Styczeń 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Angela, ja po CC nie mogłam jeść, a pić też nie za wiele. Jeśli stawiasz się na czczo, to myślę, że potną cię tego samego dnia. Spionizują pewnie późnym popołudniem lub wieczorem. Leży się podobno minimum 5 godzin. Na początek weź małą wodę z dzióbkiem. Ja też potem przekręcam ten dzióbek na dużą butlę.
Co do żółtaczki, to mój miał i przez to leżeliśmy dłużej, ale naświetlania były lampami z góry i z dołu, więc żeby małemu nie było zimno, leżał w inkubatorze, który był przywieziony do mojej sali. Sama go ogarniam.
Angela1108 lubi tę wiadomość
-
Bolałao o to bardziej! Była u mnie fizjo i powiedziała ze to minie kręgosłup 9 miesięcy był inaczej obciążony zmieniało się to cyklicznie, a tu nagle puch wracamy do starej postawybumbum wrote:Pytanie do dziewczyn, których bolał kręgosłup/krzyż w ciąży- po porodzie Wam przeszło? Bo mnie boli dalej, oczywiście mniej ale jak lerze no na plecach to potem ciężko wstać. W internetach pisze ze jeszcze jakis czas może boleć, ale nie wiem kiedy do fizjo trzeba bedzie sie przejsc
bumbum lubi tę wiadomość
-
Żelka dobra decyzja, może też córka szybciej dojdzie do siebie będąc w domu,z Wami,taka rozłąka z mamą to też dla dziecka stres= podatność na infekcje.
A my sobie odpoczywamy. Synek budzi się na jedzenie póki co, złapał pierś od razu, ale tylko prawa póki co, z lewą będzie większy problem,bo mam wklęsła,ale już w szpitalu nie będę się bawić,w domu spróbujemy na spokojnie, tak ciągnie,że już mi ranki porobił 🙈
Żelka1990 lubi tę wiadomość
17.05 ⏸️
18.05 beta 533
20.05 beta 1291
6.06 pierwsza wizyta, jest ❤️
20.06 kolejna wizyta
23.01 💚 -
Hej, od kilku dni zbieram się żeby coś napisać! Gratulacje dla dziewczyn które urodziły! ❤️ niestety nie dam rady nadrobić postów. To na co mogę odpowiedzieć to u mnie na początek było z 5 butelek wody z dziubkiem (0,3-0,5l) potem mąż dowoził. Pionizację miałam po chyba 7h, ale pierwsze 3 dni to była mordęga schodzeniem z łóżka itp. A co do bólu pleców to trochę nadal mnie bolą ale to chyba już coś innego.. musze popracować nad swoją postawa bo garbie się bardzo, a noszenie i karmienie tylko to pogłębia..
Generalnie od wczoraj jestesny w domu
chłopaki przybierają, jeden aż nadto bonę ciągu 3 pierwszych dni przybrał 200g, z drugim walczymy aby jadł odpowiednie porcje. Pierwsza nocka jako tako chociaz mąż mówi ze masakra, ze on nie wiedział ze to tyle roboty 😂, ale bardzo się stara 🥰 ja podczas przyjęcia prawie ryczalam ze strachu.. ale samo cięcie szybko w miłej atmosferze, podczas zszywania nucilam sobie spice girls bo akurat leciało w radiu 😊 największy szok to to jak opuchnely mi stopy.. serio w życiu takich nie widziałam. Bolały bardzo, ledwo co mogłam ustać na jednej nodze.. co do karmienia to na ten moment odciagam ile daje radę chociaz nie zawsze udaje się dotrzymać tych 3h. Chłopcy narazie są za mali na moje suty.. ale chyba daje radę bo dzisiaj już dwukrotnie udalo mi się ściągnąć > 110ml na raz z obu piersi, mam nadzieje, ze będzie tylko lepiej. W poniedialek mam wizytę poloznej wiec mam nadzieje ze dowiem sie czegoś konkretnego. A dziwczyby pogorszył wam sie wzrok? Ja mimo ze cc to wydaje mi sie ze widzę gorzej i drugie pytanie: co tak naprawdę robicie na wieczornej/porannej toalecie? Przebywanie oczek, czyszczenie noska (patyczkami?), buzie w środku tez? Czy do kąpieli dodajecie jakieś emolienty (u nas u jednego schodzi delikatnie taka skórka, jakby się łuszczyla) i czy po, kremujecie cialka bobasów? Generalnie u nas pierwsza kąpiel dopiero z polozna, a tak to się pielęgnujemy ze przemywamy ciałko wacikami z ciepła woda i tak naprawdę tyle, mam nadzieje, ze mnie nie zlinczujecie 🤣
bHCG: 18.05 430mIU/ml, 20.05 888mIU/ml, progesteron 55ng/ml
04.06 2 zarodki z serduszkami ❤️❤️
Czekamy na dwóch chlopakow 💙💙
-
bumbum wrote:Pytanie do dziewczyn, których bolał kręgosłup/krzyż w ciąży- po porodzie Wam przeszło? Bo mnie boli dalej, oczywiście mniej ale jak lerze no na plecach to potem ciężko wstać. W internetach pisze ze jeszcze jakis czas może boleć, ale nie wiem kiedy do fizjo trzeba bedzie sie przejsc
Nie. Szczerze, to jest jeszcze gorzej
Jak śpię na brzuchu, to rano nie wiem jak się ruszyć, tak mnie nakur**a w lędźwiach 
Na pewno ma prawo, bo znów się zmienił środek ciężkości, wszystko wraca na miejsce. Natomiast z fizjo na pewno to sprawdzę, przyda mi się wzmocnienie mięśni przykręgosłupowych.
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
South! Mój synek dopiero wczoraj miał dwoją pierwsza kąpiel codziennie myty jest wacikami calutki. I będę go kapała co 3 dni bo z dwójka dzieci jednak za duzo zachodu. Przyjdzie lato będzie kąpany codziennie. Na razie toaleta będzie myty calusienki ale w wanience moczony co 3 dzień. Ja zostaje z dziećmi sama muszę ułatwiać życie sobie
-
South, ja dopiero pierwszy raz młodą wykąpałam przedwczoraj
I specjalnie nic jej nie robię na co dzień, jutro wykąpię ją drugi raz. Ja raczej z tych, co noworoda i niemowlaka do pewnego momentu nie moczą za często Jak trzeba oczka przemyć to po prostu to robię.
Emolienty to zło, jeszcze zdarzają się położne, co to polecają, ale już np. 5.5 roku temu w szkole rodzenia prowadzonej przez kobitki z mojego szpitala, to bardzo odradzały. Emolienty są dobre w momencie stwierdzenia AZS, dla normalnego, zdrowego noworoda kompletnie niepotrzebne, podobnie jak jakieś oliwki na parafinie itp.
Teraz w szpitalu neonato mówił, że mogę posmarować tę łuszczącą się skórę jakimś naturalnym olejem (np.ze słodkich migdałów), albo alantanem. Póki co nie robię tego. Najstarszą smarowałam, średnią nie i efekt był taki sam
Jak ktoś lubi dzieciaczka sobie pomasować, to wtedy taki olej to dobra opcja
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
My jeszcze małego nie kąpaliśmy. W poniedziałek z położna zrobimy pierwszą kąpiel. To będzie 13 doba. Tak to codziennie oczy przemywamy, zakrapiamy nosek, pępek i po każdej pieluszce czyszczenie. Jakoś nie widzę tego żeby mieć czas w tym momencie na częstsze kąpiele niż raz na tydzień. Zobaczymy jak potem będzie.
-
My córkę kąpalismy codziennie wiadomo było to dawno temu ale jak się urodziła było już prawie lato i bardzo ciepło noi mieliśmy taki rytm dnia a kąpiel przebieranie karmienie było takim momentem wyciszenia teraz jeszcze nie wiem jak będzie01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
Bumbum, nie, nawet nie słyszałam o tym. Kocham wit.C ale z podawaniem noworodowi bezpośrednio to bym nie szalała. Profilaktycznie to lepiej już przemywać buzię w środku gazikiem, i dbać o własne brodawki, bo czasem łatwo doprowadzić do ich grzybicy (kiedy są poranione, mocno eksploatowane, niewietrzone).
A wit.C podawać sobie, dziecko dostanie w mleku, to zresztą świetnie zbija żółtaczkę u dziecka.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Boszszsz odkryłam, że nie wiem jaką grupę krwi ma najmłodsza, a gamonie nie wpisali tego nigdzie Muszę zadzwonić do szpitala zapytać o to, bo wątpię że sam czynnik Rh robili. Ehhhh nie zapytałam od razu i o... a ciekawa jestem, bo u nas taki układ, że każda grupa i Rh są możliwe za to tylko jeden kolor oczu😂
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Ja mam grupę B mąż 0 córka też B ciekawe jaka mlody będzie miał01.23 syn 🧑🌾 cud po 14 latach starań 🥰
12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
05.2005 córka 🙎🏼♀️
05.2023 zabieg cholecystostomi
Dieta lekkostrawna do dziś
2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
12.2023 powrót do starań
Nebilet 💊
Acard 💊 -
wichrowe_wzgórza wrote:Zależy jaki poziom żółtaczki. Jak bardzo wysoki, to raczej sami wolą trzymać pod lampami, ale jak spada i jest np. możliwość wypożyczenia lampy do domu, to potrafią puścić... Ja bym tak robiła, bo szpital to zło ;] Ani wypocząć ani nic, a jeśli jest możliwość robić to samo w domu, to czemu nie.
Moje nie miały wcale, najmłodsza teraz to już w ogóle jakiś śmieszny poziom miała na tym ich mierniku.
Najlepsze, że ja w sumie nie wiem, jaka była najniższa waga urodzeniowa. Drugiego dnia nawet żaden lekarz jej nie obejrzał, a następnego puścili, i jeszcze zaokrąglili wynik o 20 g Czyli niemal dzienne minimum przybrania ;> W domu zważyłam, to nie jest to imponujący wynik. Na jakiejś tam ankiecie laktacyjnej jest, że powinna mieć w 7-10 dobie wagę urodzeniową, ale często też pisze się że 10-14. Ja nie widzę tego, żeby do 10 złapała ;> Pilnuję teraz, żeby jadła te 10 min, bo widzę że po 5 min już lubi odlecieć. Ale je ładnie i często.
Do naszej lekarki wybieram się dopiero za jakieś 3 tygodnie.
No i jest jeszcze opcja, że jest z tych drobniejszych jak średnia, ona przybierała prawidłowo ale raczej w dolnych widełkach. A najstarsza urodziła się 2960, po czym po 7 tygodniach miała prawie 7 kg
Wichrowe powinnaś mieć taki wpis w książeczce zdrowia o wadze z dnia wypisu. Ja z racji dużej ospalosci u małego i problemow z jego jedzeniem dużo czytam. No i z tego co ja wyczytałam to dziecko powinno wrócić do swojej pierwotnej wagi w 14 dniu od urodzenia, a potem powinno na poczatku dziennie przybierac 25g na dobę. Tak licząc dogłębniej to te 25g/dobę już powinno być przybierane od pierwszego dnia po wyjściu ze szpitala.
No i rozmawiałam dzisiaj z koleżanką i mówię że mam wrażenie że mały jakis taki nadal żółtawy delikatnie i mówię o tym karmieniu. A ona mi powiedziała że dziecko z żółtaczka jest właśnie bardziej ospale co powoduje że rzadziej się wybudza na jedzenie. A rzadsze jedzenie jest równoznaczne z rzadszym sikaniem i słabszym pozbywaniem się bilirubiny i to chyba u mnie jest problemem. Do tego w naszym mleku też jest produkowana bilirubina która może przedłużać efekt żółtaczki.
No i wczoraj zwazylam małego to wygląda to u mnie tak:
W dniu narodzin 3180g
W 2 dobie w dniu wypisu 2960g
W 6 dobie jak była położna 3000g
W 10 dobie 3110g
Więc od dnia spadku do teraz przybrał tylko 150g, a to daje na dobę 18,75g czyli jakoś dolny centyl 🤔
Już tu dziewczyny na mess podpowiedziały żeby trochę naprzemiennie przepoic modyfikiem i taki mam plan, zobaczymy czy coś to da.01.2023 Synuś ❤️ 1cs
10.2024 💔 cb 6tc (2cs)
26.12 ⏸️ (2cs)
27.12 beta 72,7, prog 35,5
29.12 beta 225,43 prog 26,6
31.12 beta 448,7 prog 28,71
8.01 🩺 pęcherzyk ciążowy 9mm 5+3
9.01 beta 8144,97
10.01 beta 12287,69
13.01 jest ❤️ CRL 3mm 6+0
23.01 CRL 1,29 mm 7+3 😍
27.02 USG I Trymestr
-
Marcysia, ja mam w książeczce, zresztą byłam przy ważeniu - i tę wagę radośnie sobie zaokrąglili 🤦🏼♀️Tylko to był 1 pomiar po 1.5 doby. W niedzielę mieli nas gdzieś, a we wtorek już nie byłam w szpitalu, a normalnie dopiero wtedy bym wychodziła i miała kolejne ważenie. Tak więc mogę sobie zgadywać, czy to była najniższa waga czy nie
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023
