X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LUTY 2025
Odpowiedz

LUTY 2025

Oceń ten wątek:
  • anulla91 Autorytet
    Postów: 837 854

    Wysłany: 14 lutego, 06:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka. Olaf już na świecie. Urodził się 13 lutego i godz 12.29 i waży 2950. Jest wszystko super. Dostał 8 pkt bo był siny i mało ruchliwy. Ale już wszystko jest super. Ja po CC też już jestem na chodzie i dobrze się czuje.

    xmadziax, Paulina1106, JoAnn, sofiz, martysiaczki, Nulka, annikana, BuBu90, Pati96 lubią tę wiadomość

    Anulaa
    Wiek 31 lat
    05.2022 - początek stymulacji in vitro
    06.2022 - punkcja
    1 zarodek
    08.2022 - transfer
    beta 7dpo - 46,5
    beta 9dpo 125
    13.04.2023 Kaja 💕
    04.2024 punkcja nr 2
    3 zdrowe zarodki ❄️❄️❄️
    06.2024 Transfer
    7dp beta 85,00
    9dp beta 205,5
  • anulla91 Autorytet
    Postów: 837 854

    Wysłany: 15 lutego, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie były wasze dzieciaczki po 1-2 dniu, u mnie wg nie chce jeść , spadł z wagi 200 gram, chciałabym jutro wyjść ale jeśli dalej spadnie to nie wyjdziemy

    Anulaa
    Wiek 31 lat
    05.2022 - początek stymulacji in vitro
    06.2022 - punkcja
    1 zarodek
    08.2022 - transfer
    beta 7dpo - 46,5
    beta 9dpo 125
    13.04.2023 Kaja 💕
    04.2024 punkcja nr 2
    3 zdrowe zarodki ❄️❄️❄️
    06.2024 Transfer
    7dp beta 85,00
    9dp beta 205,5
  • vverczil Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 15 lutego, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodzę po raz pierwszy stad moje pytanie - wyprawkę szpitalną mam podzieloną na małą torbę na salę porodową i walizkę na salę już po porodzie. Zastanawiam się, do której torby powinnam spakować koszulę na przebranie po porodzie - gdzie odbywa się pierwszy prysznic? Jeszcze na sali porodowej czy już na sali poporodowej? 🫣

  • pepa Autorytet
    Postów: 546 335

    Wysłany: 15 lutego, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To zależy pewnie od szpitala. U nas położna mówiła, że w większości przypadków na oddziale dopiero jest pierwszy prysznic. Ja mimo wszystko tę drugą koszulę zapakowałam do tej mniejszej torby do porodu.

    🙍‍♀️35 🙎🏻‍♂️38
    TP 19.02.2025 💙
    Ryzyko preeklampsji przed 37 tyg. 1:18 💊Acard 150

    11.06 ⏸️
    21.06 (5+2) pęcherzyk żółtkowy na USG 😍
    5.07 1 cm (7+2) 💗
    19.07 2,41 cm (9+2)
    13.08 6,46 cm (12+6) 💙 I prenatalne 🧬
    15.10 405 g (21+6) 💙 II prenatalne 🧬
    29.10 573 g (23+6) 🐥
    28.11 1115 g (28+1)🐰
    10.12 1382 g (29+6)🐢 III prenatalne 🧬

    preg.png
  • anulla91 Autorytet
    Postów: 837 854

    Wysłany: 16 lutego, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wychodzimy dzis do domu. Czekam właśnie na męża i córkę. Mam nadzieję że damy radę z dwójką dzieci wyjść jakoś ze szpitala jak ja podnosić nie mogę.

    Paulina1106, annikana, Iza97, xmadziax, Nulka, Pati96 lubią tę wiadomość

    Anulaa
    Wiek 31 lat
    05.2022 - początek stymulacji in vitro
    06.2022 - punkcja
    1 zarodek
    08.2022 - transfer
    beta 7dpo - 46,5
    beta 9dpo 125
    13.04.2023 Kaja 💕
    04.2024 punkcja nr 2
    3 zdrowe zarodki ❄️❄️❄️
    06.2024 Transfer
    7dp beta 85,00
    9dp beta 205,5
  • Nulka Autorytet
    Postów: 1370 1430

    Wysłany: 17 lutego, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anulla91 wrote:
    Jakie były wasze dzieciaczki po 1-2 dniu, u mnie wg nie chce jeść , spadł z wagi 200 gram, chciałabym jutro wyjść ale jeśli dalej spadnie to nie wyjdziemy
    Aniu gratulacje ❤️ Nasza mając na dzień dobry pół kilo mniej też tyle spadła 🫣 na szczęście na kolejny dzień już szła w drugą stronę 😅

    U nas dziś wizyta położnej jestem ciekawe ile ten mały żarłok już waży 😅 Ostatnio gorzej sypia przez brzuszek 😢
    Dziś w ogóle mam dzień pt. jazda bez trzymanki, bo jestem z dzieciakami sama więc właśnie szykuje dzieci do wyjścia by je jakoś porozwozic po placówkach razem z małą 🫣

    👩🏻1992 🧔🏻‍♂️1989
    💕2010 💍💒2011

    🧑🏻‍🦱11.2011 M 🩵 CC
    👧🏻11.2016 M 🩷 CC
    👧🏻12.2019 M 🩷 CC
    👶🏻 01.2025 A 🩷 CC

    age.png
  • BuBu90 Autorytet
    Postów: 12358 16601

    Wysłany: 18 lutego, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba nadszedł czas na moją historię porodową. Zaczynając od początku. 11.02 miałam wizytę u mojego lekarza prowadzącego. Zmierzył mi ciśnienie (nigdy nie miałam syndromu białego fartucha) wyszło 140/80. Wziął mnie na USG, na badanie i mówi, że zmierzymy to ciśnienie raz jeszcze. Zmierzył 148/87. Zobaczył moje obrzęki i zaproponował na ten dzień skierowanie do szpitala na indukcję, ale ja powiedziałam, że nie jestem gotowa, że muszę jeszcze coś załatwić 🤪 miałam więc mierzyć ciśnienie kilka razy i wysłać mu wieczorem. Tylko jedno było w normie więc wieczorem mi napisał "jutro 7:30 szpital". Więc 12.02 pojechaliśmy do szpitala. Tam balonik. Coś tam chodziłam ale bali się o moje ciśnienie i obrzęki więc raczej więcej leżałam. Przy przyjęciu szyjka miękka, skrócona w 50%, rozwarcie na palec. Jak jechałam do szpitala to zaczęłam mieć swoje skurcze 🤡 więc przy baloniku bardzo ładnie zaczęły się rozkręcać, tak że około 17 miałam regularne skurcze co 2-3 minuty wartości 100. Lekarka mnie zbadała i powiedziała, że balonik siedzi, rozwarcie na dwa palce więc nie idę na poródwkę. Skurcze się wyciszyły. Na następny dzień wyjęcie balonika, rozwarcie 2 cm, decyzja o oksy. Na porodówce zrobili mi lewatywę na moją prośbę i o 9 podpięli mnie pod kroplówkę. Musiałam mieć stały zapis więc leżałam, śmiesznie było bo nic się nie działo. W połowie kroplówki położna powiedziała, że chce mnie rozruszać, kazała iść pod prysznic i piłka poszła w ruch. Zjadłam obiad. Zbadali mnie i zawołali lekarza. Przyszedł mój lekarz, stwierdził 5 cm rozwarcia i przebił pęcherz płodowy po czym zasugerował znieczulenie. Zlecił też drugą kroplówkę z oksy.Chwilę po odejściu wód zaczął się hardcore bólowy i krzyczałam o znieczulenie. Po założeniu wkłucia i podaniu znieczulenia pół godziny leżałam i odpoczywałam. Po pół godziny leżenia położna mnie ściągnęła z łóżka i robiłyśmy różne pozycje wertykalne otwierające miednicę, później znieczulenie zaczęło puszczać więc weszłyśmy w pozycje "łagodzące" ból np. pozycja kolankowo - łokciowa na materacu z piłką i miałam leżeć na piłce i na skurczu iść tyłkiem w dół pomiędzy stopy no i zwieszenie się na mężu i kręcenie miednicą. Miałam już wtedy ogromne uczucie parcia na siku i 💩. Przyszedł lekarz powiedział, że jest 7-8 cm i zalecił drugą dawkę znieczulenia bo to był ostatni dzwonek. Znieczulenie zmniejszyło ból ale nie zniwelowało całkiem. Po pół godziny leżenia ze znieczuleniem pomimo dość silnych skurczów nie było pełnego rozwarcia. Była już około godziny 19, przyszła zmiana położnych, moja z którą byłam do tamtej pory pożegnała się ze mną i przejęły mnie dwie młode bardzo fajne położne. Ja już miałam bóle parte a cały czas brakowało do pełnego rozwarcia. Musiałam iść siku więc odpiely mnie od zapisu i poszłam. Tam miałam już ogromną potrzebę parcia ale taką, że bały się że urodzę do toalety. Oksy cały czas kapała. Postawiły mnie i robiłyśmy różne pozycje ale po każdym skurczu ja strasznie wymiotowałam więc w pewnym momencie myślałam, że zemdleję 🙈 Zbadały i pełne rozwarcie. Więc zaczęły przygotowywać wszystko do właściwego porodu. O 19:05 miały gotowy zestaw. Zaproponowały mi żebym rękami uwiesila się na oparciu łóżka porodowego a kolana mieć ugięte, ze względu że nogi mi się już strasznie trzęsły i nie miałam siły poprosiłam o pozycję na lewym boku z nogą w górze. Powiedziały, że mogę zacząć przeć jak przyjdzie skurcz. Darłam się w niebogłosy, pięknie mnie prowadziły, czułam że ochraniają krocze i tak sobie to szło do momentu aż położna powiedziała, że widać główkę i czy chcę dotknąć. Dotknęłam. I nie wiem co się stało, wstąpił we mnie jakiś diabeł dosłownie, krzyki były jak z egzorcyzmów 😂 a ja nie mogłam powstrzymać parcia, ona mówi zwolnij ja jej mówię, że nie mogę. Wyszła główka, mówi do tej drugiej żeby jej dała fartuch foliowy bo ja miałam czas na oddychanie między skurczami ale miałam tak częste skurcze, że zanim skończyła mówić o fartuchu to ja już znów parłam tak, że w końcu mały wyskoczył i ona złapała w ostatniej chwili bez fartucha więc była cała ochlapana 🙈 i tak o 19:37 13.02 na świat przyszedł nasz syn Franciszek 3220 gramów i 56 cm 10/10 w skali Apgar. Sama faza parcia trwała 20 minut. Niestety przez tą moją zwierzęcość w tym wszystkim mam pęknięcia krocza 2 stopnia. Powolutku się goję, uczymy się siebie na wzajem i chłoniemy każdą chwilą z naszym cudem. Pragnę nadmienić, że poród był dość długi i ciężki choć bywają dłuższe i cięższe. Ale ogromne wsparcie położnych, to że realizowały mój plan porodu nie mając mojego planu porodu bo zapomniałam z tego wszystkiego dać, że miałam poród w ruchu pomimo, że indukowany więc ze stałym zapisem ktg, rodziłam w pozycjach wertykalnych pozwala mi stwierdzić, że miałam piękny poród. Położne były aniołami, bez nich bym nie dała rady. Po porodzie oczywiście położyli mi małego na mnie, ja w międzyczasie urodziłam łożysko, odpępnienie zgodnie z moją prośbą po ustaniu tętnienia, miałam cały czas STS nawet podczas szycia. Tatuś dostał na 10 minut do kangurowania jak położne mnie obmywały i przenosiły na łóżko. Tam znów dostałam małego na klatkę piersiową, pomogły mi przystawić go do piersi, zrobiły herbaty ciepłej bo zaczęłam mieć straszne dreszcze i drgawki i polezelismy z małym jeszcze godzinę. Mamy piękne zdjęcia z tych chwil zaraz po urodzeniu bo ta druga położna nam robiła zdjęcia, jak mój mąż chwilę po wyciągnięciu małego jak ja go przytulam i płaczę całuje mnie w czoło. Krzyczałam na całą porodówkę jak to bardzo kocham mojego syna ♥️ wzruszam się na myśl o tym porodzie więc to chyba był naprawdę piękny poród 🥰 gratuluję tym, które wytrwały do końca. Może być ta opowieść nieco chaotyczna ale trochę mam luk w pamięci 😅 życzę każdej z Was takiego uczucia "było pięknie mimo wszystko" po porodzie ♥️ buziaki!

    annikana, pepa, Kaja8906, JoAnn, Nefrina, Nulka, Pati96 lubią tę wiadomość

    34 cs o pierwsze dziecko za nami
    Ja 34l. 👩‍🦰
    On 34l.👨‍🦱

    28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔

    Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
    🔹10.06 12 dpo ⏸️
    🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
    🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
    🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
    🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
    🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
    🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
    🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
    🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
    🔹05.11 24+6 997 g 🥔
    🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
    🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
    🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
    🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
    Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
    age.png
  • Majania Ekspertka
    Postów: 134 154

    Wysłany: 18 lutego, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BuBu90 piękna historia, super, że się nią podzieliłaś, bo na końcówce ciąży wspaniale czyta się takie historie ☺️☺️ wszystkiego dobrego dla was☺️

    A jeśli to nie tajemnica to zdradzisz w jakim szpitalu rodziłaś?

    preg.png
  • BuBu90 Autorytet
    Postów: 12358 16601

    Wysłany: 18 lutego, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majania wrote:
    BuBu90 piękna historia, super, że się nią podzieliłaś, bo na końcówce ciąży wspaniale czyta się takie historie ☺️☺️ wszystkiego dobrego dla was☺️

    A jeśli to nie tajemnica to zdradzisz w jakim szpitalu rodziłaś?
    Szpital nr 3 w Rybniku 😉

    34 cs o pierwsze dziecko za nami
    Ja 34l. 👩‍🦰
    On 34l.👨‍🦱

    28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔

    Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
    🔹10.06 12 dpo ⏸️
    🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
    🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
    🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
    🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
    🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
    🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
    🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
    🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
    🔹05.11 24+6 997 g 🥔
    🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
    🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
    🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
    🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
    Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
    age.png
  • Majania Ekspertka
    Postów: 134 154

    Wysłany: 18 lutego, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BuBu90 wrote:
    Szpital nr 3 w Rybniku 😉

    Dzięki! Do Rybnika mam niestety trochę za daleko 😉 ale mam wrażenie że Śląsk generalnie dobrymi porodówkami stoi, więc mamy niezły wybór 😉 ja mieszkam na pograniczu łódzkiego i śląskiego, i rodzić chce właśnie w śląskim ☺️☺️

    preg.png
  • JoAnn Autorytet
    Postów: 401 463

    Wysłany: 19 lutego, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, urodziła mojego Marcinka 18.02 wieczorem
    Zdrowy chłopiec
    Jestem taka szczęśliwa 🥰🌈😍

    Dziękuję za tą wspólna ciążową podróż
    I życzę nam wszystkim samych najpiękniejszch chwil w naszej macierzyńskiej drodze ❤️❤️❤️

    Przytulaski dla Was i waszych bobaskow i mocne kciuki za te z Was które mają jeszcze rozwiązanie przed sobą ❤️

    anulla91, BuBu90, Iza97, Paulina1106, pepa, Nulka, Pati96, martysiaczki lubią tę wiadomość

    01.2024 - aniołek synek 23tc 💙👼

    19.06 - II <3
    I,II,III prenatalne prawidlowe, czekamy na Ciebie synku 💙 🌈

    Niedoczyność tarczycy - Hashimoto
    Leki: Clexane, Euthyrox

    preg.png
  • BuBu90 Autorytet
    Postów: 12358 16601

    Wysłany: 19 lutego, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JoAnn wrote:
    Dziewczyny, urodziła mojego Marcinka 18.02 wieczorem
    Zdrowy chłopiec
    Jestem taka szczęśliwa 🥰🌈😍

    Dziękuję za tą wspólna ciążową podróż
    I życzę nam wszystkim samych najpiękniejszch chwil w naszej macierzyńskiej drodze ❤️❤️❤️

    Przytulaski dla Was i waszych bobaskow i mocne kciuki za te z Was które mają jeszcze rozwiązanie przed sobą ❤️
    Gratulacje ♥️ niech Marcinek rośnie zdrowo ♥️

    JoAnn lubi tę wiadomość

    34 cs o pierwsze dziecko za nami
    Ja 34l. 👩‍🦰
    On 34l.👨‍🦱

    28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔

    Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
    🔹10.06 12 dpo ⏸️
    🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
    🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
    🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
    🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
    🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
    🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
    🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
    🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
    🔹05.11 24+6 997 g 🥔
    🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
    🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
    🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
    🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
    Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
    age.png
‹‹ 819 820 821 822 823
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ