Hej dziewczyny🖐
Staramy się 4 cykl aktualnie, w tym miesiącu rozciągliwy śluz zaobserowałam w 10 DC,test owulacyjny negatywny,w 11 DC nagle zniknął i nie wiem o co chodzi 🤷♀️ dzisiaj 13 DC
Dodam,że 11 lat brałam tabletki anty i szczerze mówiąc nie bardzo ogarniam te wszystkie objawy owulacyjne i trochę mnie to przerasta 😅
Przyznam też,że chyba trochę za bardzo się spinam
Seks w sumie codziennie od końca miesiączki (ale to nie że względów prokreacyjnych takie nastawienie,po prostu taka jest ochota) I zastanawiamy się też czy nie przyhamować z częstotliwością 😅😅
Ginekolog w przyszłym tygodniu - może głowa trochę odpuści jak usłyszę,że wszystko okej.
Cykle 28-31 dni,więc kalendarzem to się w ogóle nie sugeruję jeżeli chodzi o owulacje bo chyba w ten sposób nie trafię 😭
Miał ktoś taki przypadek,że zero sluzu plodnego,a jednak się udało?
Ja już oczywiście z góry spisałam cykl na straty