Dziewczyny ratujcie!
Jestem 5 dni przed owulacja, dziś dostałam ostrego zapalenia pecherza, z krwią w moczu. Biorę Furaginum. Podejrzewam, że to zapalenie od intensywnego sexu ostatnie 3 dni.
Do tego lekkie przeziębienie.
Nie wiem co robić, czy brac ta Furagine do owulacji i normalnie próbować starac się o ciążę, czy odpuścić ten cykl?
Jestem 2 miesiące po poronieniu i dostaliśmy zielone światło, tak czekałam na ten cykl, a teraz strasznie się boję.
Jeśli objawy przejdą do owulacji to myślicie, że nie ma ryzyka...
Czy któraś ma jakaś wiedzę na ten temat lub była w podobnej sytuacji?
"Nienarodzone dziecko nie umiera, ono po prostu wybiera inna datę przyjścia na świat..."
Aniołek [*] 8tc - 9.01.2019 - poronienie samoistne
"Nienarodzone dziecko nie umiera, ono po prostu wybiera inna datę przyjścia na świat..."
Aniołek [*] 8tc - 9.01.2019 - poronienie samoistne