Negatywna pierwsza reakcja na ciaze
-
Drogie, szukam wsparcia bo mój mózg zaraz oszaleje. Staraliśmy się z mężem o ciążę. Wydawało mi się że to już ten moment i w sumie nastawiałam się że chce mieć dziecko. Przez jakiś czas sie nie udawało, potem wyszedł polip w macicy, usunięty we wrześniu. Dostaliśmy zielone światło na starania w październiku i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu w środę test wyszedł pozytywnie i beta 39 na dwa dni przed planowanym okresem.
No i tu się pojawiają schody, bo nie poczułam jakiejś wielkiej radości, raczej szok a potem na drugi dzień przyszły myśli, ze ja tego wcale nie chce, że chce to wszystko cofnąć. Czuje się przerażona, zdenerwowana, cały czas się trzęsę. Minęły dopiero 2 dni a ja nadal mam same negatywne myśli w głowie i ciągle czuję że wcale nie chciałam być w ciąży i że może lepiej by było gdyby jednak nie wyszło. Dzisiaj rano dostałam krwawienia i przeszła mi przez głowę mysl, że może to i lepiej jakby się okazało że to nie to.
Czy ktoś też tak miał? -
Hej, myślę że to całkowicie normalne. Mnie też to spotkało. Dzień przed zrobieniem testu ciążowego byliśmy z mężem na imprezie i zazdrościłam dziewczynie z córką na rękach. A potem sama zrobiłam test i zgłupiałam. Przez pierwszy tydzień nie dowierzałam, przez następny tydzień płakałam że po co mi to. Myślę że nawet na samym początku ciąży wiele się zmienia w naszym organizmie i pewnie hormony też mają na to wpływ. Jednak wszystko się zmienia, do tej pory a jestem w połowie ciąży czasem myślę że to nierealne. Ale w obecnym momencie nie zamieniłabym tego na nic innego. Trzymaj się i myśl pozytywnie! Będzie lepiej będzie gorzej ale najważniejsze jest znaleźć kogoś kto ci z tym pomoże. Ja akurat ogarnęłam te emocje sama ale też dużo rozmawiałam z mężem. Pogadaj z kimś jeśli ci to pomoże ! ❤️
Dodam że też staraliśmy się pół roku o ciążę a nagle z dnia na dzień czułam się okropnie z tym że w tej ciąży jestem. Sama się dziwiłam tymi uczuciami, uważałam że to niemożliwe żeby nastawienie zmieniło się tak bardzo w jeden dzień. I uważam się nie ma się czego wstydzić bo nie czyni nas to złymi kobietami ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października, 13:16
🙋28 lat
🧑🦱29 lat
Starania od grudnia 2023. Pierwsza ciąża. Wcześniej długi okres tabletek anty.
💊 Duphaston 2x1 - koniec w 11 tyg.
⏸️ 24.06.24
05.07 widać pęcherzyk!
19.07 7 tydzień, mamy serce i jeden cm szczęścia!
30.07. 8+6 z badania, 2.5cm ❤️
27.08 prenatalne 12+6, 6.5 cm, chyba będzie córka 💗
17.10 połówkowe, mała Wiktoria rośnie jak na drożdżach! Waga 380g, chyba będzie mieć długie nogi 😅
-
Ale to jest jak najbardziej normalne, to jest ogromny szok i lęk przed czymś nowym, każdy reaguje inaczej i wg mnie każda reakcja jest ok, myślę że z czasem się oswoisz i będziesz się potrafiła tym cieszyć powodzenia!
-
Dzięki, już od dawna jestem pod opieką psychologa bo od lat mierzę się z nerwicą. też długo wahałam się czy w ogóle chce mieć dzieci i w sumie terapeuta mi pomógł podjąć decyzję, ale to chyba szok że to się stało tak szybko i że teraz wszystko wywróci się do góry nogami akurat kiedy odzyskałam trochę balansu w życiu.
-
Moja pierwsza reakcja na ciaze to było " pewnie znowu biochemiczna i mi w pracy tylko namiesza ( praca przy rtg więc od momentu pozytywnych bhcg muszę zwolnienie lekarskie brac). Później jak źle raz przyrosła to mówiłam do męża że już koniec itp. Ciaze dopuściłam do świadomości że istnieje i trzeba się o nią troszczyć dopiero jakoś przed pierwszymi prenatalnymi 😅
-
Hej- moja reakcja też była taka że przecież nie jestem gotowa i nie wiem po co mi to było. Rozumiem Cię też bardzo dobrze jako nerwicowka ale często tak się dzieje. Moja przyjaciółka mówiła że do badań prenatalnych była w lekkiej depresji- myślała że życie (beztroska, radość, podróże) jej się skończyło. Teraz mówi że jest całkiem na odwrót💁🏼♀️32 💁🏻♂️36 🐶8
05.2024 cb
10.09.2024 ⏸️
07.11.2024: usg prenatalne (idealne), crl 6cm, fhr 153
07.11.2024 nifty pro: niskie ryzyka i 🩷
ptp 19.05.2025 🤰🏼 -
juszka_ wrote:Hej- moja reakcja też była taka że przecież nie jestem gotowa i nie wiem po co mi to było. Rozumiem Cię też bardzo dobrze jako nerwicowka ale często tak się dzieje. Moja przyjaciółka mówiła że do badań prenatalnych była w lekkiej depresji- myślała że życie (beztroska, radość, podróże) jej się skończyło. Teraz mówi że jest całkiem na odwrót
Te emocje ci się zmieniły?
I jak sobie radziłaś z nerwicą w ciąży? -
Fantazja61 wrote:Te emocje ci się zmieniły?
I jak sobie radziłaś z nerwicą w ciąży?
Te emocje są różne (jestem w 10. tygodniu)- ogólnie cieszę się z ciąży (była planowana), ale niestety uaktywniła mi się dawno niewidziana nerwica i odczuwam dużo różnych lęków i trudnych emocji. Wróciłam na terapię, ale oprócz tego zarówno moja ginekolog jak i psychiatra dały mi zielone światło na stosowanie leków (sertaliny) bo są bezpieczne w ciąży- natomiast ja wolę poczekać do drugiego trymestru i wtedy zdecydować ważne żeby wiedzieć że ma się opcje. I jeśli zajdzie potrzeba to rzeczywiście tę opcję wykorzystać. Trzymam za Ciebie kciuki! 😘💁🏼♀️32 💁🏻♂️36 🐶8
05.2024 cb
10.09.2024 ⏸️
07.11.2024: usg prenatalne (idealne), crl 6cm, fhr 153
07.11.2024 nifty pro: niskie ryzyka i 🩷
ptp 19.05.2025 🤰🏼 -
juszka_ wrote:Te emocje są różne (jestem w 10. tygodniu)- ogólnie cieszę się z ciąży (była planowana), ale niestety uaktywniła mi się dawno niewidziana nerwica i odczuwam dużo różnych lęków i trudnych emocji. Wróciłam na terapię, ale oprócz tego zarówno moja ginekolog jak i psychiatra dały mi zielone światło na stosowanie leków (sertaliny) bo są bezpieczne w ciąży- natomiast ja wolę poczekać do drugiego trymestru i wtedy zdecydować ważne żeby wiedzieć że ma się opcje. I jeśli zajdzie potrzeba to rzeczywiście tę opcję wykorzystać. Trzymam za Ciebie kciuki! 😘
Ja właśnie najbardziej boję się nawrotu nerwicy i tego że całą ciążę będę w lęku i strachu. Staram się trzymać tego że mam swojego terapeutę i że w sumie przeżyłam w swoim życiu już tyle bez leków, że może ciążę też dam radę ogarnąć.
Pociesza mnie to, że nie tylko ja tak nam
-
Pamiętaj że 99% naszych czarnych myśli się nie spełni, wiec myślę że nie będziesz całą ciążę przerażona
Nie tylko Ty tak masz, jest nas naprawdę ogrom- zresztą nie trzeba mieć nerwicy żeby się w ciąży stresować. To jest specyficzny czas, pełen niepewności, badań, stresów- nie znam ani na forum ani w prawdziwym życiu osób które by się nie stresowały ciążą jak Ci ktoś powie „przestań się stresować bo dziecko to odczuwa” albo „stres szkodzi i może spowodować to i tamto” to olej to ciepłym moczem i pamiętaj ze gdyby tak było to ludzkość już dawno by wyginęłaFantazja61 lubi tę wiadomość
💁🏼♀️32 💁🏻♂️36 🐶8
05.2024 cb
10.09.2024 ⏸️
07.11.2024: usg prenatalne (idealne), crl 6cm, fhr 153
07.11.2024 nifty pro: niskie ryzyka i 🩷
ptp 19.05.2025 🤰🏼 -