Opalanie w ciazy.

Witam. Chcialabym dowiedziec sie jak to jest z opalaniem w ciazy. Wiadomo, opinie sa rozne - mozna, mozna ale niedlugo, nie mozna itd. Chcialabym dowiedziec sie od doswiadczonych dziewczyn ktore juz mialy brzuszek w lato i sie opalaly, albo od tych ktore maja na ten temat wieksza wiedze. W internecie czytam, ale na kazdej stronie pisze co innego. Oczywiscie nie zalezy mi i nie chce siedziec pol dnia na sloncu, czy spalic sie na wior, chcialabym wiedziec jak opalac sie bezpieczenie, ile max. mozna przebywac na sloncu, czy lepiej opalac sie z zakrytym brzuchem (np. wilgotna chusta). I jak z kapiela w morzu czy jeziorze? Zabezpieczac sie czyms (tampon) czy mozna normalnie? Bede wdzieczna za wszystkie wskazowki, jak bezpieczenie korzystac z promieni slonecznych i ogolnie wakacji

powiem tak nie wolno sie opalac jako tako ale nogi mozesz wystawic na slonce jedynie zeby brzuszek byl schroniony.. a co to kapania zadnych tamponow mozna normalnie ale nie za dlugo

no wlasnie glownie chodzi mi by opalic nogi i chociaz troche twarz (chociaz jesli chociaz o twarz to w moim przypadku ciezko lapie, nie wiem czemu )
Dzieki za odpowiedz

A ja słyszałam ze wcale nie chodzi o sam brzuszek, tylko o nagrzanie ciała. Jak siedzisz na słoncu i Cie grzeje zbyt dlugo to fundujesz sobie saunę w środku i to zdecydowanie nie jest dobre dla dziecka. Ale- jeśli chcesz parę razy na słonce się wystawić to pewnie nic nie stoi na przeszkodzie. Ja wychodziłam na spacerki podczas których wystawiałam twarz do słonca na kilkanaście minut
Chodzi o to, zeby nie fundować ciału szoku temperaturowego.

Moja była szefowa była w 6 mcu ciąży na wczasach w Grecji, stosowała kremy z wysokim filtrem a i tak wróciła brązowa. Dziecko urodziło się zdrowe, nie miała żadnych problemów.
Z opalaniem jest ten problem, że z racji wysokich poziomów hormonów mogą zostać na skórze przebarwienia. A inna sprawa, że wylegiwanie się w ciąży w największy upał do momentu aż się nie zemdleje jest głupie i nieodpowiedzialne.