Z moich obserwacji na ovufriend i monitoringów w gabinecie wynika, że owulacja występuje między 12 a 19 dniu cyklu (statystyka roczna). W ostatnim cyklu owulację miałam w 14 dniu, teraz owulacja wystąpiła w 17. Lekarz, u którego aktualnie się leczę stoi na stanowisku, że owulacja powinna występować jak w zegarku, zawsze w tym samym dniu cyklu. U mnie tak nie ma, stąd też przypuszczenie, że moje jajeczko może być złej jakości i przez to wciąż nam się nie udaje. Wyniki hormonów mam w miarę ok, tsh poniżej 2, jednak bliżej 2 niż 1 i lekko podwyższona prolaktyna (od tego miesiąca biorę dostinex 1/4 tabletki raz w tygodniu). Zastanawiam się, jak u was jest z tą owulacją. Czy zawsze macie w tym samym dniu cyklu?