Poparzenie pochwy w środku w ciąży?
-
Wczoraj chciałam na szybko sma wjsa się podmyć że słuchawki wsadziłam jedną nogę do wanny w rozkroku ale jak nigdy nie wyregulowana temperatury i wydaje mi się że z dużym ciśnieniem zbyt ciepła woda mogła mi pomarzyć w środku pochwy bo od wczoraj mnie bardzo boli a wizyta dopiero w poniedziałek 😥 czy mogło się coś stać maluszkowi ? Niektórzy mówią że nie powinno się tak podmywac jak ja że pod ciśnieniem słuchawka.W dodatku walczę z grzybica w ciąży ale globulki chyba nie do końca pomogły kończyłam w tamtym tygodniu.
-
Spokojnie, na 99% nie ma możliwości, by coś się stało, jedynie Twój szok związany z bólem za pewne maluch odczuł, ale to nie jego pierwsze i ostatnie emocje mamy, które czuło Z tym podmywaniem to chyba chodzi o to, by nie wyjałowić czy nie zaszkodzić naturalnej florze pochwy, ale jak masz grzybice, to już ta flora jest naruszona. Co do grzybicy, to mnie całą ciążę męczyła, aż przed porodem lekarz dał mi taki lek, co ją wyleczył, a przed porodem to już nie zaszkodził ciąż i na poród było ok. To też raczej dyskomfort niż zagrożenie dla dziecka. Jeśli czujesz, że poparzyłaś sobie troszkę głębiej, to kup sobie micovagin, to globulki z kwasem hialuronowym - nawilżają i pomagają szybciej zregenerować się błonie śluzowej. A na zewnątrz, ja stosowałam alantan krem - też działa łagodząco. Życzę jak naj mniej stresu i spokojnego oczekiwania na maluszka
-
Krewetka04 wrote:Spokojnie, na 99% nie ma możliwości, by coś się stało, jedynie Twój szok związany z bólem za pewne maluch odczuł, ale to nie jego pierwsze i ostatnie emocje mamy, które czuło Z tym podmywaniem to chyba chodzi o to, by nie wyjałowić czy nie zaszkodzić naturalnej florze pochwy, ale jak masz grzybice, to już ta flora jest naruszona. Co do grzybicy, to mnie całą ciążę męczyła, aż przed porodem lekarz dał mi taki lek, co ją wyleczył, a przed porodem to już nie zaszkodził ciąż i na poród było ok. To też raczej dyskomfort niż zagrożenie dla dziecka. Jeśli czujesz, że poparzyłaś sobie troszkę głębiej, to kup sobie micovagin, to globulki z kwasem hialuronowym - nawilżają i pomagają szybciej zregenerować się błonie śluzowej. A na zewnątrz, ja stosowałam alantan krem - też działa łagodząco. Życzę jak naj mniej stresu i spokojnego oczekiwania na maluszka
-
Krewetka04 wrote:Spokojnie, na 99% nie ma możliwości, by coś się stało, jedynie Twój szok związany z bólem za pewne maluch odczuł, ale to nie jego pierwsze i ostatnie emocje mamy, które czuło Z tym podmywaniem to chyba chodzi o to, by nie wyjałowić czy nie zaszkodzić naturalnej florze pochwy, ale jak masz grzybice, to już ta flora jest naruszona. Co do grzybicy, to mnie całą ciążę męczyła, aż przed porodem lekarz dał mi taki lek, co ją wyleczył, a przed porodem to już nie zaszkodził ciąż i na poród było ok. To też raczej dyskomfort niż zagrożenie dla dziecka. Jeśli czujesz, że poparzyłaś sobie troszkę głębiej, to kup sobie micovagin, to globulki z kwasem hialuronowym - nawilżają i pomagają szybciej zregenerować się błonie śluzowej. A na zewnątrz, ja stosowałam alantan krem - też działa łagodząco. Życzę jak naj mniej stresu i spokojnego oczekiwania na maluszka
-
Na pewno nie ma szans, bo pochwa jest zagięta, więc do szyjki macicy nie ma możliwości ta woda dolecieć, no chyba, że byś miała ogromne ciśnienie i pchała tę wodę z uporem maniaka. Zobacz, ze nawet globulki wprowadzić głębiej, to trzeba się nagimnastykować, bo ściany pochwy najzwyczajniej są przykurczone. Najprawdopodobniej poparzyłaś sobie przedsionek pochwy, ale do dzidzi jeszcze daleko Kup sobie ten mucovagin i alantan, bo pomaga na pieczenie i jak możesz, to sobie leż bez majtek, by powietrze mogło dochodzić - szybciej się zagoi.
Ciąża taka jest, a wszystko chyba czycha, by zaatakować - ja przechodziłam covid bez żadnych leków, bo przecież ciąża. Najgorzej katar, bo to był 7 miesiąc, więc już i tak się ciężko oddychało. -