Urlop macierzyński i wychowawczy.
-
Drogie mamy przyszłe i obecne:) Jako, że termin porodu tuż tuż wzięłam się za uzupełnianie dokumentacji związanej z urlopem. Szczerze mówiąc troche tego nie rozumiem. Zdecydowałam się na podzielenie urlopu, a mianowicie pierw macierzński płatny 100% a później rodzicielski płatny 60%. Proszę o pomoc mamy które też wybrały takie rozwiązanie. Jak wypełnić wniosek bo nie wiem ile tygodni wpisać? W internecie jest tyle różnych wersji... Z góry dziękuje za pomocMonia
-
nick nieaktualnyw marcu/lutym rodze a nie mam wózka, fotelika... W ogóle chyba połowy rzeczy...
a w piątek przyszło mi pismo z pracy ze z kon em roku skończyłam zatrudnienie i że firma prosi żeby ZUS przejął wypłatek zasiłku. No i jestem w ciężkim szoku bo zapewmiano mnie ze umowa do dnia porodu przedłużona jest z automatu.. okazuje się że owszem ale umowa o pracę!! W związku z tym po porodzie jestem zdania na zasiłek, taki jak bezrobotne i studentki czyli 1000 zł... co stanowi jakieś 50% tego co dostawałabym gdyby firma przedłużył mi umowę o te 2-3 miesiące... załamana jestem... może macie jakieś doświadczenia, da się coś zrobić jeszcze?? -
Zuza1989 wrote:w marcu/lutym rodze a nie mam wózka, fotelika... W ogóle chyba połowy rzeczy...
a w piątek przyszło mi pismo z pracy ze z kon em roku skończyłam zatrudnienie i że firma prosi żeby ZUS przejął wypłatek zasiłku. No i jestem w ciężkim szoku bo zapewmiano mnie ze umowa do dnia porodu przedłużona jest z automatu.. okazuje się że owszem ale umowa o pracę!! W związku z tym po porodzie jestem zdania na zasiłek, taki jak bezrobotne i studentki czyli 1000 zł... co stanowi jakieś 50% tego co dostawałabym gdyby firma przedłużył mi umowę o te 2-3 miesiące... załamana jestem... może macie jakieś doświadczenia, da się coś zrobić jeszcze??
A jaka miałaś umowę? Skąd dostałaś pismo? -
A teraz doczytałam, że pismo z pracy dostałaś.
Jeżeli byś miała umowę o pracę na czas określony to powinnaś mieć ją przedłużona do dnia porodu, tak jest według prawa.
Pamiętaj, że pierwsze 33 dni chorobowego płaci pracodawca, od 34 już ZUS. Jeśli chorujesz już to może umów się z pracodawcą na rozmowę i poproś o przedłużenie umowy na czas nieokreślony, pracodawca nic na tym nie traci, Ty nadal jesteś pracownikiem i masz prawo do urlopu macierzyńskiego, rodzicielskiego i ewentualnie wychowawczego. Spróbować warto. -
Jeżeli to nie była umowa o pracę to możesz wykonać jeden krok, ale niestety nie najszybszy i z pewnością nie przysporzy Ci popularności u pracodawcy: ustalenie stosunku pracy. Możesz najpierw spróbować po dobroci dogadać się z pracodawcą. Jeśli to nie poskutkuje, możesz złożyć skargę do Państwowej Inspekcji Pracy (która zapewne niewiele da, ale jeśli PIP uzna Twoją umowę za de facto pracowniczą to dobry argument), a ostatecznie założyć sprawę sądową. To wszystko oczywiście pod warunkiem że uda Ci się udowodnić "śmieciowość" umowy zlecenia, tzn. że miała charakter pracowniczy. Oczywiście sprawa w sądzie trwać będzie niestety długo, ale może warto, nawet jeśli kasę zobaczysz dopiero za kilka miesięcy albo za rok, dwa.
W rozstrzygnięciu tego jak (i czy w ogóle warto) brać się za to pomoże Ci prawnik, np. w punkcie darmowych porad (na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości dowiesz się gdzie jest najbliższy Ciebie taki punkt).Insanity: doing the same thing over and over again and expecting different results. (anonim) -