl po laparo z Lametta
28.11. 2019 jest ❤️ dzidziuś 1,04cm
02.07.2020 synek jest z nami 👨👩👧👦 3660g, 56cm -
My po wizycie.. Majcia waży już 3kg i jest główką w dół. Dziś 37+0, wiec można wyganiać dziecko 😂 Jak samo nie ruszy, to w przyszłym tygodniu indukcja. Dziś na usg główka wyszła 2 tyg za mała do reszty ciała i mam sobie załatwić inne usg. Jutro jadę do szpitala na konsultację z diabetologiem, bo cukry nadal szaleją. Mam nadzieję, że przy okazji zrobią ktg - w ub tygodniu nie zrobiłam, bo szpitale wymagały skierowania, którego nie dostałam wcześniej, i zapisów.
Ja koła w wózku pompowałam na stacji benzynowej kompresorem (niektóre mają programowane ciśnienie, żeby nie przesadzić, to jest fajna opcja), odpinając je po kolei od wózka.
Moje dzieciaki z maja i czerwca, ale brałam rożek do szpitala, bo marzli bardzo.
Nadzieja, ja nie jeżdżę od dawna. Od brzucha do środka poduszki powietrznej powinno być maks 20-30 cm, a ja ledwo w ogóle mieszczę się za kołkiem 😂Nadzieja lubi tę wiadomość
[*] 18.10.2014 (8tc), 18.08.2015 (7tc) -
Nadzieja wrote:A wy dziewczyny jeszcze prowadzicie i jeździcie same autem? Ja dzisiaj pojechałam do miasta zrobiłam może z 15km w sumie ( bo mieszkam na wiosce).
Nadzieja lubi tę wiadomość
Synek 2020 r
Córcia 2022 r -
No ja normalnie pompką i się udało. Teraz też wiem jak działa jakby coś na spacerze się stało 💪
Kurczę, od wczoraj mnie głowa boli i boję się że to ból bardziej na przeziębienie niż na jaki inny 😔PCOS cykle między 31 a 37 dni, hiperinsulinizm?, nadwaga, depresja, pod kontrolą onkologa
🔹️ cel na 2025 - schudnąć 7.5kg 💪🏻
🔹️badanie nasienia (ruchliwość): A - 49 %, B - 11 %, C - 8 %, D- 32 %, A+B - 60 %, A+B+C - 68 %
🔹️wizyta w klinice - połowa lutego
🔹️wizyta u drugiego ginekologa od problemów z płodnością pod koniec stycznia (druga opinia)
🔹️wizyta koniec października u ginekologa od problemów z płodnością - nie wypał ❌️
🔹️ starania od 02.2024
🔸️ 3 lata na AH
🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
Kosanka ja też będę lipcowa.. 😊 Więc sama nie jesteś 😅
Dziewczyny trzymam kciuki 🤞
Ja od wczoraj ciągle bym spała.. Na nic sił nie mam... 😕
W czwartek wizyta, mam nadzieję, że coś już będzie się działo 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 18:46
Beta 18.11 5085❤️
Martynka 08.06.2018 ❤️ -
Ja tez juz po dzisiejszej wizycie od 2 dni mam obrzrk prawej nogi, lekarzowi sie moje cisnienie nie podoba, za bardzo skacze (mierze 4 razy dziennie) dopyget 4x dziennie tez nie pomaga. I jutro mam sie zglosic na oddzial, dostac leki zrobia badania i w czwartek lub piatek będzie CC, do tego stopnia jest zle ze lekarz stwierdził ze nie bedziemy ryzykowac, jest ordynatorem ginegologii w moim miescie, termin mialsm na 20 lipca SN. Jestem przerażona . Ogarniam troszke dom zeby sie czyms zajac i zaraz sprawdzam ostatni raz torbe .
Nastaeislsm sie na SN nawet cwiczylam z aniball a tu klops.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 19:06
-
aLunia wrote:Kosanka masz jeszcze czas ja dzisiaj jestem już 6 dni po terminie 😉
U ciebie wszystko się uspokoiło?
Cisza totalna... Liczę na jakieś malutkie chociaż rozwarcie na czwartkowej wizycie. Może jakieś skurcze też... Ale nic nie czuję, więc nadzieję rzeczywiście malutkie. Brzuch w dole boli, ale jest ciężki, to nic dziwnego. Tyle.41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Kosanka wrote:Cisza totalna... Liczę na jakieś malutkie chociaż rozwarcie na czwartkowej wizycie. Może jakieś skurcze też... Ale nic nie czuję, więc nadzieję rzeczywiście malutkie. Brzuch w dole boli, ale jest ciężki, to nic dziwnego. Tyle.
Kosanka ja tak miałam z pierwszym synem. Wszystkie dziewczyny na forum rodziły a u mnie nic. W 41 tygodniu poszłam na wywołanie które skończylo się cc.
Trzymam kciuki żeby u Ciebie rozkręcilo się samo i szybciej 😘 -
Policzyłam i lepiej mi trochę, bo kilka z Was jednak poczeka ze mną. To nie wyścig, ale żeby być ostatnią... Nie chciałabym.
Nadziejo, wizyta w czwartek. Wiem, że mamy termin na ten sam dzień, ale u Ciebie coś się dzieje, a u mnie nic. Nie wiem już nawet, czy te bóle to jakieś bóle, czy może ich pragnienie. 😂 Ja ogólnie mam niski próg bólu, więc może tak być, że troszkę zakłuło, a ja przeżyłam w swoim mniemaniu straaaaszne skurcze (przypominam, że aż 2 😝).41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Kosanko to nic nie jest powiedziane że jak już coś się dzieje to się to rozkręci szybciej niż poród u kogoś co jest cisza. To trudno powiedzieć kto szybciej urodzi.
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien -
Nadzieja wrote:Kosanko to nic nie jest powiedziane że jak już coś się dzieje to się to rozkręci szybciej niż poród u kogoś co jest cisza. To trudno powiedzieć kto szybciej urodzi.
Ale ja trzymam kciuki, żeby Twój malec postanowił już powoli wychodzić na świat, skoro od tak dawna daje znaki - sygnały. Po co się męczyć 40 tyg., skoro np.38 wystarczy. Nasze chłopaki duże, mogą żyć samodzielnie. Tylko coś im niespieszno.Nadzieja lubi tę wiadomość
41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Kosanka wrote:Ale ja trzymam kciuki, żeby Twój malec postanowił już powoli wychodzić na świat, skoro od tak dawna daje znaki - sygnały. Po co się męczyć 40 tyg., skoro np.38 wystarczy. Nasze chłopaki duże, mogą żyć samodzielnie. Tylko coś im niespieszno.
Ja też trzymam kciuki żeby Teos też już niedługo wyszedł 😉 w końcu jest też duży.
Jak przedtem się bałam i robiłam wszystko żeby nie urodzić. Tak już teraz nie mogę się doczekać kiedy się Maciuś urodzi
Kosanka lubi tę wiadomość
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien -
Mamy lipiec 😁 Lipcówki 2020, przyszedł nasz czas na powitanie naszych Maluszków💪
mariolka_19, July, Lyanna, Kosanka, Aga26, ellevv, Nadzieja, lara88, rc, Madzik84, AnnaB. lubią tę wiadomość
Rocznik 1990
12.2014 początek starań,
11.2015 zaczynamy leczenie Naprotechnologia,
Hiperprolaktynemia czynnosciowa, niski progesteron, podejrzenie endometriozy, niedobór Wit D3,
03.2016 nieudana próba HSG
04.2016 II cykl z Femarą i udało się ❤
12.2016 córeczka jest z nami👨👩👧 3280g, 54cm
03.2018 starania o rodzeństwo,
11.2018 początek leczenia
02-07.2019 VI. cykli z Letrazolem + Glucophage XR 750
26.09.2019 laparoskopia - wykryto i usunięto endometrioze 2 st., usunięto torbiel endometrialną na lewym jajniku, usunięto torbiel okołojajowodową na prawym jajowodzie, przeczyszczono jajowody.
10.2019 I cykl po laparo z Lametta
28.11. 2019 jest ❤️ dzidziuś 1,04cm
02.07.2020 synek jest z nami 👨👩👧👦 3660g, 56cm -
Jeeee, urodzę w lipcu!
Kosanka, ja wychodzę z założenia, że dłużej lepiej - bo i lepiej rozwinięte dziecko, układ nerwowy itp. Dlatego już wolę się przemęczyć Ale dobiłam do 40+0 i jest super
W ogóle to nie wiem, czy mi czop śluzowy nie poszedł... Acz pewności nie mam.July, Lyanna, Kosanka, Aga26, Nati12, Nadzieja, rc, Madzik84, AnnaB. lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
A ja dzisiaj zaczynam 37tc i uważam że Mały mógłby się zmobilizować i niedługo postanowić się wykluć. Jak patrzyłam się na dziewczynę po 2 kroplówce oksytocyny to chyba wolę żeby samo się zaczęło w domu a nie leżeć w szpitalu. Ale mój to mały uparciuch więc pewnie jeszcze na niego poczekam. Oby tylko szybko mnie wypuścili ze szpitala (może przed weekendem się uda) a jak nie to zastanowię się nad wypisaniem na własne życzenie.Synek 2020 r
Córcia 2022 r