X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na owulację Przetrwały pęcherzyk - pomocy :(
Odpowiedz

Przetrwały pęcherzyk - pomocy :(

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 271 122

    Wysłany: 17 stycznia, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, potrzebuję rady. Jestem w trakcie diagnozowania problemów z owulacją. Na ostatnim monitoringu widać, że pęcherzyk folikularny rośnie powoli przez 2-3 cykle, ale nie pęka ani nie tworzy torbieli – po prostu znika.

    Przykłady:
    • w poprzednim cyklu w 17 dniu cyklu pęcherzyk miał 20x17 mm.
    • W 3 dniu nowego cyklu na tym samym jajniku ma już 25x20 mm.

    Pęcherzyk nie zmienił się w torbiel, po prostu tak sobie powolutku rośnie. Nie wchłaniał się podczas fazy lutealnej z progesteronem ani nie zniknął podczas menstruacji.

    • Wcześniej (październik, niestety zrobiłam tylko w jednym miesiącu USG ale podobna sytuacja ) – pęcherzyk w 5 dniu cyklu 25x20 mm na innym jajniku, czyli przetrwały z ostatniego cyklu. Niestety nie wiem, co się z nim stało. Wiem że sam zniknął. Niestety nie mogłam zrobić wtedy monitoringu.

    Lekarz nie wie, dlaczego tak się dzieje. Zaleca kolejne monitoringi, co jest kosztowne i nie daje żadnych leków. Inny ginekolog sugerował branie progesteronu w drugiej fazie, brałam przez 2 miesiące ale to nic nie dało. Obecny ginekolog każą odstawić progesteron i czekać.

    Widzę że przez 5 miesięcy starań, miałam tylko dwa pęcherzyki. Raz na lewym, teraz już kolejny cykl na prawym jajniku.

    Po 5 miesiącach starań czuję się bezradna – wciąż brak konkretów. Wiem że to nie jest dużo czasu, ale od pierwszego miesiąca widać że nie mam owulacji i żadnego tropu. Wyniki badań według lekarzy w normie. Może ktoś miał podobną sytuację i wie, co robić?

    Poniżej wklejam wyniki w 3 dniu cyklu

    FSH: 6,41 mIU/ml
    • Wartości referencyjne:
    • Faza folikularna: do 12,5 mIU/ml
    • Środek cyklu: do 21,5 mIU/ml
    • Faza lutealna: do 7,7 mIU/ml
    • Po menopauzie: do 135 mIU/ml

    Estradiol: 22 pg/ml
    • Wartości referencyjne:
    • Faza folikularna: 13–166 pg/ml
    • Środek cyklu: 68–498 pg/ml
    • Faza lutealna: 44–211 pg/ml
    • Postmenopauza: do 55 pg/ml

    LH: 4,2 mIU/ml
    • Wartości referencyjne:
    • Faza folikularna: do 12,6 mIU/ml
    • Środek cyklu: do 95,6 mIU/ml
    • Faza lutealna: do 11,4 mIU/ml
    • Po menopauzie: do 58,5 mIU/ml

    Prolaktyna: 25,40 ng/ml
    • Wartości referencyjne:
    • Kobiety nieciężarne: 4,8–23,3 ng/ml


    Progesteron: 9,31 ng/ml - 5 dni po „owulacji”
    • Wartości referencyjne:
    • Faza folikularna: 0,18–0,28 ng/ml
    • Środek cyklu: 1,94–6,09 ng/ml
    • Faza lutealna: 13 –25,56 ng/ml
    • Po menopauzie: do 0,73 ng/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia, 23:24

    ✨ 31 lat 🎀 | On 33 i wyniki nasienia super 🦸‍♂️ ✨

    🌿 Hashimoto & lekka niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!

    Torbiel pęcherzykowata 25mm na jednym jajniku już 3 cykl bez zmian.🤔

    💛 7 miesięcy starań – misja: 🍼👶

    💊 Leki & suplementy:
    • 🦋 T4 (hormony tarczycy) – 25 mcg na zmianę z 50 mcg, bo moja tarczyca lubi być zaskakiwana.
    • 📉 Dostinex (prolaktyna) – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
    • ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!

    🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖

    54c957d311ff42ecd9c6a2cf83b841c0.png
  • Malwinka14 Autorytet
    Postów: 1225 403

    Wysłany: 18 stycznia, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytałaś o zastrzyk na pęknięcie pecherzyka?
    Prog 5 dni po owulacji za niskie czyli do owu nie dochodzi. Do tego prolaktyna blokuje -dziwne że lekarz to uważa za ok
    Może warto udać się (jeśli nie jestes) do kliniki leczenia niepłodności choc u ciebie stwierdzenie niepłodności jest na wyrost.
    Ale tam są lepsi specjaliści niż "zwykly" gin.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia, 07:22

    preg.png


    Synek 22.06.2010
    AMH : 3,67
    13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc
    28.09.2024 II
    30.09.2024 Beta 150, Prog 15
    02.10.2024 Beta 375 Prog 31
    23.10.2024 serduszko bije 7+1 usg 7+3
    Baby am Board 10.06.2025 czy sie tym razem uda??

    Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
    Zelazo 76 (50-170)
    PT 10,2 (10,4-13)
    INR 0,91 (0,85-1.15)
    W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
    APTT 27,2 (25,9-36.6)
    Wit. B12 567 (187-883)
  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 271 122

    Wysłany: 18 stycznia, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy nawet tak mało podwyższona prolaktyna może tak bardzo rozwalać cykl?

    ✨ 31 lat 🎀 | On 33 i wyniki nasienia super 🦸‍♂️ ✨

    🌿 Hashimoto & lekka niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!

    Torbiel pęcherzykowata 25mm na jednym jajniku już 3 cykl bez zmian.🤔

    💛 7 miesięcy starań – misja: 🍼👶

    💊 Leki & suplementy:
    • 🦋 T4 (hormony tarczycy) – 25 mcg na zmianę z 50 mcg, bo moja tarczyca lubi być zaskakiwana.
    • 📉 Dostinex (prolaktyna) – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
    • ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!

    🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖

    54c957d311ff42ecd9c6a2cf83b841c0.png
  • Podrożniczka Autorytet
    Postów: 441 765

    Wysłany: 19 stycznia, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Progesteron powinno się badać w połowie fazy lutealnej. Czy u Ciebie to jest 10 dni, że badałaś w 5 dpo? Bo jeśli jest dłuższa to badałaś za wcześnie.

    👩🏻35 lat
    👧🏻2021 (16 cs)
    starania o rodzeństwo od 02.2024

    12.2024 - ciąża biochemiczna

    30.01.2025 13 dpo⏸️🥹
    01.02. beta HCG 383 ❤️
    03.02. beta HCG 775 ❤️
    05.02. beta HCG 1751 ❤️

    28.02. wizyta serduszkowa 🥰 - jest ❤️

    preg.png
  • Podrożniczka Autorytet
    Postów: 441 765

    Wysłany: 19 stycznia, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do prolaktyny, to wydaje mi się, że sama w sobie może, ale nie musi zaburzać cyklu miesiączkowego (w tak niskim podwyższeniu), bo kobiety karmiące zachodzą w ciążę, a wtedy prolaktyna jest wysoka. Trzeba by przyjrzeć się tej prolaktynie w kontekście innych objawów. Np. zbadać TSH, ft3, ft 4 i sprawdzić czy nie ma PCOS.

    👩🏻35 lat
    👧🏻2021 (16 cs)
    starania o rodzeństwo od 02.2024

    12.2024 - ciąża biochemiczna

    30.01.2025 13 dpo⏸️🥹
    01.02. beta HCG 383 ❤️
    03.02. beta HCG 775 ❤️
    05.02. beta HCG 1751 ❤️

    28.02. wizyta serduszkowa 🥰 - jest ❤️

    preg.png
  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 271 122

    Wysłany: 19 stycznia, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zbadałam 5 dni po owulacji progesteron, bo nie wiedziałam kiedy dokładnie mam owulacje.

    4 miesiące temu miałam subkliniczna niedoczynność tarczycy i TSH 10, ale bez żadnych objawów.

    Dostałam 25 eutyrox i po dwóch tygodniach spadło na na TSH 2. Już piąty miesiac utrzymuje się mi TSH 2 na braniu 25 eurhyroxu, bo robię badania raz w miesiącu.

    Nie zauważyłam żadnej zmiany na cyklu. Mam Hashimoto ale niskie przeciwciała być może przez dietę niskowęglowodanowa.
    2 lata byłam na diecie keto i czułam się świetnie, teraz od 5 miesięcy już nie jestem bo myślałam że może brak węglowodanów źle wpłynął na cykl.

    Myślicie żeby szukać problemu w tarczycy? Biorę selen, cynk witaminy z grupy B metylowane i witaminę D y TSH unormowane - wszystko zaczęłam 5 miesięcy temu i żadnych zmian. Nie czuję objawów niedoczynności i nigdy nie czułam.

    Dziękuję za wasze odpowiedzi ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia, 13:03

    ✨ 31 lat 🎀 | On 33 i wyniki nasienia super 🦸‍♂️ ✨

    🌿 Hashimoto & lekka niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!

    Torbiel pęcherzykowata 25mm na jednym jajniku już 3 cykl bez zmian.🤔

    💛 7 miesięcy starań – misja: 🍼👶

    💊 Leki & suplementy:
    • 🦋 T4 (hormony tarczycy) – 25 mcg na zmianę z 50 mcg, bo moja tarczyca lubi być zaskakiwana.
    • 📉 Dostinex (prolaktyna) – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
    • ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!

    🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖

    54c957d311ff42ecd9c6a2cf83b841c0.png
  • Podrożniczka Autorytet
    Postów: 441 765

    Wysłany: 19 stycznia, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale na diecie keto i tak zjadasz węglowodany w postaci np. warzyw, owoców, orzechów. To dostarcza wystarczająco dużo. Od roku jestem na diecie keto/carnivore. Cykle się ładnie wyregulowały. Hormony mam w porządku. Ja bym nie winiła diety, ale każdy czuje się i funkcjonuje inaczej.

    Spróbuj porobić testy owulacyjne i może łatwiej będzie wyznaczyć owulację i potem zbadać proga w środku fazy lutealnej. Jeśli nie, to można też zbadać np. 5 dpo, 7 dpo, 9 dpo i wtedy będziesz widziała czy jeszcze przyrasta. Dodatkowo razem z progiem zbadałabym estradiol. To pokaże czy nie ma przewagi estrogenowej lub progesteronowej.

    A poza tym to dobry endokrynolog tutaj jest potrzebny.
    Jeśli tarczycya ok, to może kortyzol? Lekarz podpowie, w którym kierunku iść.

    👩🏻35 lat
    👧🏻2021 (16 cs)
    starania o rodzeństwo od 02.2024

    12.2024 - ciąża biochemiczna

    30.01.2025 13 dpo⏸️🥹
    01.02. beta HCG 383 ❤️
    03.02. beta HCG 775 ❤️
    05.02. beta HCG 1751 ❤️

    28.02. wizyta serduszkowa 🥰 - jest ❤️

    preg.png
  • Malwinka14 Autorytet
    Postów: 1225 403

    Wysłany: 19 stycznia, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też biorę leki te co ty ale w dawce 0.75 i w niczym nie przeszkadza by być w ciazy. Progesteron jest ważny i prolaktyna. Jedno za niskie drugie za wysokie i już nie pyknie. Do tego nie wiadomo ile end by się zarodek zagnieździł. Ja dalej bede obstawiac monitoring cyklu u specjalnego lekarza a nie strzelanie i badanie hormonów jak nam się wydaje.

    preg.png


    Synek 22.06.2010
    AMH : 3,67
    13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc
    28.09.2024 II
    30.09.2024 Beta 150, Prog 15
    02.10.2024 Beta 375 Prog 31
    23.10.2024 serduszko bije 7+1 usg 7+3
    Baby am Board 10.06.2025 czy sie tym razem uda??

    Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
    Zelazo 76 (50-170)
    PT 10,2 (10,4-13)
    INR 0,91 (0,85-1.15)
    W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
    APTT 27,2 (25,9-36.6)
    Wit. B12 567 (187-883)
  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 271 122

    Wysłany: 19 stycznia, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Endomendrium w 17 dniu cyklu mialam 12 mm i była trzywarstwowa - tak powiedziała ginekolog podczas USG.

    Dostałam normalnego okresu krwawienia 4 dni z małymi skrzepami mimo braku owulacji.

    I w 3 dniu nowego cyklu poszłam na USG, endomendrium 4 mm więc się normalnie złuszczyło. Na jednym jajniku dwa pęcherzyki po kilka mm, które nie będą rosnąć według ginekolog.

    Na drugim jajniku pęcherzyk czynnościowy 25x20, który jest już drugi lub trzeci cykl, nie rośnie i nie pęka.


    ✨ 31 lat 🎀 | On 33 i wyniki nasienia super 🦸‍♂️ ✨

    🌿 Hashimoto & lekka niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!

    Torbiel pęcherzykowata 25mm na jednym jajniku już 3 cykl bez zmian.🤔

    💛 7 miesięcy starań – misja: 🍼👶

    💊 Leki & suplementy:
    • 🦋 T4 (hormony tarczycy) – 25 mcg na zmianę z 50 mcg, bo moja tarczyca lubi być zaskakiwana.
    • 📉 Dostinex (prolaktyna) – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
    • ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!

    🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖

    54c957d311ff42ecd9c6a2cf83b841c0.png
  • Malwinka14 Autorytet
    Postów: 1225 403

    Wysłany: 19 stycznia, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Endo dobre . To tylko Ovi na pęknięcie pecherzyka i trzeba probowac. Dopytaj lekarza czemu nic nie proponuję skoro ona nie pękają i zostają.

    preg.png


    Synek 22.06.2010
    AMH : 3,67
    13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc
    28.09.2024 II
    30.09.2024 Beta 150, Prog 15
    02.10.2024 Beta 375 Prog 31
    23.10.2024 serduszko bije 7+1 usg 7+3
    Baby am Board 10.06.2025 czy sie tym razem uda??

    Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
    Zelazo 76 (50-170)
    PT 10,2 (10,4-13)
    INR 0,91 (0,85-1.15)
    W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
    APTT 27,2 (25,9-36.6)
    Wit. B12 567 (187-883)
  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 271 122

    Wysłany: 29 stycznia, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, uważam że na forum warto się dzielić nie tylko problemami ale też dobrymi rzeczami, które nas spotykają.

    Więc chcę napisać że wkoncu miałam chyba pierwsza owulację od długiego czasu. Mimo że na jednym jajniku już trzeci cykl utrzymuje się przetrwały pęcherzyk 25mm, to w lewym jajniku w 11 dc pojawił się inny pęcherzyk 16 mm. Dzisiaj 15 dzień cyklu byłam na USG, jest ciałko żółte, piękne endomendrium 14mm y płyn w zatoce.

    Jedyne zmiany jakie zrobiłam to dostinex na prolaktyne, która z 25 ng/ml spadła na 11 ng/ml y zwiększyłam dawkę T4 mimo że moje TSH wynosiło 2,4 ui/ml.

    Czytałam opinie lekarzy, że prolaktyna powinna być przy niższej granicy podobnie jak TSH. Według mojego laboratorium TSH 5 nadal jest w normie ale podczas starań powinno być około 1.5. Ponoć podobnie z prolaktyna.

    Co ciekawe kilku ginekologów mówiło że prolaktyna jest tylko trochę zawyżona (norma w moim laboratorium 23,5 ng/ml) więc nie powinna wpływać na owulację y ze TSH 2.4 jest dobre. Ja mimo wszystko postanowiłam doprowadzić te wartości do nieco niższych i chyba podziałało. Oczywiście nie mogę powiedzieć na 100% ale tak mi się wydaje 😊

    I jeszcze jedno, robiłam codziennie testy owulacyjne i wszystkie negatywne. USG jednak jest najlepszym rozwiązaniem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 18:18

    ✨ 31 lat 🎀 | On 33 i wyniki nasienia super 🦸‍♂️ ✨

    🌿 Hashimoto & lekka niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!

    Torbiel pęcherzykowata 25mm na jednym jajniku już 3 cykl bez zmian.🤔

    💛 7 miesięcy starań – misja: 🍼👶

    💊 Leki & suplementy:
    • 🦋 T4 (hormony tarczycy) – 25 mcg na zmianę z 50 mcg, bo moja tarczyca lubi być zaskakiwana.
    • 📉 Dostinex (prolaktyna) – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
    • ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!

    🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖

    54c957d311ff42ecd9c6a2cf83b841c0.png
  • Malwinka14 Autorytet
    Postów: 1225 403

    Wysłany: 29 stycznia, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ssilvia wrote:
    Hej dziewczyny, uważam że na forum warto się dzielić nie tylko problemami ale też dobrymi rzeczami, które nas spotykają.

    Więc chcę napisać że wkoncu miałam chyba pierwsza owulację od długiego czasu. Mimo że na jednym jajniku już trzeci cykl utrzymuje się przetrwały pęcherzyk 25mm, to w lewym jajniku w 11 dc pojawił się inny pęcherzyk 16 mm. Dzisiaj 15 dzień cyklu byłam na USG, jest ciałko żółte, piękne endomendrium 14mm y płyn w zatoce.

    Jedyne zmiany jakie zrobiłam to dostinex na prolaktyne, która z 25 ng/ml spadła na 11 ng/ml y zwiększyłam dawkę T4 mimo że moje TSH wynosiło 2,4 ui/ml.

    Czytałam opinie lekarzy, że prolaktyna powinna być przy niższej granicy podobnie jak TSH. Według mojego laboratorium TSH 5 nadal jest w normie ale podczas starań powinno być około 1.5. Ponoć podobnie z prolaktyna.

    Co ciekawe kilku ginekologów mówiło że prolaktyna jest tylko trochę zawyżona (norma w moim laboratorium 23,5 ng/ml) więc nie powinna wpływać na owulację y ze TSH 2.4 jest dobre. Ja mimo wszystko postanowiłam doprowadzić te wartości do nieco niższych i chyba podziałało. Oczywiście nie mogę powiedzieć na 100% ale tak mi się wydaje 😊

    I jeszcze jedno, robiłam codziennie testy owulacyjne i wszystkie negatywne. USG jednak jest najlepszym rozwiązaniem.
    Bardzo dobre wyniki po owulacji i owu byla na 100 %
    Ja z takiego owu jestem w ciazy. Przetrwałe pęcherze po owu na drugim jajniku są normalne tez mialam. Powodzenia.

    preg.png


    Synek 22.06.2010
    AMH : 3,67
    13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc
    28.09.2024 II
    30.09.2024 Beta 150, Prog 15
    02.10.2024 Beta 375 Prog 31
    23.10.2024 serduszko bije 7+1 usg 7+3
    Baby am Board 10.06.2025 czy sie tym razem uda??

    Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
    Zelazo 76 (50-170)
    PT 10,2 (10,4-13)
    INR 0,91 (0,85-1.15)
    W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
    APTT 27,2 (25,9-36.6)
    Wit. B12 567 (187-883)
  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 271 122

    Wysłany: 29 stycznia, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwinka14 wrote:
    Bardzo dobre wyniki po owulacji i owu byla na 100 %
    Ja z takiego owu jestem w ciazy. Przetrwałe pęcherze po owu na drugim jajniku są normalne tez mialam. Powodzenia.

    Dzięki 😘

    Malwinka14 lubi tę wiadomość

    ✨ 31 lat 🎀 | On 33 i wyniki nasienia super 🦸‍♂️ ✨

    🌿 Hashimoto & lekka niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!

    Torbiel pęcherzykowata 25mm na jednym jajniku już 3 cykl bez zmian.🤔

    💛 7 miesięcy starań – misja: 🍼👶

    💊 Leki & suplementy:
    • 🦋 T4 (hormony tarczycy) – 25 mcg na zmianę z 50 mcg, bo moja tarczyca lubi być zaskakiwana.
    • 📉 Dostinex (prolaktyna) – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
    • ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!

    🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖

    54c957d311ff42ecd9c6a2cf83b841c0.png
  • Kaja320 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 23 kwietnia, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny
    Trochę o mnie mam 27 lat od listopada odstawiłam antykoncepcję zaczęliśmy z mężem starania o dziecko ale...nic z tego po zmianie ginekologa ponieważ czułam ,że coś jest nie tak...nowy lekarz zlecił mi badania hormonalne z krwi wszystko dobrze bez zastrzeżeń, niestety okazało się, że pomimo pozytywnego testu owulacyjnego i idealnego pęcherzyka na 16mm nici z owulacji. Po rozmowie wyszło na to ,że przechodzę cykle bezowulacyjne na kolejnej wizycie lekarz ma objaśnić mi leczenie braku owulacji jednak ja po przeczytaniu opinie w internecie nie wiem co mam myśleć....czy to PCOS czy poprostu brak owulacji jest inny czy wgl uda mi się zostać mamą ? Czy takie leczenie długo trwa i jakie przynosi rezultaty🙄 nie ukrywam, że jestem w kropce wręcz przerażona może ktoś był w podobnej sytuacji i może przybliżyć mi temat

  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 271 122

    Wysłany: 23 kwietnia, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja320 wrote:
    Cześć dziewczyny
    Trochę o mnie mam 27 lat od listopada odstawiłam antykoncepcję zaczęliśmy z mężem starania o dziecko ale...nic z tego po zmianie ginekologa ponieważ czułam ,że coś jest nie tak...nowy lekarz zlecił mi badania hormonalne z krwi wszystko dobrze bez zastrzeżeń, niestety okazało się, że pomimo pozytywnego testu owulacyjnego i idealnego pęcherzyka na 16mm nici z owulacji. Po rozmowie wyszło na to ,że przechodzę cykle bezowulacyjne na kolejnej wizycie lekarz ma objaśnić mi leczenie braku owulacji jednak ja po przeczytaniu opinie w internecie nie wiem co mam myśleć....czy to PCOS czy poprostu brak owulacji jest inny czy wgl uda mi się zostać mamą ? Czy takie leczenie długo trwa i jakie przynosi rezultaty🙄 nie ukrywam, że jestem w kropce wręcz przerażona może ktoś był w podobnej sytuacji i może przybliżyć mi temat

    Witaj, jak najbardziej uda Ci się zostać mama. Problemy z owulacja są w miarę częste i stosunkowo łatwe do leczenia. Nie musisz się w ogóle przejmować.

    Fajnie by było jak byś zrobiła sobie trochę badan i monitoring owulacji żeby wiedzieć jakie rzeczy wykluczyć i gdzie może być problem.

    Możesz zrobić w 3-4 dniu cyklu badanie takie jak:
    LH, FSH, estradiol i prolaktyna ( podwyższona najczęściej odpowiada za brak owulacji lub nie pękanie pęcherzyków). Prolaktyne łatwo można zbić lekami. Testosteron, androstenol lub DHEA-s może natomiast świadczyć o PCOS.

    Czasami warto te badania powtórzyć w połowie cyklu, około 15 dnia cyklu, żeby zobaczyć czy prawidłowo wszystko rośnie.

    Dlaczego lekarz mówi ze masz bezowulacyjne cykle? Masz regularnie miesiączki? Jeżeli miałaś tylko jeden monitoring, może to być pechowy miesiąc - raz na jakiś czas może się zdarzyć ze pęcherzyk nie pęknie lub nie ma owulacji u zdrowej kobiety i jest to naturalne.

    Możesz tez się dopytać, co się stało z pęcherzykiem? Dlaczego nici z owulacji? Wchłonął się? Nie pękł i jest pęcherzykiem przetrwałym?

    Podczas USG lekarz może ci powiedzieć czy Twoje jajniki wyglądają jak policytystyczne.

    Jeżeli chodzi o leczenie, czasami zmiana w diecie, więcej ruchu juz potrafią dokonać zmian. Czasami trzeba sprawdzić czy nie ma niedoczynności tarczycy i w miarę potrzeby wprowadzić hormony tarczycy i owulacja wraca. Czasami zbić prolaktyne lekami i tez wszystko się wyrównuje.

    Lekarze tez mogą przeprowadzić stymulacje owulacji - w tej sytuacji czasami wystarczy jeden stymulowany cykl i juz można zajść w ciążę. Zazwyczaj jednak lekarze wola poświęcić kilka miesięcy żeby dowiedzieć się co jest przyczyna braku owulacji i probują naturalnymi sposobami.

    Radze Ci zdobyć trochę wiedzy, dowiedzieć się co ci jest i wspoeprwacowac z ginekologiem żeby szybko wszystko wyrównać :)

    Kaja320 lubi tę wiadomość

    ✨ 31 lat 🎀 | On 33 i wyniki nasienia super 🦸‍♂️ ✨

    🌿 Hashimoto & lekka niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!

    Torbiel pęcherzykowata 25mm na jednym jajniku już 3 cykl bez zmian.🤔

    💛 7 miesięcy starań – misja: 🍼👶

    💊 Leki & suplementy:
    • 🦋 T4 (hormony tarczycy) – 25 mcg na zmianę z 50 mcg, bo moja tarczyca lubi być zaskakiwana.
    • 📉 Dostinex (prolaktyna) – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
    • ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!

    🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖

    54c957d311ff42ecd9c6a2cf83b841c0.png
  • Kaja320 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 24 kwietnia, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ssilvia wrote:
    Witaj, jak najbardziej uda Ci się zostać mama. Problemy z owulacja są w miarę częste i stosunkowo łatwe do leczenia. Nie musisz się w ogóle przejmować.

    Fajnie by było jak byś zrobiła sobie trochę badan i monitoring owulacji żeby wiedzieć jakie rzeczy wykluczyć i gdzie może być problem.

    Możesz zrobić w 3-4 dniu cyklu badanie takie jak:
    LH, FSH, estradiol i prolaktyna ( podwyższona najczęściej odpowiada za brak owulacji lub nie pękanie pęcherzyków). Prolaktyne łatwo można zbić lekami. Testosteron, androstenol lub DHEA-s może natomiast świadczyć o PCOS.

    Czasami warto te badania powtórzyć w połowie cyklu, około 15 dnia cyklu, żeby zobaczyć czy prawidłowo wszystko rośnie.

    Dlaczego lekarz mówi ze masz bezowulacyjne cykle? Masz regularnie miesiączki? Jeżeli miałaś tylko jeden monitoring, może to być pechowy miesiąc - raz na jakiś czas może się zdarzyć ze pęcherzyk nie pęknie lub nie ma owulacji u zdrowej kobiety i jest to naturalne.

    Możesz tez się dopytać, co się stało z pęcherzykiem? Dlaczego nici z owulacji? Wchłonął się? Nie pękł i jest pęcherzykiem przetrwałym?

    Podczas USG lekarz może ci powiedzieć czy Twoje jajniki wyglądają jak policytystyczne.

    Jeżeli chodzi o leczenie, czasami zmiana w diecie, więcej ruchu juz potrafią dokonać zmian. Czasami trzeba sprawdzić czy nie ma niedoczynności tarczycy i w miarę potrzeby wprowadzić hormony tarczycy i owulacja wraca. Czasami zbić prolaktyne lekami i tez wszystko się wyrównuje.

    Lekarze tez mogą przeprowadzić stymulacje owulacji - w tej sytuacji czasami wystarczy jeden stymulowany cykl i juz można zajść w ciążę. Zazwyczaj jednak lekarze wola poświęcić kilka miesięcy żeby dowiedzieć się co jest przyczyna braku owulacji i probują naturalnymi sposobami.

    Radze Ci zdobyć trochę wiedzy, dowiedzieć się co ci jest i wspoeprwacowac z ginekologiem żeby szybko wszystko wyrównać :)
    Dziękuję ci bardzo za podpowiedzi dzisiaj mam wizytę na pewno o wszystko podpytam ☺️

  • Domi1002 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 8 maja, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :) potrzebuje porady i pomocy jednocześnie.

    Postanowiłam że w tym roku zacznę starać się o dzidziusia i mam wrażenie, że tak jak postanowiłam, tak zaczęły się „problemy”.

    W kwietniu miałam plamienie po współżyciu (zdarzyło mi się tak z 2-3 razy w zeszłym roku), więc umówiłam się do ginekologa na wizytę. Podczas badania okazało się że mam torbiel czynnościowa ok 3cm na lewym jajniku, doktor stwierdził że plamienie było zapewne owulacyjne, a co do torbieli to powinna się wchłonąć. Dodatkowo stwierdził u mnie nadżerkę. Dostałam globulki dopochwowe Macmiror cokolwiek 500 oraz jakiś suplement Intifem. Następnego dnia dostałam miesiaczke, więc globulki przerwałam dokończyłam je po zakończeniu krwawienia.
    No i w kolejnym cyklu również zdarzyło się plamienie po stosunku (praktycznie każdym).

    Dodatkowo 1 maja miałam dostać miesiaczke (zwykle mam je dosyć regularne) i tu zaskoczenie bo od 1.05. Mam skąpe krwawienie, może kilka razy dosłownie pojawiła się żywo czerwona krew, ale też w bardzo małej ilości, a poza tym tylko brązowo różowe plamienie (głównie przy podcieraniu). W nocy czysta podpaska :(

    2 dni temu udałam się do ginekologa, bo miałam planowaną o tak cytologie. Poinformowałam go o planieniach, więc stwierdził że nie wiadomo czy uda mu się wykonać cytologię. I faktycznie okazało się że na wzierniku jest krew (żywo czerwona), zrobił mi usg dopochwowe i również znalazła się tam krew. Stwierdził że idzie miesiączka i na cytologię muszę przyjść po skończeniu, więc kolejną wizytę mam 20.05. Po powrocie do domu pojawiło się trochę krwi, natomiast nadal niewiele i miesiączka się nie rozkręciła, a powróciło skąpe krwawienie. Czasem widoczne pasma krwi w śluzie, ale głównie brązowa wydzielina.

    Przechodząc do sedna, z tego wszystkiego nie dopytałam co z tą torbielą, czy się wchłonęła. Natomiast w mojej głowie jest już milion myśli, bo do tej pory nigdy nie zdarzyło mi się żadne odstępstwo przy miesiaczce.

    Dziewczyny poradźcie czy czekać do kolejnej wizyty tego 20 maja, czy iść szybciej… bardzo się boję że dzieje się coś złego.

  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 271 122

    Wysłany: 8 maja, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi1002 wrote:
    Cześć :) potrzebuje porady i pomocy jednocześnie.

    Postanowiłam że w tym roku zacznę starać się o dzidziusia i mam wrażenie, że tak jak postanowiłam, tak zaczęły się „problemy”.

    W kwietniu miałam plamienie po współżyciu (zdarzyło mi się tak z 2-3 razy w zeszłym roku), więc umówiłam się do ginekologa na wizytę. Podczas badania okazało się że mam torbiel czynnościowa ok 3cm na lewym jajniku, doktor stwierdził że plamienie było zapewne owulacyjne, a co do torbieli to powinna się wchłonąć. Dodatkowo stwierdził u mnie nadżerkę. Dostałam globulki dopochwowe Macmiror cokolwiek 500 oraz jakiś suplement Intifem. Następnego dnia dostałam miesiaczke, więc globulki przerwałam dokończyłam je po zakończeniu krwawienia.
    No i w kolejnym cyklu również zdarzyło się plamienie po stosunku (praktycznie każdym).

    Dodatkowo 1 maja miałam dostać miesiaczke (zwykle mam je dosyć regularne) i tu zaskoczenie bo od 1.05. Mam skąpe krwawienie, może kilka razy dosłownie pojawiła się żywo czerwona krew, ale też w bardzo małej ilości, a poza tym tylko brązowo różowe plamienie (głównie przy podcieraniu). W nocy czysta podpaska :(

    2 dni temu udałam się do ginekologa, bo miałam planowaną o tak cytologie. Poinformowałam go o planieniach, więc stwierdził że nie wiadomo czy uda mu się wykonać cytologię. I faktycznie okazało się że na wzierniku jest krew (żywo czerwona), zrobił mi usg dopochwowe i również znalazła się tam krew. Stwierdził że idzie miesiączka i na cytologię muszę przyjść po skończeniu, więc kolejną wizytę mam 20.05. Po powrocie do domu pojawiło się trochę krwi, natomiast nadal niewiele i miesiączka się nie rozkręciła, a powróciło skąpe krwawienie. Czasem widoczne pasma krwi w śluzie, ale głównie brązowa wydzielina.

    Przechodząc do sedna, z tego wszystkiego nie dopytałam co z tą torbielą, czy się wchłonęła. Natomiast w mojej głowie jest już milion myśli, bo do tej pory nigdy nie zdarzyło mi się żadne odstępstwo przy miesiaczce.

    Dziewczyny poradźcie czy czekać do kolejnej wizyty tego 20 maja, czy iść szybciej… bardzo się boję że dzieje się coś złego.


    Witaj Domi, przede wszystkim to się nie stresuj.

    Ja tez mialam raczej regularne okresy zawsze i żadnych problemów. W pierwszym miesiącu kiedy zaczynaliśmy się starać moj cykl mial 21 dni, a miesiączke dostałam 3 dni po owulacji. Kolejne cykle tez dziwne - myślę ze organizm musi czuć ze się stresujemy dlatego tak odwala. Teraz juz wrzuciłam na luz, staram się 8 cykli i znowu wróciły do normalności.

    Ja dalej mam torbiel - chyba juz 4 miesiące, mimo tego mam normalnie owulacje. moj torbiel ma 2.5 cm i lekarz powiedział ze u kobiet w wieku rozrodczym to normalne ze pojawiają się torbiele i pozostają przez kilka miesięcy a potem znikają.

    Tez mialam nadżerki i ból przy stosunku - na pierwszym leczeniem dostałam jakieś globulki, wzięłam wszystko i poszłam sprawdzić w kolejnym miesiącu i dalej był stan zapalny. Wtedy lekarz dal mi juz cos mocniejszego, dostałam ibuprofen przez tydzień, antybiotyk dopochwowo i jakieś tam jeszcze globulki przeciwzapalne. Chyba z 2 tyg brałam to wszystko i w tym czasie bez seksu oczywiście, żeby pozwolić na leczenie.

    Ja bym ci radziła zrobić podstawowe badania hormonalne, czyli w 3 dniu miesiączki FSH, LH, estradiol i prolaktyna - ona często odpowiada za zaburzenia hormonalne. Zrób sobie dodatkowo profil tarczycy, ogólne badanie krwi czyli morfologie, cukier. Dodatkowo zrób wymaz z pochwy przy cytologi - być może partner tez powinien zrobić. Nadżerka może być objawem jakieś infekcji.

    Dodatkowo zadbaj o dietę, ruch i spokój - stres w niczym nie pomaga i na pewno się uda :)

    ✨ 31 lat 🎀 | On 33 i wyniki nasienia super 🦸‍♂️ ✨

    🌿 Hashimoto & lekka niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!

    Torbiel pęcherzykowata 25mm na jednym jajniku już 3 cykl bez zmian.🤔

    💛 7 miesięcy starań – misja: 🍼👶

    💊 Leki & suplementy:
    • 🦋 T4 (hormony tarczycy) – 25 mcg na zmianę z 50 mcg, bo moja tarczyca lubi być zaskakiwana.
    • 📉 Dostinex (prolaktyna) – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
    • ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!

    🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖

    54c957d311ff42ecd9c6a2cf83b841c0.png
  • Domi1002 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 9 maja, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki :) niestety mam sporo stresów w pracy ostatnio, co też się pewnie przyczynia do tego. A dodatkowo, że nigdy nic takiego się nie działo u mnie, to wiadomo że w głowie są już najgorsze myśli.

    Morfologię robiłam w kwietniu, wszystko ok. Tarczyca też ok. Jeszcze hormony bym chciała zbadać właśnie.

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ