Pozamaciczna? 5+6
-
Hej, hej.
Jestem w czwartej ciąży.
Poprzednie trzy rozwijały się prawidłowo, w macicy.
Ostatnia ciąża ponad rok temu.
W żadnej z nich nie miałam objawów, które mam w tej. Tzn pojawiły się plamienia. W kolorze raz różowym, raz brązowym.
Czy jest spora szansa, że to ciąża ektopowa? Czy może sobie wkręcam? 😅 -
Hej Anka, dzięki za odpowiedź. Dopiero co dowiedziałam się o ciąży, więc nie zdążyłam zrobić bety/usg. Właśnie by mi się kończyła miesiączka wg kalendarzyka.
Plamienia są dziś czwarty dzień, żadnych bólów, jedynie odczuwalne napięcie porównywalne z tym przed/w trakcie okresu w okolicy lędźwiowej i podbrzusza, czasem bardziej, czasem mniej. -
To tym bardziej nie ma co panikować. Stres nie pomaga 😉 poleciałabym do lekarza, a że sobota to nawet szpital, żeby na plamienia dali Ci luteinę. Bo niedobory progesteronu, często objawiające się właśnie plamieniami mogą zaprzepaścić ciążę.. pozamaciczna to najgorsza opcja, więc nie zakładaj najgorszego, bo wg mnie nie ma ku temu podstaw 😉 ale plamienia trzeba wyciszyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września, 14:30
Martynka.98 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki, dzięki za odpowiedzi. Dziś o godzinie 6 obudził mnie okropny ból, typu miesiączkowego, jednak silniejszy. Do tego obfite krwawienie… mdłości i ból piersi automatycznie minęły, więc wydaje się być po wszystkim. Zakładam, że mój organizm tymi plamieniami szykował się do poronienia, więc nie zwlekajcie jak ja, jeśli jest weekend, jedźcie na pogotowie z każdym niepokojącym dla was objawem. Dużo zdrówka dla każdej z Was. Nie będę zajmować miejsca na pogotowiu, z tego co czytam to i tak nie ma już co ratować, zbyt wczesna ciąża. Zrobię wszelkie badania typu usg, beta z powtórzeniem w następnej dobie i dam znać. Dziękuję, że byłyście tu ze mną. Wszystkiego co najlepsze.
-
pseudonim246 wrote:Cześć dziewczynki, dzięki za odpowiedzi. Dziś o godzinie 6 obudził mnie okropny ból, typu miesiączkowego, jednak silniejszy. Do tego obfite krwawienie… mdłości i ból piersi automatycznie minęły, więc wydaje się być po wszystkim. Zakładam, że mój organizm tymi plamieniami szykował się do poronienia, więc nie zwlekajcie jak ja, jeśli jest weekend, jedźcie na pogotowie z każdym niepokojącym dla was objawem. Dużo zdrówka dla każdej z Was. Nie będę zajmować miejsca na pogotowiu, z tego co czytam to i tak nie ma już co ratować, zbyt wczesna ciąża. Zrobię wszelkie badania typu usg, beta z powtórzeniem w następnej dobie i dam znać. Dziękuję, że byłyście tu ze mną. Wszystkiego co najlepsze.
Ja tylko coś napiszę, żebyś sobię nie zarzucała. Prawdopodobnie wylapalas ciążę biochemiczną, mnóstwo kobiet takie przechodzi (w tym ja) ale wiele nawet o tym nie wie- traktują jako spóźnioną miesiączkę. Najważniejsze jednak, że jeśli poronienie się rozpocznie to nie ma magicznego sposobu aby je zatrzymać. U Ciebie organizm już plamieniami zaczął się oczyszczać także tak poprostu musiało być. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze i jestem pewna że następna ciąża będzie szczęśliwa i donoszona. Ja po biochemie nie miałam nawet normalnej miesiączki - pierwszy dzień straty był tez pierwszym dniem następnej ciazyMartynka.98, Adeline, Minia000 lubią tę wiadomość
Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
To może ja dodam coś od siebie, bo myślę że to ważne. Jestem w drugiej ciąży. W 5 tygodniu zaczełam plamić. Wiedziałam co robić bo byłam w identycznej sytuacji z moim pierwszym synem.
W ciągu 10 minut byłam już na pogotowiu. Zostałam na oddziale na kolejnych kilka dni.
Podczas pobytu cały czas plamiłam, raz nawet krew była żywo czerwona i byłam pewna że będzie po wszystkim. Najważniejsze jest to, że od razu podano mi Duphaston i luteinę.
Dziś jestem w 11 tygodniu, plamienia są opanowane, ciąża uratowana i z USG zdrowa.
Nie zawsze plamienie oznacza że z zarodkiem jest coś nie tak - wystarczy że progesteronu będzie mało i organizm zacznie szwankować.
Nigdy dziewczyny nie czekajcie z plamieniem do wizyty u gina - natychmiast pogotowie!
Ja miałam zagrożoną pierwszą ciążę i teraz drugą. Wiem że zawsze trzeba reagować od razu, nie zwlekać bo czas tu odgrywa najważniejszą rolę.
Pozdrawiam i ściskam!👫 41 + 45
🧒 30.10.2013
🫄Termin 01.05.2025 -