Ja jestem z Gliwic
Chodziłam prywatnie do dr Patrycji Fiegler-Rudol, a dodatkowo na NFZ. Co do położnej to nie miałam żadnej
A rodziłam w Pyskowicach - dlatego, że zarówno moja dr Patrycja tam pracuje, ale też słyszałam dużo pochlebnych informacji o tym szpitalu. I nie zawiodłam się
a leżałam w szpitalu 4 dni przed porodem na ginekologii i 3 dni po porodzie na noworodkach, więc mam doświadczenie
Ogromnie polecam Pyskowice, jak i panią doktor
Aaa i poród odbierała położna - p. Iza - polecam!
4.12.2015 6tc (5 t, 4 dz) [*]
3.12.2016 - Bartuś
4,030g 57cm godz. 18:14