Dziewczyny proszę was o pomoc bo nie wiem co ze mną jest..
Od początku nowego cyklu kocham się regularnie z moim partnerem, codziennie kilka razy pod rząd dochodzi we mnie. I własnie jestem 19 dniu cyklu i mam brak śluzu płodnego.. Czy to może być oznaką że do owulacji nie doszło? Czy po prostu śluz "wypłyną" podczas naszych stosunków..
Przedwczoraj tzn 17 Dc, miałam pod wieczór płodny śluz taki jak obserwowałam podczas poprzednich cykli, ale dziś już znikł. Nie wiem co o tym myśleć. Cykle mam 32 - 34 dniowe.. A teraz gdy próbuję zbadać ten śluz to u wejścia pochwy jest sucho, a w środku po wyciągnięciu palca czuć lekką wilgotność. Ale palec jest trochę jakby klejem przejechany. Nic nie widać aby na nim było, ale lekko się klei..
Czy to normalne? Pomóżcie mi.
Pierwszy raz mi się zdarzyła taka sytuacja dlatego nie poszłam z tym do ginekologa jeszcze..
Nasze stosunki z partnerem nie są staraniem się o dzidziusia, ale mimo wszystko zastanawiam się czy jest możliwość zajścia w ciążę, mimo braku śluzu i jak podejrzewam owulacji?