Wyjazd w góry
-
Dziewczyny mam pytanie. Takiego wątku nie znalazłam więc pozwoliłam sobie utworzyć nowy temat.
Mianowicie bardzo chciałabym pojechac w góry. wizyte u lekarza mam dopiero 8 wrzesnia a ostatnio zapomniałam pytać czy mi wolno.
Chciałam zapytać czy ktoraś z Was była w gorach w ciązy i co na to mowili Wasi lekarze??
bede wdzieczna za kazda odpowiedz:) -
nick nieaktualnyJa byłam w 5 tygodniu w Zakopanym, kilka dni po zrobieniu testu (Krupówki, Gubałówka i Wielka Krokiem) na dzień
Później byłam znowu w Zakopcu chyba w 11 tygodniu na tydzień i też nic się nie działo (Krupówki, dolina Kościeliska)
Gin zabronił, ale stwierdziłam, że nie mam zamiaru chodzić po górach (w Kościeliskiej spacerowaliśmy nawet nie do końca, robiliśmy co chwilę postoje, a jak się zmęczyłam to wróciliśmy) i skałach, tylko odpocząć
Sprawdziłam tylko gdzie jest szpital - 10 minut na nogach od kwatery
Ach, jeśli ci to coś pomoże to ja jestem z wyżyn, więc jeśli chodzi o zmianę ciśnienia, to między Zakopcem (ok 850m n.p.m.) a moją miejscowością jest różnica wysokościowa 550 mWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2014, 21:41
czekaja lubi tę wiadomość
-
Czekaja ja jadę w góry 2 września a pierwszego mam wizyte u gina więc zapytam i dam znać czy są jakieś przeciwwskazania:) co prawda ja tylko na 3 dni i glownie na krupowki i może na gubałówkę ale też jetem ciekawa jak lekarz się na to zapatruje
czekaja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzieki dziewczyny za odpowiedz.
Ja jestem z nad morza wiec roznica wysokosci spora.
Oczywiscie tez nie wchodzilabym na szczyty bardziej mysle o dolinie 5 stawowo morskim oku i miejscach nizej polozonych. Poczekam chyba do wizyty 8 wrzesnia i zapytam mojego lekarza bo boje sie ryzykowac.
Niunia daj znac co Twoj lekarz ci powie:) -
nick nieaktualny
-
Ja się dopisuje, pochodzę z centrum Polski, więc wyjazd w góry był trochę obciążony zmiana ciśnienia itp., zanim zdecydowałam się na wyjazd rozmawiałam z moim ginem, przed urlopem miałam dokładne badania na samolocie, czy z szyjką i macicą wszystko ok, dostałam zielone świtało na wyjazd i tak w 22+3 tygodniu wyjechałam na tydzień w góry, było super, uwielbiam ten klimat tam odpoczywam...ps. ale ja bez konsultacji z ginem bałabym się jechać...właśnie ze względu na zmianę ciśnień itp.
Oczywiście bez wchodzenia na szczyty, bez przemęczania sięczekaja lubi tę wiadomość
-
ja byłam wczoraj
pytałam o jacuzzi, samolot i góry
w moim przypadku nie ma przeciwwskazań wiec jutro śmigamy do Zakopanego
ale to indywidualna sprawa...na pewno w duzej mierze zalezy od ciśnienia mi co wizytę mierzy wiec zerknał na dane, zmierzył wczoraj plus wyniki badań i mowił ze śmiało mogę jechać i na baseniki też mogę iść...nie na cały dzień ale mogęczekaja lubi tę wiadomość
-
Ja juz do zakopanego jezdziłam wieć wiem ze toleruje tamtejze cisnienie:)
jedyny problem mialam przy wchodzeniu na szczyty bo i z wysilku i ze zmiany cisnienia strasznie bolala mnie glowa wiec juz zapobiegawczo przed wejsciem na dany szczyt brałam leki przeciwbolowe.
W dolinach czy w samym Zakopanem było ok.
Tak jak piszecie bez konstltacji z lekarzem nie ma co ryzykowac. poczekam do 8. pozniej i noclegi tansze a po gorach nie bedziemy sie wspinac wiec pieknej bezdeszczowej pogody nie musimy miec.
byle poczuc ten klimat zobaczyc piekne gory i zjesc kwaśnice;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 10:02
-
byłam w ciąży z córą właśnie w okolicy 12 tygodnia ciąży nad Morskim Okiem. było dobrze, szliśmy spacerkiem, trochę się zmęczyłam ale pewnie kto by się nie męczył 18km tam i z powrotem;)
czekaja lubi tę wiadomość
-
Witam! Ja w poniedziałek mam zamiar na kilka dni wyjechać do Zakopanego. Byłam 4 tyg. temu (czyli 16 tc) na wizycie pani ginekolog powiedziała, że nie widzi przeciwwskazań do wyjazdu. Dodam, że na początku ciąży miałam zakazu wszystkiego, ponieważ poprzednia ciąża zakończyła się w 8 tc.
Jutro jeszcze idę na połówkowe więc się dopytam co i jak. Na basen chodzę, ale wolę się upewnić czy mogę jechać na termy - mam co do tego wątpliwości. i o jechanie kolejką na Kasprowy spytam.
W planach mamy oczywiście tylko dolinki
Co do wypadu do Doliny Pięciu Stawów i stamtąd na Morskie Oko to ja osobiście bym tej trasy nie polecała kobiecie w ciąży. Byłam w zeszłym roku tam - widoki bajkowe - ale sporo wąskich i stromych tras (trudno kawałkami minąć się z turystami z naprzeciwka idącymi) i w wielu miejscach trzeba sobie pomagać rękami przy wchodzeniu lub schodzeniu po skałach.
Ja wychodzę z założenia, że w Górach w ciąży trzeba zachować maximum rozsądku. Mam zamiar wybierać takie trasy gdzie w razie czego bez problemu jestem w stanie wrócić lub wezwać pomoc (że bez problemu pomoc do mnie dojedzie).
Pozdrawiam i czekam na relacje z wyjazdówczekaja lubi tę wiadomość
Marianna [*] 08.11.2013 8tc
Kamilka 7.01.2015
Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
Weronika 11.08.2017 -
Byłam dziś na wizycie i pytałam ginkę o wyjazd w góry. Baseny termalne nie są wskazane dla ciężarnych, natomiast normalny basen jak najbardziej. Kolejką na Kasprowy mogę jechać - nie mam i jak dotąd nie miałam problemów z ciśnieniem. A kwaterę mamy obok szpitalu w razie czego
Pozdrawiam i napiszę za tydzień jak byłoczekaja lubi tę wiadomość
Marianna [*] 08.11.2013 8tc
Kamilka 7.01.2015
Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
Weronika 11.08.2017 -
Wróciłam z Zakopanego
Dałam radę chodzić po Dolinkach i na niedługich trasach. Trochę miałam zakwasy w łydkach - ale to nie z ciążą związane. Zwykle byłyśmy (mama i ciocia po 60+ i siostra 40+)cały dzień w trasie (trasa według przewodnika półdniowa), tempo spacerowe. W kilometrach to max 20 - Dolina Chochołowska ze szlakiem papieskim (śliczny płaski malowniczy). Na Kasprowy wjechałam kolejką - bilety online kupiłam - stanie w kolejce kilka godzin bezsensowne.
Kiepsko się czułam tylko po drodze powrotnej - wole chodzić niż siedzieć kilka godzin w samochodzie jako pasażer. Na basen to tylko do aquaparku z Zakopanym poszłam i wybierałam tylko te baseny gdzie woda do 30 stopni była.
Na trasach było kilka brzuchatek, ale też i dużo maleństw w chustach i nosidełkach.
Ja na chodzenie "po górach" wzięłam kijki do nordika - mnie z nimi się lżej chodzi.
Dokładniejszy plan:
1 dzień - aklimatyzacja do Butorowego (wjazd krzesełkowym wyciągiem), spacerkiem przez Gubałówkę i zjazd kolejką szynową.
2 dzień Dolina Strążyska, Silkawica, weszłyśmy na Czerwoną Przełęcz 1303 m n.p.m. ( w ciągu 40 min 300 m różnicy wysokości) i powrót Dolną Białego. 18km przez cały dzień
3 dzień Dolina Chochołowska i szlak papieski ok. 20 km
4 dzień Z Kuźnic do Schroniska Murowaniec 1500 m n.p.m.( przez Boczań), na Czarny Staw Gąsienicowy 1620 m n.p.m. i powrót Doliną Suchej Wody. ok 15 km
5 dzień wjazd kolejką na Kasprowy, bo wszystkich bolały nogi
6 dzień powrót Zakopane-Kielce
Wieczorami byłam trochę zmęczona, zakwasy delikatne w łydkach się pojawiły. Ja dużo lepiej się czuje jak sie ruszam niż jak siedzę w domu.
Pozdrawiam i życzę miłych wypoczynków.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 15:34
czekaja lubi tę wiadomość
Marianna [*] 08.11.2013 8tc
Kamilka 7.01.2015
Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
Weronika 11.08.2017 -