Hej dziewczyny
Mam pewien problem bo doskwierają mi silne bóle podbrzusza i jajników od wczoraj.
Dziś jeż troche lepiej ale nie mogę się też do końca wyprostować.
Są to dość częste skurcze czasem słabsze czasem silne nie przespałam przez to pół nocy wzięłam no-spe kilka krotnie ale tą słabszą i nic nie pomaga.
Cykle mam tak 29d a dziś jest 31dc. Nie wiem co o tym myśleć bo na ciążę wydaje mi się że to zbyt silne bóle.
A wy jak myślicie?
Przepraszam że tak nie składnie ale nie mogą nawet myśli skleić.
Miała któraś z was tak?