Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
aganieszkam wrote:Mam to w każdej ciąży, mówię na to katar ciążowy. Albo za sucho w nosie i taki spuchnięty ten nos w środku, co rano smarki z krwią 🫣 pomaga trochę jak przepłukać sobie nos wodą morską.
Wody morskiej ostatnio nie stosowałam, muszę wrócić, może będzie lepiej👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
Mi też tak twardo w nosie, ciągle coś przeszkadza..Jak biorę żelazo, to strupki/smarki z krwią. Ja się na razie inhaluje zwykla solą (parówki) + standardowo od początku ciąży na początku Prenalen, a teraz zwykły spray izotoniczny 3x dziennie. Parę razy jeszcze użyłam oleju sezamowego do nosa, bo kiedyś byłam z niego zadowolona.
Ciekawe czy dziś w nocy pośpie 😅 dziś rano młoda obudziła mnie znów kopniakami na jedzenie, a ja po nocy byłam obolała (biodra i w ogóle jakoś tak).39 👱♀️, 38🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 [8+3] trisomia 8 chrom.
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe 🩷
🩺 10.03 III prenatalne
-
Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było lecz śledziłam wasze wpisy.
Miałam ciężki okres wszystko było z nami okej odpoczywałam, ale gdzieś tam był strach mimo pozytywnych myśli. Potrzebowałam się odciąć od wszystkiego i spędzić czas z mężem.
Wczoraj był jeden z gorszych dni po minięciu 24tygodnia poczułam ulgę, że wszystko jest dobrze. Wczoraj rano wstałam śniło mi się, że już musieliśmy jechać na szpital. Sen się sprawdził rano będąc na wizycie kontrolnej okazało się, że mam skrajnie krótką szyjkę od razu otrzymałam skierowanie na szpital. W głowie tylko strach i płacz, że dlaczego znowu się coś dzieje. Na szew już jest za późno póki co dają mi sterydy na szybsze rozwinięcie płuc u synka. Lekarze mi uspokoili, abym się nie stresowała i nie denerwowała narazie wiem tylko, że będę obserwować tą szyjkę czy nadal będzie się skracać. Lekarz prowadzący coś wspomniał, żeby dociągnąć do 32tygodnia pytając czy jest opcja wogole żeby dłużej był w brzuszku to ponoć jest. Mam nadzieje, że dziś coś więcej się dowiem i będzie wszystko dobrze.
Musiałam się z tym wygadać bo miałam ciężką noc na wieczór wymiotowałam w nocy się budziłam nie mogłam spać..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego, 05:54
-
Werka! Dobrze że się odezwałaś. Bardzo mi przykro że musiałaś trafić do.szpitala, ale to dobrze! Jestescie pod stałą obserwacją, zadbają o Ciebie i o Małego abyście jak najdłużej wytrwali w komplecie. Pamiętaj że jesteśmy już dość daleko i z każdym dniem szanse że wszystko będzie dobrze, nawet przy wcześniejszym rozwiązaniu rosną i to bardzo. Wierzę, że to okropny stres, ale jedyne co możesz zrobić to właśnie w możliwym spokoju, jak najwięcej odpoczywać i leżeć, a wiadomo szpital temu sprzyja. Pamiętaj że to co mówią lekarze, że są szanse że mimo krótkiej szyjki Mały wytrzyma jeszcze dobre kilka tygodni u Ciebie są bardzo duże. Jedynym Twoim zadaniem jest odpoczywać i dbać o siebie, każdy skórcz przy wymiotach że stresu nie sprzyja, ale wierzę że oswoisz się z sytuacją i będzie już łatwiej, bo teraz to szok.
Trzymaj się dzielnie i pisz nam tutaj co chcesz! Wiem ze na forum jest też grupa Mam leżących może tam dostaniesz też wsparcie od dziewczyn w podobnej sytuacji.
Nasze Maleństwa już nie są takie małe i w razie czego zapewne sobie poradzi, ale oczywiście Walcz o każdy kolejny dzień i tydzień. Trzymaj się! Jesteśmy tu dla Ciebie.WerkA, Marcycha lubią tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Werka mocno trzymam kciuki o każdy kolejny dzień i tydzień!
Nalli ma racje, nasze maluszki z dnia na dzień są coraz większe, coraz bardziej są rozwinięte. Dobrze że jesteś pod opieka lekarzy. Zawsze to spokojniej niż jakbyś była w sama w domu.
Odzywaj się i dawaj znać co u was i jak się czujeszWerkA lubi tę wiadomość
-
Współczuję dziewczyny tego kataru
mnie to omija na szczęście, chociaż mąż twierdzi, że rano mówię „przez nos”, ale nic więcej mi nie doskwiera.
@WerkA trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze! Tak jak pisze Nalli najważniejsze, że jesteście pod stałą obserwacją i opieką. Wczoraj po szkole rodzenia rozmawiałam chwilę z położną, która się pytała w jakich tygodniach ciąży jesteśmy, i sama przyznała, że w okolicach 28 tyg. jest już bezpieczniej, bo dziecko w razie bardzo wczesnego porodu ma ogromne szanse na normalne funkcjonowanie!
Bądź dzielna, trzymaj się kochana ❤️WerkA lubi tę wiadomość
-
Werka dokładnie tak jak dziewczyny mówią, każdy dzień leżenia przybliża Cię do szczęśliwego rozwiązania. Leż, wypoczywaj, myśl pozytywnie
WerkA lubi tę wiadomość
👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
Dziękuję wam za słowa otuchy naprawdę doceniam ❤️
Ja właśnie mam wymioty przez zgagę co jest dla mnie już wykańczające czekam na obchód i liczę, że coś mi dadzą i coś więcej mi powiedzą.
Odpoczywam leżę każdy dzień jest ważny więc staram się nie zwariować.
Jeszcze raz dziękuję ❤️Anastiq, Nalli, aganieszkam, pp2018 lubią tę wiadomość
-
Werka trzymam kciuki 🥰 domyslam sie co to za stres z ta szyjka bo tez zostalam kiedys nastraszona ze jest krotka
A mozesz powiedziec ile wg twojego lekarza to skrajnie krotka ? Bo wiem ze zdania sa podzielone... i czy co wizyte mialas ja badana? cos cie zaniepokoilo ? Bo podobno nie czuc nic jak sie skracaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego, 10:21
WerkA lubi tę wiadomość
-
Werka ja również trzymam kciuki i wierzę,że będzie szczęśliwy koniec !
A ja ani razu szyjki mierzonej jeszcze nie miałam. Ginekolog na ostatniej wizycie powiedział,że od następnej wizyty będzie już mierzona za każdym razem …WerkA lubi tę wiadomość
-
WerkA wrote:Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było lecz śledziłam wasze wpisy.
Miałam ciężki okres wszystko było z nami okej odpoczywałam, ale gdzieś tam był strach mimo pozytywnych myśli. Potrzebowałam się odciąć od wszystkiego i spędzić czas z mężem.
Wczoraj był jeden z gorszych dni po minięciu 24tygodnia poczułam ulgę, że wszystko jest dobrze. Wczoraj rano wstałam śniło mi się, że już musieliśmy jechać na szpital. Sen się sprawdził rano będąc na wizycie kontrolnej okazało się, że mam skrajnie krótką szyjkę od razu otrzymałam skierowanie na szpital. W głowie tylko strach i płacz, że dlaczego znowu się coś dzieje. Na szew już jest za późno póki co dają mi sterydy na szybsze rozwinięcie płuc u synka. Lekarze mi uspokoili, abym się nie stresowała i nie denerwowała narazie wiem tylko, że będę obserwować tą szyjkę czy nadal będzie się skracać. Lekarz prowadzący coś wspomniał, żeby dociągnąć do 32tygodnia pytając czy jest opcja wogole żeby dłużej był w brzuszku to ponoć jest. Mam nadzieje, że dziś coś więcej się dowiem i będzie wszystko dobrze.
Musiałam się z tym wygadać bo miałam ciężką noc na wieczór wymiotowałam w nocy się budziłam nie mogłam spać..WerkA lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Lolitka, Agnieszkakam
Wczoraj rano na wizycie jak sprawdzał to było 1,5cm w szpitalu na miejscu jak mnie zbadali to uznali, że jest 2cm. Dziś był u mnie lekarz i jutro mam mieć badania więc sprawdza szyjkę ponownie i nie wiem co jeszcze. Jeśli nie będzie się skracać to w niedzielę wyjdę, ale już leżenie do końca i powiedział żebym dała radę jakoś do 35tygodnia w jak nie to 34tydzień.
Mam nadzieję, że badania wyjdą dobrze jutro na tyle, że napewno stąd wyjdę i będę mogła leżeć w domu.
Objawów nie miałam żadnych dobrze się właśnie czułam i jechałam na wizytę z pozytywnym nastawieniem. Jedynie miałam sen, że jechałam na szpital nawet mężowi mówiła to przed wizytą i niestety to się sprawdziło.Lolitka lubi tę wiadomość
-
Ech, no poniżej 2,5cm na tym etapie to rzeczywiście krótka szyjka, ale dobrze, że nie 1cm.
Niestety z szyjką tak może być, ja też nie czułam jak zrobiło mi się rozwarcie w poprzedniej ciąży.
Miesiąc temu miałam szyjkę 4,5cm teraz mam 3,5cm. Nadal długa, ale trochę się zestresowałam, że już 1cm mniej 🫣
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
WerkA wrote:Lolitka, Agnieszkakam
Wczoraj rano na wizycie jak sprawdzał to było 1,5cm w szpitalu na miejscu jak mnie zbadali to uznali, że jest 2cm. Dziś był u mnie lekarz i jutro mam mieć badania więc sprawdza szyjkę ponownie i nie wiem co jeszcze. Jeśli nie będzie się skracać to w niedzielę wyjdę, ale już leżenie do końca i powiedział żebym dała radę jakoś do 35tygodnia w jak nie to 34tydzień.
Mam nadzieję, że badania wyjdą dobrze jutro na tyle, że napewno stąd wyjdę i będę mogła leżeć w domu.
Objawów nie miałam żadnych dobrze się właśnie czułam i jechałam na wizytę z pozytywnym nastawieniem. Jedynie miałam sen, że jechałam na szpital nawet mężowi mówiła to przed wizytą i niestety to się sprawdziło.
WerkA, zapraszamy na wątek mamy leżące! Na pocieszenie - miałam 5-10 mm w 24 tc. Ja jeszcze załapałam się na szew, no ale byłam w gorszej sytuacji i jeszcze jestem w dwupaku, więc patrzę na swoją sytuację coraz bardziej optymistycznie, choć lęk jest. Oczywiście 1,5-2 cm to nie jest dużo, ale jesteś już w 3. trymestrze, pod opieką lekarzy! Może założą Ci pessar, pewnie przepiszą luteinę i sprawdzą, czy nie masz infekcji, bo czasami bezobjawowe infekcje skracają szyjkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego, 16:24
Soleil_, WerkA lubią tę wiadomość
-
Werka, współczuję stresów
ale tak jak dziewczyny mówią, już bliżej niż dalej. Ja też jak mam jakieś nerwy ciążowe, to sobie powtarzam, że już 29 tc, to już nie jest źle. Dobrze, że dostałaś sterydy, nawet gdyby poród był właśnie w tym 32 czy 34 TC to już nieźle.
2cm to może nie jest szał, ale też nie jakaś tragedia, w sumie tak naprawdę zależy co będzie dalej. Bo jak te 2cm się będzie utrzymywać, to wcale nie będzie źle.
W sumie to chyba ostatni moment na założenie pessara, mówili coś o tym, będą zakładać?WerkA lubi tę wiadomość
-
Soleil_ wrote:Werka, współczuję stresów
ale tak jak dziewczyny mówią, już bliżej niż dalej. Ja też jak mam jakieś nerwy ciążowe, to sobie powtarzam, że już 29 tc, to już nie jest źle. Dobrze, że dostałaś sterydy, nawet gdyby poród był właśnie w tym 32 czy 34 TC to już nieźle.
2cm to może nie jest szał, ale też nie jakaś tragedia, w sumie tak naprawdę zależy co będzie dalej. Bo jak te 2cm się będzie utrzymywać, to wcale nie będzie źle.
W sumie to chyba ostatni moment na założenie pessara, mówili coś o tym, będą zakładać?
No właśnie o paserze nic nie mówili. Może jutro po badaniach otrzymam więcej informacji. Jak nie to się spytam czy jest taka możliwość.Soleil_ lubi tę wiadomość
-
Ja po wizycie i też bez szału na tym samym etapie (28+1) -2,6cm i regularnie mi się skraca ale jedyne zalecenie to oszczędzanie się i luteina.
Ale w poprzedniej ciąży od 33tc miałam 1cm i rzeczywiście leżałam i urodziłam w 39tc - nie miałam luteiny ani pessara więc może być dobrze z każdym wynikiem. Grunt że nie ma lejka/rozwarcia!WerkA lubi tę wiadomość
A- 34lata
M ur. 18.03.2020
16.12- potwierdzony 💙 Kuba -
Werka, przesyłam dużo ciepłych myśli🫂 bardzo współczuję stresow. Jesteś pod opieką lekarzy teraz.
WerkA lubi tę wiadomość
39 👱♀️, 38🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 [8+3] trisomia 8 chrom.
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe 🩷
🩺 10.03 III prenatalne