Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeżowa MaAnia ja też mam wizytę 5.12 🤗 zobaczymy co tam u tych naszych maluchów, już się doczekać nie mogę.
MaAnia uspokoiłaś mnie trochę swoim przysmakiem z sękacza i kolagenu 😂
Chyba ciąża rządzi się swoimi prawami i faktycznie nie ma co się przejmować.
Nalli ja też mam rwę od początku II trymestru, raz mocniej, a raz prawie wcale jej nie odczuwam, ale wiem na pewno że muszę z tym iść do urofizjo, tylko się zebrać nie mogę 🙃MaAnia, Jeżowa lubią tę wiadomość
♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
28 tc - 1200g
-
Holyfantasia kocham słodkie i kwaśne na raz 🙈
Mnie pośladek boli i to tak że w nocy wybudza mnie bo drętwieje boli i ciężko się przewrócić ale w dzień jest ok. -
Nalli mnie też doskwiera rwa od końca pierwszego trymestru, ale odkąd zaczęłam ćwiczyć w sumie problem zniknął.
Miałam dziś tragiczną noc, budziłam się co godzinę - półtorej i nie mogłam spać, niewygodnie, sikanie , suchość w gardle. Oczywiście nad ranem jak zasnęłam mocniejszym snem to budzik zaraz dzwonił i wstałam z bólem głowy. Nie mam dziś zupełnie sił do pracy. Zaraz biorę psa na spacer, może świeże powietrze troszkę poprawi moje samopoczucie.
Zmagacie się z suchością w gardle w czasie nocy ? U mnie w sypialni temperatura jest optymalna ok 20 st , już testowałam wyższe i niższe i tak mi najlepiej, kupiłam ostatnio nawilżacz powietrza, w ciągu dnia piję te 1,5-2l wody + inne herbatki a i tak co noc mam wybudzanie się bo gardło zaschnięte. Przed ciążą nigdy tak nie miałam. -
Dzięki dziewczyny za pokrzepiające wiadomości na razie średnio docierają, bo ja te wszystkie plusy posiadania dwójki dzieci tej samej płci znam. Natomiast i tak miałam nadzieję, że jednak będzie to chłopiec.
Nic no, jest trochę czasu, żeby to oswoić. Mam tylko nadzieję, że druga córka nie da nam tak popalić jak pierwsza...
Co do ruchów, to na prawdę to może być bardzo różnie i nie ma się co porównywać czy sugerować, że ktoś w 18tc nie czuje, a inna czuje od 15.
Ja i w pierwszej i w drugiej ciąży czułam dość szybko- 15/16tc, natomiast w tej ciąży było o tyle inaczej, że poczułam później, ale jak już poczułam, to bez wątpliwości. Od wczoraj to już w ogóle córa daje do wiwatu i się rozkręca coraz bardziej (pewnie USG ją wkurzyło ). Moja koleżanka natomiast w drugiej ciąży mimo łożyska z tyłu czuła ruchy o wiele później, niż w pierwszej- pewna była dopiero po 20tc, że to ruchy. Na pewno w końcu każda się doczeka👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
aganieszkam wrote:Heh, taki wiek 😅 chociaż córka nadal wydziwia z ubieraniem się, za to syn ubierze co mu dadzą 😅 o tyle dobrze. Pocieszę, że u mnie każde dziecko ma zupełnie inny charakter i temperament 😉
Córka histeryczka, hajnid, wrażliec i uparciuch. Syn jest za to bardziej ugodowy, za to wulkan energii i potrafi od urodzenia się zająć sobą 😉
U mnie identiko - chyba jednak ta wrażliwość bardzo wpływa na to jak dziecko się zachowuje. Ogólnie od samego urodzenia to były dwa światy między moimi dziećmi.
Córka jest typowym highneed, ale potrafi przyjść, przytulić, powiedzieć , że kocha (a za chwilę krzyczy, że nienawidzi:)) ale na też wielką empatię.
Syn bezproblemowy, ale nie lubi się przytulać, zero empatii. Potrafi zaszyć się z książką i nie ma dzieckan przez kilka godzin.
Co do smaków to ja teraz nadrabiam za dwóch. Po niejedzeniu w pierwszym trymestrze już mam +6kg! Nie wiem jak to jest możliwe... Dosłownie codziennie kilogram więcej. Zaczynam się już ograniczać, bo przecież to nie jest normalne. Staram się trzymać niskiego IG. Zobaczymy co z tego będzie.
W poniedziałek mam wizytę i może już płeć będzie widoczna. Na razie to byłam pewna, że dziewczyna, ale lekarz 2 razy zasugerował chłopca, więc już sama nie wiem. Nawet ze zdjęcia z prenatalnych wychodziła mi dziewczynka
aganieszkam lubi tę wiadomość
-
MaAnia wrote:Holyfantasia kocham słodkie i kwaśne na raz 🙈
Oj, ja to samo, moje ulubione połączenie! Nie piję często alko (no w ciąży to wiadomo że w ogóle), ale jak idę na drinka to biorę zawsze Daiquiri - mocno kwaśy a do tego słodki
Ja mam dziewczyny wizytę dzień po Was, bo 6go. Mam nadzieję, że już mi potwierdzą tę płeć tak na 100%. Bo niby wiemy, ale to też takie zawieszenie, chciałabym mieć pewność.
W ogóle to już w sobotę wyjeżdżamy na nasz urlop, jak to szybko zleciało, szok. Dopiero co pisałam o tym, że to będzie mniej więcej w połowie ciąży
A co do wagi to mam na razie nie całe +3kg. Jestem ciągle aktywna i w sumie jem tak samo jak przed ciążą, więc wszystko idzie w brzuszekWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 09:08
MaAnia lubi tę wiadomość
-
Lexia wrote:Dzięki dziewczyny za pokrzepiające wiadomości na razie średnio docierają, bo ja te wszystkie plusy posiadania dwójki dzieci tej samej płci znam. Natomiast i tak miałam nadzieję, że jednak będzie to chłopiec.
Nic no, jest trochę czasu, żeby to oswoić. Mam tylko nadzieję, że druga córka nie da nam tak popalić jak pierwsza...
Co do ruchów, to na prawdę to może być bardzo różnie i nie ma się co porównywać czy sugerować, że ktoś w 18tc nie czuje, a inna czuje od 15.
Ja i w pierwszej i w drugiej ciąży czułam dość szybko- 15/16tc, natomiast w tej ciąży było o tyle inaczej, że poczułam później, ale jak już poczułam, to bez wątpliwości. Od wczoraj to już w ogóle córa daje do wiwatu i się rozkręca coraz bardziej (pewnie USG ją wkurzyło ). Moja koleżanka natomiast w drugiej ciąży mimo łożyska z tyłu czuła ruchy o wiele później, niż w pierwszej- pewna była dopiero po 20tc, że to ruchy. Na pewno w końcu każda się doczeka
Chyba też po prostu liczyłaś po cichu, że może z chłopcem będzie łatwiej mam córkę prawie 3 lata i jest mega ciężko.
Niby liczę na synka tak mówiła na prenatalnych potem lekarz na NFZ że dziewczynka i tak naprawdę sama nie wiem co bym chciała. Ale rozumiem w 100% 😁 -
Alis96 wrote:Chyba też po prostu liczyłaś po cichu, że może z chłopcem będzie łatwiej mam córkę prawie 3 lata i jest mega ciężko.
Niby liczę na synka tak mówiła na prenatalnych potem lekarz na NFZ że dziewczynka i tak naprawdę sama nie wiem co bym chciała. Ale rozumiem w 100% 😁
Czy ja wiem... 😅 Po prostu chciałam też doświadczyć bycia mamą chłopca, bo to nasza ostatnia ciąża.
Jest jedna pokrzepiająca kwestia, porównując póki co badania usg między ciążami to teraz jest bajka 😂 ta młodsza leży, coś tam się przeciągnie, wszystko można obejrzeć i pomierzyć bez spiny, mało co zmienia pozycję. Starsza to ekhm... 🤦🏼♀️ Każde badanie usg to była walka lekarza z moim dzieckiem, które uznawało, że jedyne co jej można mierzyć i oglądać to pipka, a z całą resztą to proszę się gimnastykować 😂
Oby tak już zostało 😅😅😅👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Dziewczyny ja też już po wizycie, wszystko w porządku jedynie na koniec lekarz dodał abym na połówkowych powiedziała Pani doktor, że ciąża utrzymuje się cały czas 5 dni do tyłu. Mówił, że ciąża rozwija się prawidłowo i jest wszystko ok, a ja zaczęłam się zastanawiać 😅
Na prenatalnych wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu miałam 1 na 851, natomiast zawsze miałam nieregularne cykle, więc te różnice upatruję w tym.
Również macie różnice pomiędzy terminem OM a tym z USG, który się utrzymuje?HolyFantasia, Erdene, MaAnia, AsiaF, Kulcia, Loka, Mervee, Sylwia_chytrusek, AniaŁ123, pp2018, Soleil_ lubią tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Dzień dobry
Loka- współczuję ciężkiej nocy, mi suchość w gardle jakoś nie doskwiera ale zatkany nos to dramat. Przelewa mi się z prawej na lewą okropnie i przez to ponoć chrapie jak stary dziad. Nie jest to katar chorobowy, bo bez koloru więc zwalam na te problemy ze śluzówką w ciąży. Moze jednym wysusza a drugim zbytnio nawilża? I tak źle i tak niedobrze...
Dzięki za info dot. Rwy..to chyba faktycznie przypadłość ciążowa. Zapisałam się na dzisiaj na bezpłatne warsztaty z uro fizjo, nie są dedykowane ciężarnym, ale tematyka również o to zahacza, a dla uczestniczek darmowa konsultacja, badanie tych mięśni brzucha i tej kresy czarnej czy jak to się tam nazywa:p👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Paszurka wrote:Dziewczyny ja też już po wizycie, wszystko w porządku jedynie na koniec lekarz dodał abym na połówkowych powiedziała Pani doktor, że ciąża utrzymuje się cały czas 5 dni do tyłu. Mówił, że ciąża rozwija się prawidłowo i jest wszystko ok, a ja zaczęłam się zastanawiać 😅
Na prenatalnych wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu miałam 1 na 851, natomiast zawsze miałam nieregularne cykle, więc te różnice upatruję w tym.
Również macie różnice pomiędzy terminem OM a tym z USG, który się utrzymuje?👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Dzień dobry
Nalli, najbezpieczniej pójść do fizjo. W najbardziej optymistycznym scenariuszu po prostu coś Ci się spięło i sam masaż może rozwiązać problem. A tak to jeszcze ćwiczenia, ogólne porady jak spać, jak wstawać z łóżka itp, i fizjo jest w stanie pomóc.
Co do wagi, u mnie w sumie niewielki przyrost, bo +0,5-1 kg. Pomimo że nie schudłam w 1 trymestrze i moja waga przed ciążą była w normie. Mam nadzieję, że to jest OK, wydaje mi się, że moja siostra miałam podobnie.
Loka, ja mam takie suche gardło regularnie w sezonie jesienno-zimowym. Każdym. Więc nie wiem, czy to od suchego powietrza czy zanieczyszczenia.
Update na temat mojego zapalenia mieszków włosowych. Krosta zmalała i przestała boleć, ale cały czas jest zgrubienie . Dostałam nowy lek miejscowo, staramy się uniknąć zabiegu i antybiotyków doustnych. Trochę mnie to przybiło i martwi, ale mam nadzieję, że tym razem uda się dobić dziada ostatecznie.
Uczcie się na moich błędach i pamiętajcie o peelingu przed goleniem. Albo jeśli wolicie, w ogóle się nie depilujcie, ta opcja jest najbardziej bezpieczna 🙈. Ja w ciąży wpadłam w fazę redukowania liczby stosowanych kosmetyków, żeby dziecka chemią nie truć, i takie oto są efekty.
Paszurka, jesteś pewna co do terminu owulacji? Może po prostu była później niż tego 14 dc. W moim przypadku jest różnica 2 tygodni, ale od początku byłam świadoma, że tak będzie.
-
Paszurka może owulacja się przesunęła? Chyba że jesteś pewna kiedy była?
U mnie na początku dzidzia była 4 dni do tyłu i też pani dr zapewniała że wszystko jest w porządku. Dopiero na prenatalnych nadrobiło te 4 dni. Jak wszystko na USG i w badaniach wygląda w porządku to myślę że nie ma co się martwić, może dzieciaczek będzie z tych mniejszych 🙂
Co do gardła to w ciąży często budzę się z suchym gardłem, przed spaniem biorę isle do ssania i jest trochę lepiej.
U mnie narazie 1kg na plusie. Myślę że w drugiej połowie waga mocno wystrzeli. -
Loka współczuje nocki, mnie jedyne co wybudza to ten ból kręgosłupa a tak bym spała od rana do nocy i jeszcze więcej🙈
Lexia nigdy nie mów nigdy😝 u mnie to że chce chłopca to chyba dlatego że wszyscy dookoła chcą dziewczynkę a ja zawsze mam inaczej😁
Asia2121 ale Ci tego urlopu zazdroszczę🥰 ale sama też odliczam do wyjazdu w góry😍
Ja już po pobraniu krwi wracam do sprzatania ale mam dzis pomoc😎
Ania40 lubi tę wiadomość
-
Magdalenka, Erdene - zawsze miałam nieregularne cykle, ostatni przed zajściem w ciążę 50 dniowy 🙈 myślę, że na pewno ta owulacja nie była 14dc stąd też bardziej upatruję w tym przyczyny, bo na prenatalnych łożyskowy czynnik wzrostu w normie a ryzyko zahamowania wzrostu niskie
pp2018 lubi tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Paszurka wrote:Magdalenka, Erdene - zawsze miałam nieregularne cykle, ostatni przed zajściem w ciążę 50 dniowy 🙈 myślę, że na pewno ta owulacja nie była 14dc stąd też bardziej upatruję w tym przyczyny, bo na prenatalnych łożyskowy czynnik wzrostu w normie a ryzyko zahamowania wzrostu niskie
To w ogóle bym się tym nie przejmowała . Skoro miałam 50-dniowy cykl, to 5 dni przesunięcia owulacji to nic, a do tego ta różnica Ci się utrzymuje cały czas na tym samym poziomie.
Asia2121, to ten wyjazd na Maderę, dobrze pamiętam czy coś pomieszałam? Ale się rozmarzyłam o słoneczku 🌞Paszurka, Asia2121, pp2018 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, ja dziś też na pobraniu byłam bo musiałam powtórzyć morfologię i mocz bo poprzednie sprzed tygodnia wyszły jakieś takie niemrawe..
Poszłam sobie po tym do piekarni po drożdżówkę do kawy, weszłam do piekarni idę na wg mnie koniec kolejki i facet ze środka łańcuszka ludzi krzyczy na mnie że on też stoi w kolejce a ja sobie weszłam i się wcisnęłam.. mówię mu że żaden problem skoro był Pan przede mną to jest Pan przede mną i tyle 🥴 coś tam mi odbąknął to mu tylko już krótko odpowiedziałam że kolejka zaczyna się tu, Pan stał na środku i nikt by się nie domyslił że Pan też czeka..
Powiem Wam że ręce opadają na tych ludzi, już nie chodzi o pierwszeństwo w ciąży bo byłam jednak w dużej kurtce i nie było widać brzuszka ale chodzi o sam fakt jak facet i to po 60 lekko potrafi się zachować w stosunku do kobiety.. tradżedi dosłownie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2024, 10:21
-
Że niby chłopcy są łatwiejsi
Oj pokazałabym wam moich gagatków. Matkobosko, kłótnia o wszystko. Starszy jest mega zazdrosny o WSZYSTKO dosłownie. Bitki wojny, przepychanki są non stop bez przerwy. Nigdy nie siedzą, kolorowanki, puzzle inne takie możecie zapomnieć. Jedynie to książeczki, ale to z nami, więc zajmować ich trzeba non stop żeby się nie pozabijali.
Jak widze dzieci znajomych bawiące się same to mam takie zazdro >D A jak opowiadam chłopcom że ja rysowałam, malowałam, bawiłam się lalkami sama, to maja minę jakbym im o UFO mówiła.
Póki co łudze się że trzecie bedzie spokojneSuomi lubi tę wiadomość
-
Erdene wrote:Asia2121, to ten wyjazd na Maderę, dobrze pamiętam czy coś pomieszałam? Ale się rozmarzyłam o słoneczku 🌞
Tak, dokładnie. Też liczę na słoneczko, ale generalnie na Maderze może być różnie. W wyższych partiach gór zazwyczaj jest mgła i temperatura na kurtkę. Natomiast ja lubie taki klimacik, więc mi to nie przeszkadza, jakbym się chciała wygrzać to byśmy wybrali jakiś bardziej egzotyczny kierunek
Kulcia lubi tę wiadomość
-
Asia2121 zazdroszczę wyjazdu, ale to zleciało szybko, pamiętam jak czekałaś na ten grudzień żeby już odpocząć od pracy a tu już dzisiaj mamy 3.12 😀
Paszurka myślę, że przy 50 dniowych cyklach to w ogóle nie ma powodów do obaw, a 5 dni różnicy to i tak mało, najważniejsze że wszystko jest dobrze 🥰
Erdene ja tak samo z kosmetykami teraz, jakoś tak ograniczyłam wszystko. W sumie to z lenistwa chyba bo i tak siedzę w domu 😁 jakikolwiek makijaż to miałam na sobie ostatnio w sierpniu pomalowane rzęsy, a włosy na nogach to mam jak facet hehe muszę chyba to ogarnąć póki jeszcze sięgam do nóg, ale serio mam takiego lenia w tej ciąży. Jak szłam na L4 to się cieszyłam, że będę miała czas zadbać o siebie, robić jakieś domowe spa itp. ale tak szczerze to nawet włosów mi się nie chce myć jak nigdzie nie idę i wyglądam jak ciotka klotka 🤣 dobrze, że krosta zmalała, oby niebawem znikła
Ja też mam strasznie suche gardło, ale ciągle mam problem z piciem wody, nie idzie mi to w ogóle. Staram się nadrabiać herbatami, ale no nie jestem z tego zadowolona. Ale ja zawsze jak się robi zimniej to mam trudności z wodą, bo wydaje mi się ona taka zimna. Chyba muszę po prostu sobie nalewać i się zmuszać, bo nawet o tej wodzie nie pamiętam w ciągu dnia 😬Paszurka lubi tę wiadomość