Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do wina, to różnie ludzie, a nawet lekarze podchodzą, jak byliśmy w tamtym roku na wakacjach, to jedna kobietka w ciąży próbowała wina jak bylismy na degustacji, ja akurat za winem nie tęsknię w ogóle, więc nie zdecydowałabym się
-
Gabisonka wrote:Ja też nie miałam robionego...chyba sama zrobię je w laboratorium.
u mnie tarczyca ksiazkowa chociaz wiadomo w ciazy moze sie odmienic. bardziej prolaktyna swoja sie martwie. koncem tyg pojde do labo zeby sobie zbadac poziom
-
nadziejastru wrote:A co do wina, to różnie ludzie, a nawet lekarze podchodzą, jak byliśmy w tamtym roku na wakacjach, to jedna kobietka w ciąży próbowała wina jak bylismy na degustacji, ja akurat za winem nie tęsknię w ogóle, więc nie zdecydowałabym się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 22:06
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
E_w_c_i_a wrote:Dzięki za odpowiedź. Oddam jutro mocz na posiew, jezeli nic nie wyjdzie to powtórzę CRP, jak bedzie gorzej to Zrobie wymaz z pochwy. Ktoś juz go robil? Jak to wyglada? Jakis lekarz to pobiera?
Ja robiłam. Moja ginekolog pobrała próbkę na wizycie, dała w specjalnym przeznaczonym do tego pojemniczku opisanym przez nią moimi danymi i kazała dowieźć do laboratorium w ciągu 24h. W laboratorium nie pobiorą Ci próbki, musisz się umówić do ginekologa. Na NFZ lekarz chyba sam wysyła próbkę do laboratorium ale mogę się mylić. Ja chodzę prywatnie i normalnie musiałam zapłacić. -
Jeśli chodzi o piwo to ja lubie warkę ta 0% jest troche dla mnie za slodka ale jak dla mnie schodzona mega orzezwiajaca ...
Ewcia co do tego wymazu to nazywa sie to czystość pochwy ja miałam juz w sumie dwa razy robione przez mojego ginekologa na rutynowej kontroli pierwszy wynik ok na ten ostatni nadal czekam bedzie na kolejnej wizycie
Co do badania TSH to Moj gin nie zalecał tego badania w ogole ja sama zrobilam je sobie prywatnie w labo dla świętego spokoju jakies 3/4 tygodnie temuWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 22:23
Synek Piotruś 2019Córeczka Oliwia 2013
. Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Bella_Bella wrote:Tsh jest jednym z podstawowych badań w pierwszym trymestrze, na pewno nie miałaś?
Jade jutro przed praca do laboratorium...nie da mi to spokoju jeśli nie sprawdze tej tarczycy...póki co zrobię samo Tsh...
-
Ja od ponad roku kontroluje TSH, ponieważ lekarz zalecił obniżenie podczas starań. Na początku ciąży miałam tez od razu zlecone badanie TSH i zrobione ft3 i ft4 i anty tpo, a teraz mam zalecenie od lekarza zeby raz w miesiącu robić badanie krwi, moczu i tsh, pomimo dobrych wyników. Poza tym na ostatniej wizycie miałam pobrany materiał do cytologii i biocenozy - gdyby było cos nie tak to lekarz miał dzwonić, wiec chyba jest o i wyniki odbiorę na następnej wizycie.
Syla82 lubi tę wiadomość
-
mimoza wrote:Mi na świętach wujek męża proponował wino i odmówiłam. Zapytał, czy chociaż pół lampki nie chcę, a mój mąż taki oburzony: w ciąży?! Ani łyka!
Ja nawet 0% nie pije...nie mam takiej potrzeby...
Ostatnio alkohol piłam w sylwestra i tak się zatrułam, że uraz mam do tej poryWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 23:01
-
Hej
jedno popołudnie i już ciężko Was nadrobić
Witaminy biorę też jak większość z Was prenatal duo, też jestem z nich bardzo zadowolona. Poza nimi lykam magnez i euthyrox na ten moment 125, ale od początku ciąży to już chyba większość dawek wypróbowałam. Z tarczyca mam problemy od jakiś pięciu lat, niedoczynność, Hashimoto i trochę ni zajęło żeby przed zajściem ustabilizować. Na początku ciąży skoczylo mi chyba na 3,2, ale udało się to bardzo szybko zbic i cały pierwszy trymestr trzymałam się dolnej granicy. Dodatkowo razem z tsh zawsze sprawdzam ft4. Niecałe 3 tyg temu, jak troszkę zmniejszyłam dawkę euthyroxu bo tsh mi zaczynało schodzic już poniżej dolnego limitu, to znów był wzrost z 0,039 na 4,6, ale na szczęście ft4 w normie i od 12 tyg dzidziuś już ma swoją tarczyce wiec musiałam wrócić na wyższą dawkę i teraz będę miec wizyty u endokrynologa co 2 tyg.
Jeśli chodzi o spanie na lewym boku to trochę się tym martwilam bo niemal codzień budzę się na prawym, ale moja gin mnie uspokpila że krzywdy dziecku przez to na pewno nie zrobię i żebym sobie leżała jak mi wygodnie. A z tym uciskaniem żyły głównej to jak w późniejszym etapie będę leżeć na wznak czy tam na prawym boku i faktycznie będę ją uciskać to sama poczuje ze muszę zmienić pozycję bo mi się może zrobić słabo, wiec będzie to się działo automatycznie i nawet nie muszę myśleć o tym lewym bokutrzymam się jej słów
-
pola89 wrote:Nie chcę się wykłócać, ale też pracuję w browarze (w laboratorium) i w piwach 0,0% naprawdę nie ma alkoholu - osobiście sprawdzałam
one wogóle nie fermentują, więc skąd tam alkohol?
0,001%...nie przesadzałabym, bo nie wiem kto robi AŻ tak dokładne analizy - nie w browarach (błąd analizy)
a na pewno nie w moim hehe
Natomiast w typowych bezalkoholowych rzeczywiście znajduje się alkohol w ilości do 0,5% więc warto czytać etykietki, bo tu już bym uważała
Sama jeszcze niczego takiego nie piłam, ale na warkę 0,0% sobie pozwolę, jeśli będę miała ochotęWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 23:57
-
madlene88 wrote:Wiec nic z tego.nie rozumiem czyli serio rzeczywiście tylko Warka ma bezprocentowe?bo.napisalas ze w 0,0%Jest nic (Czylo wszystkie oznavzone 0,0%) a w typowych bezalkocholowych 0,5% (Np oznaczone free) niekumam
ale chyba zrozumiałaś i tak dobrze
te piwa z oznaczeniami bezalkoholowe, free, non-alcoholic itp. zazwyczaj mają alkohol właśnie do 0,5% - ilość alkoholu musi być napisana na etykiecie, więc wystarczy sprawdzić
a piwa, które deklarują, że mają 0%, to rzeczywiście nie mają żadnego alkoholu w sobie, ale z takich tylko warkę kojarzę teraz
no i to piwo, co smeg napisała pewnie też - Bavaria skoro tak piszą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2017, 04:10
madlene88 lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Ja też że dwa razy wypiłam radlera 0%. Tak pisało na etykiecie.
A jeśli chodzi o spanie na lewym boku to ja tak głównie śpię bo mi tak wygodnie.
Ale zdarza mi się i na prawym boku i na plecach. Nie robiłabym z tego dramatu.
A.propos alkoholu to chyba moja bratowa jest w ciąży
Już na dwóch imprezach nawet łyka wina nie wzięła a w Wielkanoc ponoć się zatruła
Fajnie by było bo w październiku poroniła.
Druga bratowa z kolei w lutym córkę urodziła więc mamy ostatnio urodzaj w rodzinie -
U mnie dziś dzień wizyty. Na pewno bez USG, bo na to w swojej poradni muszę się osobno umawiać do innego lekarza. Najprawdopodobniej tylko sprawdzi detektorem serduszko (phi, sama sobie codziennie Anulkę podsłuchuję swoim własnym), mam nadzieję, że zrobi cytologię, bo ostatnio obiecał. Najbardziej liczę, że przebada mnie pod kątem tego męczącego kaszlu, bo moja lekarz rodzinna będzie dopiero za tydzień... Więc wizyta raczej mało emocjonująca, zdecydowanie bardziej czekam na połówkowe początkiem czerwca
-
Witajcie słonka co do witaminek to ja biorę Femibiona Natal 2 do tego magnez, acard i clexane zastrzyki nie dawno odstawiłam duphaston co mnie bardzo cieszy
A co do spania na lewym boku to ja od piątku spie tylko na prawym niestety niema opcji żebym sie na lewym polozyla czy na plecach bo mam taki straszny bol mięśniowy ze nie moge oddychać i zwijam sie z bólu niestety byłam u rodzinnego i podobno jakos mięsień mi sie stawia mój gin dopiero 3 czerwca bo jest na urlopie a spanie w ciąży tylko i wylacznie w jednej pozycji to mowie wam makabra ...,
Synek Piotruś 2019Córeczka Oliwia 2013
. Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Witam sie i ja :)zapowiada sie slonecznie:)Wczoraj przed snem usmialsm sie do brzucha.Bardzo synchroniczne bylo 3minutowe pukanie co 3sekundy.Hehe myslalsm no wyjatkowo mala wariuje,a tu jak sie okazalo czkawka:)a z takich mniej przyjemnych wiadomości to cos mnie szczyklo w szyji az do prawej lopatki bol:(cos polecacie ,moge cos stosowac?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2017, 07:54
pola89 lubi tę wiadomość
-
aaniluap wrote:U mnie dziś dzień wizyty. Na pewno bez USG, bo na to w swojej poradni muszę się osobno umawiać do innego lekarza. Najprawdopodobniej tylko sprawdzi detektorem serduszko (phi, sama sobie codziennie Anulkę podsłuchuję swoim własnym), mam nadzieję, że zrobi cytologię, bo ostatnio obiecał. Najbardziej liczę, że przebada mnie pod kątem tego męczącego kaszlu, bo moja lekarz rodzinna będzie dopiero za tydzień... Więc wizyta raczej mało emocjonująca, zdecydowanie bardziej czekam na połówkowe początkiem czerwca
już się nie mogę doczekać!
usg zawsze mam robione i mam nadzieję, że dowiem się dzisiaj czy noszę chłopczyka czy dziewczynkę
aaniluap, Caro, Dziobuś lubią tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy