LUF niepekajace pęcherzyki

Cześć dziewczyny! Być może jest już gdzieś taki wątek, niestety nie trafiłam na niego także z góry przepraszam jeśli powtarzam.
Staram się z mężem o dziecko od września 2020, jednak podejrzenie niepekajacych pęcherzyków mam już od co najmniej 7lat. Nikt mi tego jednak jasno nie wytłumaczył wtedy. Przy kontrolnych badaniach miałam często torbiele, dlatego leczono mnie hormonami.

Na początek naszych starań trafiłam na lekarza, który dał nam tylko 3 miesiące na starania bez kontroli z czego bardzo się cieszę. Po nieudanych próbach od razu wprowadził leki, badania i kontrolę cyklu.
Jestem obecnie po 4 monitoringach cyklu i jestem załamana. Pęcherzyki nie pękają nawet po zastrzyku ovitrelle. Udało się tylko za pierwszym razem, teraz 2 kolejne z rzędu zakończone torbielą. Do tego endometrium dość cienkie.
Poza tym mam niedowage, problem z prolaktyna i niedoczynność tarczycy.

Chciałam zapytać czy ktoś jeszcze miał taki problem, jakie leczenie wprowadzono ? Jak sobie radzicie dziewczyny?

Asiuleeeek - a dostałaś 1 dawkę ovitrelle? Czy podwójna ?

Ja na obniżenie prolaktyny brałam tabletki,na niedoczynność też się lecze. Narazie próbujemy z ovitrelle A jeśli nie pomoże to będziemy zgłaszać się do kliniki.

Hej . U mnie jest ten sam problem, nie pękają ani po ovitrelle ani po podwójnej dawce pregnyl. Zrobiłam krzywą glukozowa i insulinowa. Wyszła insulinooporość i ginekolog oraz diabetolog stwierdzili, że tutaj leży problem i dlatego nie pękają. Teraz drugi cykl biorę glucophage, insulina po 4 tygodniach ładnie spadła i wracam do starań.

Biorę bromergon 0,5 tabl na prolaktyne. Również włączył mi lekarz glucophage xr 1000, a cukier mam w normie Te leki biorę od 6 miesięcy. Niestety nie pękają pęcherzyki. Brałam ovitrelle 1dawke tylko. Lekarz stwierdził, ze nie da mi większej dawki. Kieruje mnie na laparoskopie.

Witajcie! U mnie dokładnie to samo co u was. Też nic nie działa na moje pęcherzyki. Miałam laparoskopię ale po niej też niestety nic się nie zmieniło. W maju idę do kliniki ale mamy nadzieję na naturalne starania a nie in vitro. Co u was?

Monitoruje cykl i w prawym jajniku mam od jakiegoś czasu zawsze pęcherzyk 17mm oraz drugi rosnący.
Czy ten jeden to może być luf oraz czy może być przeszkoda w zapłodnieniu drugiego pęcherzyka owulacyjnego?

Jeśli ten drugi ci pęka to nie powinien być przeszkodą. Pytanie czy pęka. Chodzisz na monitoring?

Tak, właśnie teraz chodzę pierwszy cykl. W środę się okaże, czy ten jeden pękł.
Aczkolwiek w lutym byłam 2x na usg i jednego już nie było za drugim razem, zostaję tylko ten 17mm.

To daj znać po wizycie ☺️

Tak, drugi pękł i pojawiło się ciałko żółte.
Jeden ma na stałe, ale lekarz powiedział, że to nic takiego.
Mam normalne owulacje.
W lutym byłam 2x na usg i też pękł jeden.

Super jak pękają to jest nadzieja😊 trzymam kciuki żeby się udało. Ja niestety jestem po histeroskopii i wykryto kolejne nieprawidłowości. Czekam za wynikiem biopsji i pewnie będę miała laparoskopie. Starania wstrzymane

Uuu szkoda... A co ci wyszło?

Coś z endometrium, coś z szyjka macicy. Czekam na wynik biopsji. Lekarz powiedział, że nie jest najlepiej.

O kurcze bardzo mi przykro. Trzymam kciuki za dobry wynik!

Dziewczyny podbijam tylko w pobocznym temacie.
Wczoraj miałam USG jamy brzusznej na której w jednym i drugim jajniku widać przestrzenie płynowe 22-25 mam + niepękające pęcherzyki.
Lek radiolog mówi o torbielach, ale ja teoretycznie jestem 5 dpo. To może być pęcherzyk Graafa? USG dopochwowe jest bardziej miarodajne ale nie wiem czy mam iść do gina już teraz czy po rozpoczęciu nowego cyklu?

Hej i co u ciebie? Jak wyniki? Staracie się?

Hej, u mnie niestety też ten problem z nie Pekajacymi pecherzykami. W kwietniu wyszla mi cukrzyca biore glucophage 1000mg 1 tabl na noc cukier mam wyregulowany a pecherzyki rosną same ale nie pękają, dostałam ovitrelle, wczoraj robilam ale po 2 h od zastrzyku czulam się fatalnie, okropne mdłości, bol podbrzusza i jajnikow, uderzenia goraca. Zastanawiam się czy to był objaw pęknięcia? Jak myślicie? W piątek kontrola czy pękł a jak u Was sytuacja?

Ja się czułam różnie i miałam bóle jak na owulację życia a i tak nic nie pękło ... Ani razu od 1.5 roku

U mnie to 2 cykl z ovitrelle i za pierwszym razem pękł oraz było ciałko żółte potwierdzone na USG, mowilam lekarzowi przed zrobieniem usg że miałam mdłości bolal mnie brzuch, jajnik to stwierdził że to objawy pękniętego pecherzyka co potwierdziło usg. Zastanawiam się czy jest to możliwe że w ten sam dzień co był zastrzyk że mógł pęknąć? Lekarz liczył że przy podaniu zastrzyku pecherzyk będzie miał ok 21-22mm. W piątek mam kontrolę ale spokoju mi to nie daje

Hej zmieniło się coś u ciebie? Jak starania? U mnie się okazało na ostatniej zwykłej wizycie że miałam owulację nie wiem jak to się stało bo odpuściłam już sprawdzanie zastrzyki o leki. Niestety mimo owulacji nic więcej się nie wydarzyło, mam @. Ale umówiłam się na monitoring cyklu na kwiecień żeby zobaczyć czy to jednorazowa akcja czy może mam szanse na ciążę .