Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Tuliska wrote:Pani oficer Waldisława będę na dobre jak do tego przywykne i bete zrobię
będziecie mnie edukować bo we wszystkim "do" ciazy wiedzę mam potężną hehe ale później to już Zielona żem że ho hoo
Cześć wszystkim mamusiom
No ja myślę..
Szczerze to aż wstyd się przyznać bo jestem już matką ale bawię się w detektywa Monka i czuwam i paczam bo niby czuję ruchy ale myślę czy to aby nie jelita.. Dlatego mówię że wstyd się przyznać..Tuliska lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
szuflada wrote:Waldi, jak tu jesteś to pisz o co poszło z rodziną!
Ciężka sprawa.. Po prostu powiedziałam mamie że jak chce może rodzince oznajmić nowinę choć pewnie wiedzą.. I się zaczęło że wielkie tajemnicę robię i takie tam.. W międzyczasie domyśliłam się że ciocia która mi się przyznała skąd wiedziała o mojej ciąży tej straconej kilka dni po moim zapytaniu powiedziała mamie że jestem bardzo nie miła bo wyzwałam drugą ciocię od Judasza i takie tam. A mój mąż był świadkiem że zapytałam i powiedziałam cioci że nie będę nikomu nic wypominać tylko chce wiedzieć komu mogę ufać a komu nie.. Ona swoje dodała od siebie..
I wytłumaczyłam razem z mężem mamie że jak się cały czas słyszy przytyki od bliskich że jedno nam wystarczy a inni chcieliby chociaż jedno i na co nam więcej dzieci to aż czuć na kilometr chorą zazdrość i jak tu powiedzieć że się udało..
Usłyszałam że tajemnicę zrobiłam.. Więc mówię a czym miałam się chwalić?? Najpierw tym że walczę o każdy dzień ciąży a potem o każdy następny tydzień?? Można się pochwalić jak jest ok..
Ogólnie rozmowa nie przyjemna ale jestem po..
W sobotę było bierzmowanie na które byli wszyscy zaproszeni oprócz nas.. Teraz już wiem czemu..
Nie chciałam Wam tu pisać żeby i Was nie stresować..
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Mamuśki.. Co do mdłości.. Mnie też biorą jak jestem głodna.. A miewałam często takie cus.. Ale teraz staram się jeść żeby było ok.. Ale to ciśnienie powoduje że nie mam siły jeść..
Czikosz lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
WaldhauzerM wrote:
I wytłumaczyłam razem z mężem mamie że jak się cały czas słyszy przytyki od bliskich że jedno nam wystarczy a inni chcieliby chociaż jedno i na co nam więcej dzieci to aż czuć na kilometr chorą zazdrość i jak tu powiedzieć że się udało..
....nie wiem co powiedzieć...szkoda mi bardzo ludzi którzy się starają i im nie wychodzi...nie zasługują...ale na litość boską no....po co Wam więcej dzieci? a zapytaj ciotkę jedną z drugą które swoje dziecko by oddały jakby miały wybierać. Wszyscy tacy cwani. Nie lubię ludzi którym przeszkadza, że niebo jest za niebieskie....że za dużo szczęścia macie.Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka! -
Ale rozumiem Cię do pewnego stopnia Waldi. Też mam cieżką rodzinę. Też wyczuwam armagedon jak wieść się rozejdzie
ale trudno, ja jestem szczęśliwa i zrobię wszystko, zeby moje dziecko też było szczęśliwe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 14:51
Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka! -
Waldi, tak sobie podczytuję te Twoje historie i współczuję Ci. Patrząc na to z boku wydaje mi się, że masz poczucie, że powinnaś się starać żeby było dobrze, żeby podtrzymać zdrowe relacje w rodzinie. Tak mi się wydaje. Ja pierwsze co bym zrobiła, to się wyprowadziła i zmniejszyła kontakty do minimum. I starała się zrozumieć, że nie każde zachowania (nawet matki) musisz tolerować czy znosić. I ignoruj takie akcje.. najważniejsze jest, że ty wiesz jaka jest prawda. Choćbyś nie wiem co zrobiła to i tak będą sobie musiałby "pogadać" a im ty bardziej będziesz chciała je wyprowadzić z błędu, tym bardziej będziesz nakręcać lawinę "paplania". Nie ma sensu..
Wiem, że doradzać jest bardzo łatwo, tym bardziej jak się nie zna całej sytuacji
i może nie powinnam zabierać głosu, ale piszesz o tym na forum więc pewnie masz świadomość, że czyta to trochę więcej osób
Nikoludek
27.12.2016 r., 4180g -
szuflada wrote:....nie wiem co powiedzieć...szkoda mi bardzo ludzi którzy się starają i im nie wychodzi...nie zasługują...ale na litość boską no....po co Wam więcej dzieci? a zapytaj ciotkę jedną z drugą które swoje dziecko by oddały jakby miały wybierać. Wszyscy tacy cwani. Nie lubię ludzi którym przeszkadza, że niebo jest za niebieskie....że za dużo szczęścia macie.
No i właśnie przykre jest to że osoby które mają problemy z zajsciem nie potrafią zrozumieć tego.. Ja im bardzo współczuję choć o tym nie mówię i jest mi bardzo źle z ich powodu ale chora zazdrość to za dużo..
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
nick nieaktualny
-
szuflada wrote:Ale rozumiem Cię do pewnego stopnia Waldi. Też mam cieżką rodzinę. Też wyczuwam armagedon jak wieść się rozejdzie
ale trudno, ja jestem szczęśliwa i zrobię wszystko, zeby moje dziecko też było szczęśliwe.
I ja też tak robię i mówię do męża teraz moje dzieci są najważniejsze.. To duże czyli on to mniejsze czyli Tosiu i to na które tak czekamy i doczekać się nie możemy.31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Foxylady spoko fajnie że się wypowiadasz w temacie.. Fajnie jak każdy ma coś do powiedzenia.. Można się wygadać i posłuchać opinii osób które są z boku.. Poradzić się..
DziękiCzikosz, foxylady lubią tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
nick nieaktualnyWaldhauzerM wrote:Foxylady spoko fajnie że się wypowiadasz w temacie.. Fajnie jak każdy ma coś do powiedzenia.. Można się wygadać i posłuchać opinii osób które są z boku.. Poradzić się..
Dzięki
No! A ja próbuję urodzić pierwsze, a to, że będziesz mieć drugie to mnie cieszy! Kibicuję! -
Czikosz wrote:No! A ja próbuję urodzić pierwsze, a to, że będziesz mieć drugie to mnie cieszy! Kibicuję!
Podziękowaćja Tobie też kibicuję
Fajny posuwaczek.Czikosz lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Wiecie co..
Mam dziwne wrażenie jakby dziecko ułożyło się bardzo nisko.. Kopie mnie po jajnikach pęcherzu i po samym dole.. Teraz się wywala nad kością łonową... A to boli jak skurcz jak @.. Cholera przecież cały czas leżę.. Nie rozumiem..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Fakt faktem nie wchodziłam tu długo byłam zmęczona tymi staraniami. Mój partner ma teratozospermie ja miałam nieregularne cykle w sumie nawet nie diagnozowałam tego jedyne co to monitoring cyklu i takie podstawy miałam, po jego wynikach się załamałam myślałam że naturalnie się nie da. Cykle się unormowały po duphastonie. No ale jakoś temat zupełnie odpuścilam wyjechałam sama, odpoczęłam i generalnie zorientowałam się po kilku dniach że okres mi się spóźnia bo nadal miałam kalendarzyk w telefonie z dniami płodnymi i wszystkimi zaznaczonymi danymi. Okazało się że udało się tydzień po powrocie tak zupełnie na spontanie gdyby nie kalendarzyk nawet bym nie wiedziała kiedy. Taka moja historia pokrótce.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czikosz kochana ciężko cokolwiek powiedzieć. Nie chcę prorokować. Przyrost bety to kwestia dni, wystarczy ze owulacje mogłaś mieć później niż myślałaś i zagniezdzenie. Powtórz spokojnie pojutrze
zobaczymy jaki przyrost
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 15:18
foxylady, Allmita lubią tę wiadomość
Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!