mega-długie cykle
-
Witajcie trafiam na tą stronkę parę dni temu, zaczełam mierzyć temperaturę i obserwować śluz, czy to wystarczy abu wytropić moja owulację? moje cykle wahaja sie od 33-76 (tzn. ostatnio taki sie zdarzył, z reguły bywało do 47) teraz jest mój 51 d.c. miałam tzw. mokre dni ok 39 d.c. ale gdy byłam na usg 26 d.c. to pani ginekolog stwierdziła że cykl będzie bezowulacyjny bo nie ma pecherzyków?
co o tym myślicie jak mam w takim razie wykryć moją owulację skoro nawet sluz o niej nie swiadczy? a może gin. się pomyliła? pomocyOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
no własnie nic nie mówi, jak byłam w zeszłym roku to mówiła że to nic nie szkodzi że po prostu jestem rzadziej płodna i jak zdecyduję się na dziecko to coś podzialamy, a jak w czerwcu powiedzialam że już chcę to narazie mam obserwować czy mam owulację i próbować, a jak do konca roku nic to wtedy postymulujemy owulację
troche mnie to podłamuje bo jak byłam u niej wczerwcu tak dopiero pod koniec sierpnia dostałam okresu po którym miałam zrobić wszystkie hormony i z wyników wyszło że miałam owulację... ale kiedy przy 76d.c.?
a potem miałam 33 dni i nie wiem czy owulacja była ateraz znów 51 d.c i nie wiadomo co dalejOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Moja pani ginekolog to mi jakies ziolowe tabletki dala jak powiedzialam ze mam cykle miedzy 28 a 40 dni. i to juz było jej zdaniem stanowczo za dlugo. co prawda nie biore tych tabletek, bo jakos samo sie uregulowało do około 30dniowych cyklow. Kurcze 70kilka, 50kilka... Co to sa w ogole za cykle? Moge zapytac ile masz lat? Od zawsze masz takie cykle?
-
magda jako nie miałaś @ przez 7 lat wogóle? i nie zaniepokoiło Cię?
ja jak po porodzi nie miałam 8-9 mies. nie pamiętam, dokadnie to też zgłosiłam się odrazu do gina, jak dął mi na wywołanie to krwawiłam przez 27 dni, bo czekałam aż przejdzie żeby isć do gina, aż w końcu poszłam i natychmiast wysłał mnie na zabieg czyszczenia, powiedział że mogłam sie wykrwawićOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
DzeKej mam prawie 29 lat jako nastolatka miałam różne cykle ale wtedy to mówili że tak musi być i wszytsko po czasie dojdzie do normy ze to młody organizm i wogóle, potem miałam tak właśnie 33-43 tyle ze potwornie bolesne miesiączki ale po porodzie to minęło, na początku nie miałam przez prawie 9 mies(wspomniałam powyżej)
ale potem wróciło do normy czyli 30-40 a w tym roku znów się tak wszystko rozregulowało...
może to od stresu nAPIĘCIA ze już chcę?Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Dziewczyny czy Wy też macie aż tak długie cykle??około 6 miesięcy temu odstawiłam antykon. i od wtedy zaczął się koszmar. Mój bieżący cykl trwa już 40 dzień i nie wiem czy czekać spokojnie czy iść do gina! Co prawda ovu wyznaczyło,że jest to mój 8 dzien po owulacji. poradźcie mi coś.Moje Szczescia
[img][/img] -
ja niestety nic nie poradzę dziś mam 57 d.c. bóle niby okresowe mam od paru ladnych dni (oczywiście wmawiam juz sobie ciąże)
ale to nie pierwszy mój taki cykl
w wakacje miałam 76 d.c. moja gin twierdziła ze to nic żeby narazie obserwować, dlatego zmieniam lekarzaOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Dziewczyny pomóżcie, co myślicie o moim wykresie?? Mój cykl jest nieregularny i moim zdaniem troche za szybko na @ a od wczoraj troszkę krawię... Dodam,ze nie wydaje mi się,że miałam juz owulacje, śluz wskazujący na dni płodne zaobserwowałam jakieś 3 dni temu...POMOCY
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2012, 09:23
Moje Szczescia
[img][/img] -
Mi lekarka na wiadomość o tym, że mam bardzo długie cykle (najdłużej nie miałam @ prawie 8 miesięcy)od razu zleciła badania hormonalne (wolny testosteron, progesteron i androgestenion) i okazało się, że owszem, cykl się zaczyna, ale potem ciałko żółte zanika i pęcherzyk Graffa nie pęka... Dobrze dziewczyny mówią-zmień ginekologa. Ja też się leczyłam wcześniej, pakowała mi poprzednia lekarka ciągle luteinę i nic-teraz mam nadzieję, będzie lepiej. Zrób jeszcze badania w kierunku insulinooporności, bo to tez zaburza bardzo cykl. Pozdrawiam i trzymam kciukiPer aspera ad astra
-
Dziewczyny co sadzicie o moim cyklu? Staram się o dziecko. W pierwszą ciążę zaszłam okolo 35 dnia cyklu w 2 cyklu starań. Byłam po tabletkach anty.
Ten cykl spłatał mi okropne figle Wczoraj w 38 dc wyszedł mi pozytywny test ciążowy, a dzisiaj Beta wyszła <2... ? o co może chodzić? narazie to 3 cykl starań. Tarczyca w normie, prolaktyna idealna.samira lubi tę wiadomość
-
ja tez mam bardzo dlugie cykle... zdarzalo sie ze nie mialam miesiaczki az ROK!!!! A lekarz stwierdzil ze jestem mloda i nic sie nie dzieje samo sie ureguluje... Coz mam 22 lata i nadal miesiaczki takie jakie sa... Dlugie cykle... A CAStangus pomaga polecam...http://ovufriend.pl/graph/f218632fa0f752934241608f0b61e3f4
-
Mialam robione... Stwierdzil ze mam za wysoki testosteron i prolaktyne i tyle... dal tabletki i na tym sie skonczylo... Bo ja wyjechalam do UK... ale teraz mamy zamier jechac do PL i chce wlasnie isc do niego i powiedziec o staraniach o dzidziusia...http://ovufriend.pl/graph/f218632fa0f752934241608f0b61e3f4
-
Ja też mam mega-długie cykle (te ze wzrostem tempki miały 59 i 63 dni), mnie bardzo pociesza wypowiedź Suzy Lee w temacie PCOS:
"Cześć dziewczyny,
Mam na imię Zuza, mam 25 lat, Swoim wpisem chcę dodać Wam otuchy, ponieważ mam stwierdzone od 7 lat PCOS (na początku była tez hiperprolaktynemia i insulinoodporność i branie glucophagu), miałam trwające dobry rok poporodowe zapalenie tarczycy, skłonności do infekcji, nieregularne cykle... a ten był pierwszym tak długim cyklem od około 4 lat!! Ostatni okres miałam 26 listopada 2012!! Owulacja nastąpiła w 63 lub 64 dniu cyklu!! i odrazu sie udało!! Ani ginekolog, ani pan od USG nie dawali mi szans w tym cyklu, dwa tygodnie temu na USG nie było nic widać, żadnych pęcherzyków, żadnych oznak zbliżającego sie okresu - jedno wielkie nic... ach no tak, prócz moich drobnopęcherzykowych jajników. Wychodząc ginekolog od usg życzył mi powodzenia. Mierzyłam jednak dalej temperatury, w końcu na wykresie można odczytać inne cenne informacje, które uznałam mogą byc przydatne w określeniu co mi jest tym razem. Tydzień temu zrobiłam test PEPINO, który rzekomo wykrywa ciążę 2 dni od zapłodnienia (w co nie uwierzyłam, ale był tani) - wyszedł negatywny. We wtorek 12 lutego miałam juz wizytę u endokrynolog-ginekolog, zleciła mi juz serię badan hormonalnych, wywoływanie okresu, powstał zarys strategii... ale okazało się, że nie ma takiej potrzeby. Obie moje ciąże stały się same z siebie, bez żadnych leków, żadnych stymulacji, mimo PCOS, mimo zaburzen hormonalnych i meeega długiego cyklu. Także dziewczyny - PCOS to nie wyrok, jak widać można mieć liczną rodzinę i to właśnie chciałam Wam przekazać, że to nie przeszkoda i że można, głowa do góry i do boju!"
-