Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Lexia czyli myślisz że jak u mnie jest 6dni różnicy z pierwszego usg a z prenatalnych to trzymać się tego z prenatalnych? Z om nie mam bo nie miałam miesiączki z pierwszego usg wychodziło 12 później 10 jeszcze kolejne wskazywało na 8 a na prenatalnych docent zaśmiał się wręcz pod nosem że to słabe pomiary i że 6 to właściwy termin😏
-
pp2018 wrote:Agaga, bardzo Ci współczuję. Rety, jeszcze 2 tyg temu było ok. A jak Twoja skręcona noga w ogóle? Przytulam mocno. Przepraszam, że pytam, jak nie chcesz odpowiadać, to zignoruj, ale będziecie prosić o zabezpieczenie tkanek do badania?
Jeżeli chodzi o nogę to jutro mam ortopedę i mam nadzieję że zdejmie mi gips i będę już bardziej mobilna bo narazie przykuta do łóżka. Noga praktycznie nie boli.
Jest to pierwsze poronienie, nie będziemy zabezpieczać tkanek do badań. Lekarz mówił że niewiele to da a badania są drogie. Najgorsze jest to że serduszko musiało się zatrzymać tuż po ostatniej wizycie i gdyby nie moje obawy i wizyta prywatna to dowiedziałabym się pewnie dopiero na prenatalnych 😞 -
MaAnia wrote:Lexia czyli myślisz że jak u mnie jest 6dni różnicy z pierwszego usg a z prenatalnych to trzymać się tego z prenatalnych? Z om nie mam bo nie miałam miesiączki z pierwszego usg wychodziło 12 później 10 jeszcze kolejne wskazywało na 8 a na prenatalnych docent zaśmiał się wręcz pod nosem że to słabe pomiary i że 6 to właściwy termin😏
Patrzyłabym na prenatalne, najdokładniejsze USG, najlepszy sprzęt i z reguły najbardziej doświadczony badający
U mnie pierwsza córka ciągle wyprzedzała termin, najpierw o 2 dni, potem o około 5 i te pięć było w sumie do ok. 35tc. Na prenatalnych też wyprzedzała o 5 dni. Co prawda to było mniej niż tydzień, więc nie było to wiążące. Potem zwolniła, a ostatecznie urodziła się dość terminowo, bo jedynie dwa dni przed terminem. Natomiast ważne jest wyznaczenie tego terminu i trzymanie się go, bo jednak na tej podstawie później decyduje się o ciąży donoszonej, ewentualnym wywoływaniu w przypadku np. cukrzycy ciążowej itp.MaAnia, HolyFantasia lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
A czy Was dziewczyny też niekiedy pobolewa brzuch jak na miesiączkę? Mnie dzisiaj cały dzień tam na dole tak dziwnie kłuje, dość nieprzyjemne uczucie, tak jakby krocze bolało i nie wiem czy to przez rozrastanie się macicy..
Jestem po jednym poronieniu zatrzymanym, więc jakiekolwiek boleści czy choroba wywołują u mnie panikę.
Do tego PH moczu miałam 6,5, na kolejnym badaniu wyszło 8. A żadnego skierowania na posiew nie dostałam, więc myślę czy nie zrobić prywatnie. I dodam, że żadnych dolegliwości związanych z zapaleniem nie mam.. -
FENIX87 wrote:Paszczurka też myślę o tym Prena Care comlete bo to w proszku, a ja już mam dość tabletek, jak smak?
Dotychczas miałam kapsułki kompleks z HealthLabs LittleMe, teraz przechodzę na saszetki PrenaCare, ale dopiero jutro mi dojdą to dam znać jak smakFENIX87, pp2018 lubią tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Loka- ja miałam owszem co 2-2.5tygodnia. ale w sumie było to w ramach 'mojej wytrzymałości psychicznej' i lekarz nie miał z tym problemu,powiedział że rozumie po takich przejściach, że mam obawy i spoko. Teraz zmieniam prowadzącego lekarza, więc nie wiem jak to będzie, ale z czasem pewnie przywykne to rzadszych wizyt.
Agaga- bardzo współczuję. Ja też miałam takie silne przeczucie w pierwszej ciąży i faktycznie wyczułam że serduszko przestało bić. Ponoć część kobiet potrafi to jakoś intuicyjnie przeczuć. I wiemz że jest Ci teraz niezmiernie przykro i jest to zrozumiałe, ale jak widzisz po forum- nie jesteś sama i bardzo wiele z nas przeszła przez to raz, dwa albo więcej i większość doczekała się dzidziusia, więc nie traćcie wiary!👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Klaudiaaa13 wrote:A czy Was dziewczyny też niekiedy pobolewa brzuch jak na miesiączkę? Mnie dzisiaj cały dzień tam na dole tak dziwnie kłuje, dość nieprzyjemne uczucie, tak jakby krocze bolało i nie wiem czy to przez rozrastanie się macicy..
Jestem po jednym poronieniu zatrzymanym, więc jakiekolwiek boleści czy choroba wywołują u mnie panikę.
Do tego PH moczu miałam 6,5, na kolejnym badaniu wyszło 8. A żadnego skierowania na posiew nie dostałam, więc myślę czy nie zrobić prywatnie. I dodam, że żadnych dolegliwości związanych z zapaleniem nie mam..
A no ja też jestem po 2zatrzymanych i pewnie wiesz, że zatrzymane poronienia i nie dają żadnych objawów fizycznych. Więc szczerze? Ja cały czas sobie tłumacze jak mnie coś pociągnie, zaboli, że to normalne i dobry znak skoro tak się wszystko rozszerza, bo jakby było źle to by się nie dostosowywali do rosnącego dzidziusia. Pomaga mi taka myśl, polecam👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Dziewczyny a jakie macie doświadczenia z wywołaniem poronienia? Lekarz kazał stawić się na izbie przyjęć z samego rana na czczo, dostanę coś dopochwowo i jak zacznę krwawić to mam mieć zabieg. Mówił że najprawdopodobniej wyjdę do domu tego samego dnia ewentualnie dnia następnego. Zastanawiam się jak przygotować się na taki pobyt.
-
Agaga ja przyjechałam po wizycie u gin czyli później, ok 14 do szpitala, od 16/17 miałam podawane co kilka h tabletki dopochwowo, małe krwawienie pojawiło się w nocy, plus bol jak na mocny okres. Dostałam przeciwbólowe, rano badanie i zabieg. Po zabiegu po kilku h do domu. W sumie byłam w szpitalu 24h ale różnie w różnych miejscach jest...👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
Nalli wrote:Mnie też tak pobolewa. Nie jak na miesiączkę, tak mnie kłuje jakby w bokach głęboko jakby okolica jajnika raz jedna raz druga strona. Już kilkukrotnie tu o tym pisaliśmy i część z nas tak ma i uważamy chyba ogólnie że tak może być właśnie przez więzadła itp.
A no ja też jestem po 2zatrzymanych i pewnie wiesz, że zatrzymane poronienia i nie dają żadnych objawów fizycznych. Więc szczerze? Ja cały czas sobie tłumacze jak mnie coś pociągnie, zaboli, że to normalne i dobry znak skoro tak się wszystko rozszerza, bo jakby było źle to by się nie dostosowywali do rosnącego dzidziusia. Pomaga mi taka myśl, polecam
Dziękuję, trochę mnie tym uspokoiłaś.
Wcześniej miałam luteinę dopochwową 3 razy dziennie i duphaston tak samo. W tym momencie moja doktor przepisała mi tylko luteinę 2 razy dziennie i martwię się czy nie za mało. Też chyba zbadam za jakiś czas czy nie spadł ten progesteron bo z tym mam problem. Niby teraz to łożysko powinno produkować progesteron ale no ja nie wiem..
I cały czas mam tak mokro na bieliźnie, nieraz to czuję się jakbym posikała się.. za każdym razem sprawdzam czy nie plamię albo czy to nie krew.. ale to chyba od luteiny i żelu intymnego (mam tak sucho, że bez żelu nie da rady 😅) -
Jaszczureczka, Agaga94, bardzo mi przykro Trzymajcie się.
Agaga94, też miałam poronienie zatrzymane i wywoływane w szpitalu. Widzę, że co lekarz to inne metody. U mnie była najpierw próba wywołania poronienia samymi tabletkami. Dostałam je przed snem, ok. 2:00 dostałam mocnych skurczy i lekkiego plamienia, a o 6:00 krwawienie już było nie do ogarnięcia. Co chwila musiałam zmieniać te duże podpaski, a i tak mi przeciekały. Wiem, że większość dziewczyn aż tak nie ma, ale dla własnego komfortu doradziłabym oprócz podpasek takich jak po porodzie wziac jeszcze zapas bielizny i piżam na wszelki wypadek.
Potem ze względu na to za dużo krwawienie zrobili mi łyżeczkowanie. Kiedy jesteś po tabletkach szyjka jest miękka i rozpulchniona, dzięki temu zabieg jest mniej inwazyjny niż gdyby nie brać wcześniej tabletek. Zabieg jest szybki, trwa 15 min, jesteś pod narkozą, potem się budzisz bez bólu i z minimalnym krwawieniem. Parę godzin Cię trzymają, a potem odsyłają do domu.
Jeszcze teraz przytulam, wiem, jakie to ciężkie i nieprzyjemne . -
Agaga strasznie to smutne i niesprawiedliwe:( trzymaj się dzielnie
Co do wieku ciąży, to ja zawsze słyszałam że do końca ciąży wiążący jest ten z pierwszych badań prenatalnych, potem każda dzidzia rośnie już swoim tempem.
Jutro rano jadę Dziewczyny na veragene, trzymajcie proszę kciuki.Soleil_, Lexia, Lola93 lubią tę wiadomość
Starania od 12.2019
03.2021 naturals 💔 6/8tc
07-09.2021 1 IMSI ❄️422 beta 0 😔
11.2021 2 IMSI 7❄️
12.2021 FET ❄️411 8 tc Puste jajo
02.2022 FET ❄️❄️ 1 ♥️ i 1 puste jajo
10.2022 pojawił się nasz Skarb 👧
01.2024 FET ❄️322 CB
04.2024 FET ❄️322 (ivig+accofil) 17 dpt poronienie samoistne
07.2024 FET ❄️❄️ (prograf, accofil) 20 dpt poronienie samoistne
nowa procedura za 3 Msc/suple+dieta
09.2024 naturalny cud 🤯🥹
32 dc - beta 926 34 dc - beta 2151 TP 26.05.2025 🥰
18.10 CRL 2,2 cm FHR 176
31.10 CRL 3,8 cm FHR 176
12.11 1 USG 🧬 6,20 cm FHR 176
15.11 1 USG 🧬 7 cm FHR 174 Veragene OK 🩵
27.11 IP pessar mały waży 100g 🥰
11.12 Szpital 187 g 87 centyl 😳🥰
-
Agaga94 wrote:Dziewczyny a jakie macie doświadczenia z wywołaniem poronienia? Lekarz kazał stawić się na izbie przyjęć z samego rana na czczo, dostanę coś dopochwowo i jak zacznę krwawić to mam mieć zabieg. Mówił że najprawdopodobniej wyjdę do domu tego samego dnia ewentualnie dnia następnego. Zastanawiam się jak przygotować się na taki pobyt.
Bardzo Ci współczuję straty 💔💔
Ja miałam poronienie zatrzymane w 7 tygodniu i wtedy dostałam tabletki pod język "cytotec" bodajże dwa razy w odstępie kilkugodzinnym. Doszło do skurczy i mocnego krwawienia, polecam wziąć podkłady poporodowe i zapas bielizny. Następnego dnia zrobili mi USG i okazało się, że całkowicie oczyściłam się i obyło się bez łyżeczkowania.
Oprócz leków dostałam do łazienki basen i tam się załatwiałam, żeby łatwo było pobrać materiał do badania. U mnie wyleciało całe jajko płodowe na raz. Na drugi dzień wyszłam do szpitala. -
MaAnia, no właśnie nocka była normalna, ja dość późno chodzę spać, położyłam się jakoś 00:30 i wstałam po 7, no to 7h snu to nie jakiś dramat, a tu tyle spania w dzień 😱
Loka - mi gin mówiła, że przy braku problemów, wizyty raz w miesiącu. Ja na początku miałam częściej, teraz właśnie będę miała dopiero 25.11, czyli właśnie miesiąc od poprzedniej.
Jaszczureczka, Agaaga - bardzo mi przykro dziewczyny 💔Loka lubi tę wiadomość
-
Agaga- dziewczyny juz tu napisały różne opcje więc nie będę się powtarzać. Jedynie gdyby Cię bolało (mnie raz bolało bardzo raz wcale właściwie) to pros o przeciwbólowe i sobie nie żałuj, w tym wszystkim takie cierpienie fizyczne nie ma sensu totalnie. Więc bierz ile wlezie w razie co, ale wcale nie musi być źle. Trzymaj się i życzę Ci żebyś przeszła przez to jak najłagodniej i wróciła do nas z dobrymi nowinami za jakiś czas.👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Jaszczureczka, Agaga ściskam mocno i życzę dużo siły do dalszej walki, trzymajcie się 🍀😪
Co do daty porodu, to moja lekarka również mi tłumaczyła, że wiążący jest termin z badań prenatalnych. U mnie jest to 5 dni później niż wynika z transferu, niby dużo, ale jednak mieści się w normie.
Miał być termin porodu 25.04.2025 (ładna data 😏) a będzie jednak 30.04 , a jak wyjdzie w praktyce to zobaczymy 🙃
Dzisiaj o 11:00 wizyta, już nie mogę się doczekać żeby podejrzeć co u bobo. 😁pp2018 lubi tę wiadomość
♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
28 tc - 1200g
-
Agaga,Jaszczureczka - bardzo mi przykro z powodu Waszych start Trzymajcie się.
Ja znowu nie mogę spać. Wstałam o 4 , kręciłam się z godzinę w łóżku i odpuściłam.
Idę dziś na USG piersi. Zawsze mam stresa przed tym badaniem, bo moja mama zmarła na raka piersi, ale badam się regularnie.
Miłego dnia i trzymam kciuki za prenatalne! -
Suomi wrote:Agaga,Jaszczureczka - bardzo mi przykro z powodu Waszych start Trzymajcie się.
Ja znowu nie mogę spać. Wstałam o 4 , kręciłam się z godzinę w łóżku i odpuściłam.
Idę dziś na USG piersi. Zawsze mam stresa przed tym badaniem, bo moja mama zmarła na raka piersi, ale badam się regularnie.
Miłego dnia i trzymam kciuki za prenatalne!
Na pewno będzie dobrze, badasz się regularnie a to najważniejsze ♥️
Suomi lubi tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬