X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na owulację Coraz późniejsze owulacje.
Odpowiedz

Coraz późniejsze owulacje.

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Ojkaojka Autorytet
    Postów: 579 186

    Wysłany: 18 maja 2018, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zakładam nowy temat,bo nie znalazłam podobnego.

    Zawsze miałam cykle 30-32 dniowe. Od 4ech miesięcy obserwuję wydłużające się cykle coraz bardziej, co u mnie na 100% nie jest wynikiem ciąż biochemicznych a przesuniętej owulacji (nie mam pewności, czy za każdym razem pęcherzyki pękają), temperatura skacze w okolicy 20-25 dc - więc mniej więcej tutaj zaznaczam owulację.

    Leczę podwyższoną prolaktynę oraz tarczycę. W tej chwili są unormowane.

    Jakie mogą być inne przyczyny przesunięcia owulacji, oprócz prl/tarczycy/stresu?
    Nie mam endometriozy, żadnych polipów/torbieli, ogólnie nic mi nie dolega.
    Czasem tylko plamię po okresie, ale miałam to także przy wzorowych wynikach tsh/prl. Nie odchudzam się, raczej prowadzę zdrowy tryb, jak na staraczkę przystało.

    Co jeszcze może powodować przesunięcie owulacji?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 maja 2018, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się zastanawiam nad tym bo mam podobnie i też lecze tarczyce i prolaktynę. Na moje pytanie ginekolog nie odpowiedziała stwierdziła że jeszcze jest dobrze i nie mam czego się czepiać. Więc powielać twoje pytanie :-)

  • Ojkaojka Autorytet
    Postów: 579 186

    Wysłany: 18 maja 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój lekarz twierdzi, że wszystko jest ok, więc tym bardziej mnie to zastanawia :)
    Prowadzę higieniczny styl życia, wysypiam się i takie tam, nie robię niczego co powodowałoby przesuwanie owulacji, a jednak

  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 18 maja 2018, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojkaojka wrote:
    Mój lekarz twierdzi, że wszystko jest ok, więc tym bardziej mnie to zastanawia :)
    Prowadzę higieniczny styl życia, wysypiam się i takie tam, nie robię niczego co powodowałoby przesuwanie owulacji, a jednak

    może androgeny?

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Ojkaojka Autorytet
    Postów: 579 186

    Wysłany: 18 maja 2018, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam na badaniach diagnostycznych w szpitalu, androgeny mam w porządku i wykluczono PCOS, chociaż w obrazie usg zawsze miałam jeden jajnik PCO, ale to by było na tyle. Hormony ok, brak io, nadmiernych włosków itp

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2018, 12:04

  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 22 maja 2018, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem prolaktyna ani tarczyca nie przesuwają owulacji. Raczej przeszkadzają w utrzymaniu ciąży (nie zawsze), ale jej nie blokują. Za to stres może skutecznie przyblokować i obstawiałabym raczej to. Problem w tym, że stres to bardzo szerokie pojęcie. Stres to nie tylko uczucie rozdygotania, odczuwalny niepokój czy nerwowość, ale przede wszystkim uczucie żalu przy kolejnej @ albo pojedynczej kresce, konieczność przyjmowania leków/supli związanych ze staraniami, a które przypominają o tych staraniach. To też szukanie objawów czy ujrzenie na ulicy albo w parku szczęśliwej mamusi z wózkiem. I często jest tak, że nam się wydaje, że się nie stresujemy, ale to właśnie wielki stres, który po cichu wkracza w naszą codzienność, chowa się za innymi odczuciami i próbuje maskować, jednocześnie strasznie psując nam zdrowie psychiczne. Oczywiście mówimy tu o sytuacji, gdy brak jakichkolwiek innych przeciwwskazań fizycznych, które są oczywistą przeszkodą, chociaż tak czy siak stres nie pomaga.

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • MałaMała Autorytet
    Postów: 487 540

    Wysłany: 22 maja 2018, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, stres np u mnie wyduza !!!

    <3 12/02/2019 <3
    SZYMEK

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2018, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny
    Jestem świeża w temacie prowadzenia wykresu, to mój pierwszy, ale można powiedzieć, że trochę pechowy, bo bardzo się przeciąga. Dziś już 56dc, a zwykle moje cykle były około 33 dniowe, kilka lat temu miała też długie cykle, a potem stosowałam pigułki antykoncepcyjne. Wtedy wyniki hormonów wychodziły w normie.

    Z powodu braku skoku temperatury oraz braku @ wybrałam się w 44dc się do ginekologa. Dzień przed zrobiłam test ciążowy żeby wykluczyć ciążę (wyszedł negatywny), pani doktor przepisała mi duphaston na 10 dni żeby wywołać @, ale zleciła też badanie Beta HCG (dla pewności), TSH, prolaktynę i progesteron.
    Beta wyszła negatywna, TSH=1,58, czyli w normie. Prolaktynę mam zrobić w 3-10dc, a progesteron w 21dc, na razie czekam żeby ten nowy cykl się zaczął.
    Jednak od 46dc moja temperatura skoczyła i utrzymuje się na wyższym poziomie niż poprzednio. Jak sądzicie, czy to możliwe żebym miała jednak owulację tak późno? Czy mogło dość do zapłodnienia?
    Podobno duphaston nie powoduje wzrostu temperatury.
    Proszę o Wasze opinie, może macie więcej doświadczenia niż ja :)

    Dodam, że miałam ostatnio trochę stresu w pracy, to mogło wpłynąć na przedłużenie cyklu.

    Ovufriend wskazał prawdopodobną owulację w 42dc, a aplikacja w telefonie Ovuview wyznaczyła przy tych samych danych dzień owulacji na 47dc.

    a228ace89a203cfd3c5a74ea1749168f.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 23:14

    Ania1003 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2018, 05:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia zasadnicze pytanie- jakim termometrem mierzysz temperaturę?
    Powinien być to termometr owulacyjny np. Microlife (z twardą końcówką do ust) lub taki miękki do pochwy. Badanie w pochwie jest dokładniejsze i powinno być codziennie o tej samej porze, po min. 4h snu i zaraz po przebudzeniu. Warto nawet nie wstawać z łóżka i się nie wiercić.
    Od tego bym zaczęła najpiewr aby pozbyć się zygzaków.

    Druga sprawa- jeśli rzeczywiście jest ten skok temperatury po wizycie, to zbadaj betę. Jeśli już miałabym obstawiać owulację to 2 dni później niż zaznaczył to Ovu. Przeszkadzają tutaj trochę te anulowane temperatury- program nie jest pewny i dlatego ta czerwona linia jest przerywana.

    Co do skoku temperatury- Duphaston nie musi jej podnosić ale na pewno wpłynął na jej równiejszy wygląd, czyli ma jakieś znaczenie w Twoim organiźmie jego przyjmowanie. Miałam tak samo. Najpierw mogły być zygzaki a przy Dupku równo. I z tego względu raczej tutaj bym widziała ewentualną przyczynę.
    Za temperaturę odpowiada progesteron- teraz go dostarczasz w Duphastonie. Mimo że na wynikach on nie wyjdzie, bo Duphaston jest syntetyczny, to w organixmie i tak jest go więcej przez lek.

    Ja bym zbadała teraz mimo wszystko proga- przy końcu cyklu on spada do 0 praktycznie i przychodzi @. Jeśli u Ciebie będzie wyższy niż 8/9 to można podejrzewać owulację. Wtedy też znajdziesz odpowiedź odnośnie wyższej temperatury. Betę przy okazji też warto oznaczyć przed odstawieniem Duphastonu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2018, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za odpowiedź.
    Jeśli chodzi o mierzenie temperatury to nie mam jeszcze termometru owulacyjnego, mierzę zwykłym elektronicznym w ustach zawsze w tym samym miejscu i staram się o tej samej porze. Jednak czasem zdarza się że nie mam możliwości bo muszę wstać wcześniej lub gdzieś wyjeżdżam na weekend i trochę to może zaburzać wykres.
    Dlaczego linia jest przerwana? Wynika to z tego że po terminie owulacji jaką wyznaczył ovufriend zanotowałam jeszcze śluz płodny, w takim przypadku linia zmienia się zawsze z ciągłej na przerywaną.

    Na razie nie będę robić żadnych badań na własną rękę, korzystam z opieki medycznej gdzie mój lekarz od razu widziałby historię moich badań. Zrobię badania według zaleceń, czyli w odpowiednich dniach, z resztą mam na nie skierowanie. To dopiero pierwszy miesiąc starań więc jeśli się nie uda to poprostu trzeba próbować dalej. Po zakończeniu duphastonu poczekam na @, a jak nadal nie nadejdzie to zrobię test ciążowy jeszcze raz.

    Zostało mi dokładnie obserwować moje ciało i wychwytywać wszystkie sygnały :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 11:04

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2018, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie np. duphaston powoduje wzrost temp. Aktualnie jestem w podobnym momencie do Ciebie - 55dc i czekam na @ po odstawieniu duphastonu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 12:48

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2018, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego nie ma żadnych schematów co do leczenia wszystkich tym samym, badań itd. Najlepszym dążeniem do poprawy jest obserwacja, robienie wyników i wizyty u specjalistów.
    Żaden cykl nie będzie identyczny przez co objawy również nie muszą nic oznaczać.
    Trzeba poznawać swoje ciało i wtedy można stawiać trafniejsze diagnozy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2018, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia_002 wrote:
    Dzięki za odpowiedź.
    Jeśli chodzi o mierzenie temperatury to nie mam jeszcze termometru owulacyjnego, mierzę zwykłym elektronicznym w ustach zawsze w tym samym miejscu i staram się o tej samej porze. Jednak czasem zdarza się że nie mam możliwości bo muszę wstać wcześniej lub gdzieś wyjeżdżam na weekend i trochę to może zaburzać wykres.
    Dlaczego linia jest przerwana? Wynika to z tego że po terminie owulacji jaką wyznaczył ovufriend zanotowałam jeszcze śluz płodny, w takim przypadku linia zmienia się zawsze z ciągłej na przerywaną.

    Na razie nie będę robić żadnych badań na własną rękę, korzystam z opieki medycznej gdzie mój lekarz od razu widziałby historię moich badań. Zrobię badania według zaleceń, czyli w odpowiednich dniach, z resztą mam na nie skierowanie. To dopiero pierwszy miesiąc starań więc jeśli się nie uda to poprostu trzeba próbować dalej. Po zakończeniu duphastonu poczekam na @, a jak nadal nie nadejdzie to zrobię test ciążowy jeszcze raz.

    Zostało mi dokładnie obserwować moje ciało i wychwytywać wszystkie sygnały :)

    Ja sobie ustawiałam czasami budzik na 4 (nawet idąc spać o 24 będą 4h snu) i mierzyłam wtedy temperaturę, brałam Letrox i szłam spać dalej. Najlepiej wybrać sobie jedną porę na mierzenie gdzie jesteś pewna że w tym momencie spełnisz warunki.

    A jeszcze nadmieniając- nie zmienia się termometru w ciągu cyklu tak samo jak miejsca mierzenia. Jak zaczynasz w ustach to tak mierzysz do końca cyklu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 20:32

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2018, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1003 tak właśnie robię, budzik mam zwykle o stałej porze. Jednak czasem zdarzają się niespodziewane zmiany, że wyjątkowo muszę wstać wcześniej. Jednak nawet w weekendy mam budzik na 6:30 i też mierzę.
    Nie widzę sensu ustawiania budzika w nocy bo też trzeba wypośdkować nasze potrzeby. Jakbym się tak budziła w środku nocy to i ją i mój mąż chodzilibyśmy ciągle zmęczeni, dla mnie nieprzerwany sen jest konieczny żeby się wyspać.
    Co do zmiany termometru to wiem że się nie zmienia :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia, widzę plusik na teście :). Kontynuujesz duphaston w tej sytuacji?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 maja 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na razie zrobiłam test z moczu, wyszła jasna kreska, ale dobrze widoczna.
    Dzisiaj jest święto więc jutro pójdę na betę żeby się upewnić.
    Korzystam też z innej aplikacji w telefonie Ovuview i ona wyznaczyła mi owulację trochę później więc według niej testowałam 9dpo.

    Nie miałam możliwości tak na szybko umówić się do lekarza po duphaston, ale skonsultowałam się wczoraj z dyżurną położną na chacie online (mam taką możliwość w LuxMed).
    Ona uspokoiła mnie że odstawienie teraz Duphastonu nie wpłynie negatywnie jeśli jestem w ciąży.
    W sumie to ja nawet nie zdążyłam sprawdzić poziomu progesteronu bo miałam to zrobić w kolejnym cyklu sądząc że ten był bezowulacyjny.

    Teraz myślę że owulacja opóźniła mi się przez silny stres jaki akurat miałam w kwietniu w pracy.
    Oczywiście jak tylko beta wyjdzie pozytywna to idę do lekarza i na wszystkie badania.

    Temperatura mi się na razie utrzymuje więc pewnie progesteron na wyższym poziomie.

    Oby wszystko było po naszej myśli :)
    Jutro po południu dowiem się czy mogę się już cieszyć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2018, 10:21

    malami91, SylwiaLu lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta dziś wyszła 13,55.
    Niska ale według normy jak najbardziej wskazująca na ciążę.
    Według terminu jaki uznaję za termin owulacji 21.05 to byłby teraz dopiero 3 tydzień ciąży. W poniedziałek powtórzę test.

    Ale to niespodzianka dla mnie bo ta owulacja była w 47dc. Ja już ten cykl spisałam na straty i czekałam na @.
    Ovufriend chyba troszkę za wcześnie mi zaznaczył owulacje, bo najbardziej płodny śluz miałam właśnie przed 21.05.

    Czekam co dalej ale już się cieszę :)

    malami91 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia_002 wrote:
    Beta dziś wyszła 13,55.
    Niska ale według normy jak najbardziej wskazująca na ciążę.
    Według terminu jaki uznaję za termin owulacji 21.05 to byłby teraz dopiero 3 tydzień ciąży. W poniedziałek powtórzę test.

    Ale to niespodzianka dla mnie bo ta owulacja była w 47dc. Ja już ten cykl spisałam na straty i czekałam na @.
    Ovufriend chyba troszkę za wcześnie mi zaznaczył owulacje, bo najbardziej płodny śluz miałam właśnie przed 21.05.

    Czekam co dalej ale już się cieszę :)

    U mnie dziś beta 75...szok

    SylwiaLu lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malami91 to świetnie!
    A w którym dniu po owulacji ta beta?
    I powiedz którego dnia cyklu miałaś owulację jeśli można wiedzieć :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety nie mam pojęcia kiedy doszlo do owulacji. Ten cykl zapowiadal sie bezowulacyjny, w 43dc zaczelam brać duphaston, po 10 dniach zrobiłam test z moczu, który wyszedł negatywny i odstawilam duphaston. Czekałam sobie na okres, ale dlugo sie nie pojawial i zrobiłam betę.

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ