Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dołączam do grona psycholek, od rana takiego wkurwa miałam, że myślałam, że będę gryzła ściany. Mój już zjebę dostał przez tel, na szczęście chyba zrozumiał, że o tzw,, chuj mi chodzi''. Poza tym byłam na ślubnych paznokciach, fryzurze też i jakoś słabo się sobie podobam więc chyba etap,, jestem brzydka'' uważam za otwarty😣🤬💣 generalnie mam już po kokarde tej ciąży stwierdziłam, Mira niedobrzelec z katarem i fochami więc mam ochotę siebie i ją powiesić na jakiejś suchej gałęzi🤯 i jak z jednej strony czekam, żeby już urodzić i nie być taką nieporadną to z drugiej mam perspektywę zamknięcia w chacie z dwójką dzieci na dłuższy czas...moja biedna teściowa już się boi, że skończę z deprechą za chwile i już ładuje akumulatory, żeby być maksymalnym wsparciem, żebym nie oszalała.
Eh to se ponarzekałam... -
Emma_ wrote:Lidzia, a kupiłaś zielone czy białe? Białe trzeba obrać przed gotowaniem.
Zielone 😉Emma_ lubi tę wiadomość
-
Czarna_kawa wrote:Dołączam do grona psycholek, od rana takiego wkurwa miałam, że myślałam, że będę gryzła ściany. Mój już zjebę dostał przez tel, na szczęście chyba zrozumiał, że o tzw,, chuj mi chodzi''. Poza tym byłam na ślubnych paznokciach, fryzurze też i jakoś słabo się sobie podobam więc chyba etap,, jestem brzydka'' uważam za otwarty😣🤬💣 generalnie mam już po kokarde tej ciąży stwierdziłam, Mira niedobrzelec z katarem i fochami więc mam ochotę siebie i ją powiesić na jakiejś suchej gałęzi🤯 i jak z jednej strony czekam, żeby już urodzić i nie być taką nieporadną to z drugiej mam perspektywę zamknięcia w chacie z dwójką dzieci na dłuższy czas...moja biedna teściowa już się boi, że skończę z deprechą za chwile i już ładuje akumulatory, żeby być maksymalnym wsparciem, żebym nie oszalała.
Eh to se ponarzekałam...
I jakie masz paznokcie? 🙂
To chyba jest ten etap w ciąży, że nic nie pasuje, wszystko jest źle i każdy jest zły, a ostatecznie wychodzi na to, że to my jesteśmy najgorsze, że tak myślimy. 😅
Dobrze, że będziesz mieć pomoc w postaci teściowej. 🙂
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
tka_aa wrote:Cześć!
W końcu wczoraj usnęłam o 4. Rano jak wstałam miałam raz lekko różowe na papierze, ale od rana już nic. Poszłam dzisiaj rano do przychodni na szczepienie i udało mi się zapisać na wizytę do mojego prowadzącego. Poszłam do niego na 15, zbadał, zrobił usg, zmierzył tętno. Wszystko ok, szyjka od wczoraj bez zmian, krwi nie widać. Stwierdził, że to prawdopodobnie od luteiny. Mam się takim krwawieniem nie przejmować, bo to co opisałam to jest z szyjki i może czasami od podrażnienia występować. Mam dalej brać luteinę, chyba że się boję i nie chce sobie tam grzebać, żeby nie podrażniać to przepisał mi duphaston. Spróbuje jeszcze z ta luteiną, bo z tego co wiem jest jednak skuteczniejsza na szyjkę. Po prostu będę to aplikowała ostrożnie, w rękawiczkach i z żelem. Stwierdził, żebym przyszła na dodatkową wizytę za tydzień, żeby zmierzyć szyjkę i sprawdzić czy wszystko okej i żebym się nie stresowała. Bo szyjka na tę chwilę 2,8 cm przy skurczu (bo akurat miałam) 2,1 cm. Powiedział, że mam zaciskać nogi i nie rodzić jeszcze z tydzień, to w razie co ominą mnie pewnie sterydy Uspokoił mnie.
Co do relacji z wizyty wczorajszej - mała wązy około 2 kg, wszystko mieści się w środku tabelki, więc pięknie. Cieszę się bo cukrzyca chyba nie sieje spustoszenia. Pochwalił mnie za ładne cukry, dietę, spadek wagi i ciśnienie. Kazał oszczędny tryb życia wprowadzić ze względu na tę szyjkę. Mówił, żeby być gotowym na wcześniejszy poród, ale to lepiej ze względu na to, żeby nie wywoływali na siłę, no ale to nic wiadomego - nikt nie jest w stanie przewidzieć.
I kazał odstawić Acard juz ( czytałam, że pisałyście o tym).
Emma, tulę Cię mocno!
I Na spokojnie witam nowe dziewczyny! Fajnie, że dołączyłyście!
Jeśli chodzi o relacje z wizyty wczorajszej -
Wlasnie wyszłam od swojego gina. Tutaj nie lepiej. Szyjka nie ma nawet 1.5 cm do tego rozwarcie na 2 cm. Powiedział, że mam przez 2 tygodnie plackiem leżeć i za 2 tygodnie się okaże czy sterydy damy bo póki co wszystko wskazuje na poród przedwczesny. Nie no dzisiaj się załamie w pizdu.
-
nick nieaktualnyMessy92 wrote:Ja po wizycie prenatalnej na to serduszko. Dalej niestety prawdopodobieństwo wady serca po porodzie zalecone echo serca malutkiej. Poza tym wszystko w porządku, no i wyszła spora waga. 2 tygodnie temu 1700 teraz 2350.... mam nadzieje, ze to błąd pomiaru. O 15 mój ginekolog w sprawie szyjki
-
Messy92 wrote:Wlasnie wyszłam od swojego gina. Tutaj nie lepiej. Szyjka nie ma nawet 1.5 cm do tego rozwarcie na 2 cm. Powiedział, że mam przez 2 tygodnie plackiem leżeć i za 2 tygodnie się okaże czy sterydy damy bo póki co wszystko wskazuje na poród przedwczesny. Nie no dzisiaj się załamie w pizdu.
Współczuję stresu i łączę się w bólu skracającej szyjki i wizji przedwczesnego porodu! U mnie szyjka niby dłuższa i nie ma paniki, ale przez dwa tygodnie skróciła się o centymetr prawie. Mam zaciskać nogi Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze wytrzymać te 5 tygodni do 37 tygodnia. Jak często masz mieć wizyty?
Wczoraj zrobiłam zamówienie w aptece Gemini. Robiłam przelew z zamkniętymi oczami, bo przeraziła mnie kwota ;O
Zostało mi jeszcze łóżeczko, materac, leżaczek, termometr z takich poważniejszych spraw. Chcę się zamknąć ze wszystkim w 34 tc, żeby później mieć już wywalone. Wy już jesteście 'gotowe'?
Jak w ogóle wasz stres/lęk przed porodem w skali od 1 do 10? :>
U mnie obecnie na 7, ale niestety ma tendencje rosnącą ;-p
X, JaSzczurek dzisiaj skończyłam 32 tc.
-
KarolaJJJ wrote:Jeszcze memlają palce albo dłoń
Uwaga uwaga, jestem z siebie dumna. Chyba w końcu udało mi się wyleczyć córkę z ropnego zapalenia spojówek bez antybiotyku 😁 Trwało to 5 dni, a oczy zaklejone miała całkiem konkretnie. -
Co do rzeczy apteczno/kosmetycznych też się przeraziłam kwotą końcową na gemini, ale potem zmodyfikowałam listę do najpotrzebniejszych rzeczy (łącznie z termometrem bezdotykowym który był najdroższy) i już tak nie bolało. 🙈 I poza tym wszystko już mam, jedynie zostały mi pieluchy jakieś wybrać i kupić i sobie kosmetyki do szpitala, kupię te wersje mini w Rossmanie. 🙂 i wsio.
A co do lęku przed porodem.. nie boję się narazie w ogóle. 🙈 czasem jak łapie mnie skurcz to może 1/2, ale tak to luzik 🙂
A dziś będę miała 5 paczek, potem Wam pokażę co Jak już je będę mieć. 😊tka_aa lubi tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖