Witam! Mam dziwną sytuację w tym cyklu 10 dc wyszedł mi pozytywny test owulacyjny, śluz był typowo płodny na drugi dzień miałam monitoring i ginek stwierdził że do piątku mamy poczekać z
ze względu na nasienie męża i że nie ma szans by owulacja szybciej nastąpiła. Potem codziennie robiłam testy, każdy był coraz bardziej negatywny. Czy to możliwe by owulacja wystąpiła po 72h od pozytywnego testu? Co najśmieszniejsze tempkę mam codzień wyższą a ovu jeszcze nie zaznaczył mi ovulki która zawsze występowała od 9 dc-12 dc. Bardzo proszę o radę... Mój wykres poniżej..