Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem za, ale ja moich testów nie mam już
Mam tylko betę. Jutro pojadę i pewnie powtórzę, więc się pochwalę 
Jesteśmy tu od paru godzin, a już tłuczemy strony
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 13:00
Cynamonek30 lubi tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
Bo my i na czerwcu stron narobiłyśmy
szczególnie ty
mizzelka lubi tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
nick nieaktualny
-
u mnie w miarę
dopiero dociera do mnie, ale mam infekcje jakąś ... ale mam żel ale to tylko maskuje objawy.. chyba się wybiorę do gin w przyszłym tyg.. bo się już oczywiście naczytałam jakie to szkodliwe srliwe itp.. 
no ale lepiej zapobiegać albo zadzwonić
-
Ja nie czuję nic
piersi nie bolą, tylko sutki są czulsze, a tak to dalej nie wierzę, że będę mamą.
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya to normalne, ja mialam takie skurcze, ze musialam sie schylac i wtedy przechodzilo, a cala ciaze przeszlam bezobjawowo...bol piersi lekki na poczatku, teraz nic, sutki raz na tydzien sie odezwa ze bola lub swedza...wymiotow brak, mdlosci policze na palcach jednej rekimizzelka wrote:a mnie lekko bolą piersi, są napuchnięte i mam te skurcze w podbrzuszu, kłócia, ciągnięcia, czasami zemdli..
jem wszystko i przybralam juz 2 kg...wam tez zycze takiej ciazy, aha i niech Was omina wizyty na IP i ginekologii
-
uff to mnie uspokoiłaś bo już oczywiście naczytalam sie ze to źle itp.. ale u mnie kilka sekun, zakłuje mocno albo słabo taki "prąd mały" i przechodzi. ale muszę sobie racjonalnie tłumaczyć że to jest tylko i wyłączie powiększanie się macicy i jej zmiana położeniakaarolaa wrote:a to normalne, ja mialam takie skurcze, ze musialam sie schylac i wtedy przechodzilo, a cala ciaze przeszlam bezobjawowo...bol piersi lekki na poczatku, teraz nic, sutki raz na tydzien sie odezwa ze bola lub swedza...wymiotow brak, mdlosci policze na palcach jednej reki
jem wszystko i przybralam juz 2 kg...wam tez zycze takiej ciazy, aha i niech Was omina wizyty na IP i ginekologii
widze w awatarze że twój kropek nie jest już takim małym kropkiem
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymusi troche pobolec na poczatku, jak cos to bierz magnez na skurcze, mi bardzo pomogly i szybko przeszly, ja sie bardziej denerwuje jak mnie brzuch nie boli, a nie boli juz od dobrych 2 miesiecy...ale poki co moj Kropus juz spory ładnie rosnie
teraz mam wizyte 1 lipca i moze poznamy plec czy bedzie Kropek czy Kropka
mizzelka lubi tę wiadomość
-
ojej to daj znac koniecznie
właśnie muszę sobie kupić witaminy dla kobiet w ciąży... bo nie mam.. byłam pewna że @ przyjdzie przez te skurcze... mawet kupilam podpaski

mam aby wit B i kwas foliowy
to sie nie stresuje, na razie ratuje sie tym multi-gynem na infekcje intymną czytalam ze duzo kobietek na poczatku nie ma zadnego antybiotyku wiec sie zastanawiam czy jest sens latac do gina... skoro juz sie ratuje tak od kilku dni
aby lacibios femina czy cos moze dokupię i jazda
-
nick nieaktualnyale jesli Ci nie przejdzie to koniecznie lekarz, bo niedoleczona infekcja bedzie nawracac i musisz uwazac szczegolnie na pecherz...
ja sie pytalam o witaminy prenatalne i poki ma sie wyniki w normie typu morfologia to oprocz kwasu nie trzeba nic brac i ja narazie tak robie...wszystko dostarczam malemu z jedzeniem, a dzieki braku wymiotow jest jeszcze latwiej
Cynamonek30, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Kaarolaa tak Cie podczytuje i sie uspokajamkaarolaa wrote:musi troche pobolec na poczatku, jak cos to bierz magnez na skurcze, mi bardzo pomogly i szybko przeszly, ja sie bardziej denerwuje jak mnie brzuch nie boli, a nie boli juz od dobrych 2 miesiecy...ale poki co moj Kropus juz spory ładnie rosnie
teraz mam wizyte 1 lipca i moze poznamy plec czy bedzie Kropek czy Kropka 

Na poczatki też mnie brzuch pobolewał i piersi masakrycznie bolały i bardzo delikatne mdłosci, a od 7 tyg wszystko mineło i oczywiscie schiza ,że cos nie tak...ale tak naprawde to mnie dopiero wizyta u Gina uspokoji
Zdrówka dla Was









