Brak okresu, brak pęcherzyka

Dziewczyny pomóżcie, nie wiem co mam myśleć. Obecnie spóźnia mi się okres 8 dni, 4 dnia spóźnienia zrobiłam test i wyszedł negatywny. Dziś byłam u ginekologa na usg, powiedział, że pęcherzyka nie widzi ale nie widzi także aby okres miał szybko nadejść. Moje cykle zawsze były regularne. Czy to możliwe aby test nie wykazał jeszcze ciąży i nie było widać pęcherzyka, a byłabym we wczesnej ciąży? Miałyście takie sytuacje?

Test domowy czy beta? Test domowy może nie wyjść nawet na tym etapie (wszystko zależy od stężenia hcg w moczu i stopniu rozrzedzenia go płynami). Jednak lekarz powinien móc również ocenić po grubości endometrium i stanie szyjki jak to wygląda. Lekarz zlecił jakieś badania? Beta, hormony?

Lekarz stwierdził, że nic kompletnie tu nie widzi, że nie wyklucza wczesnej ciąży, jednak pęcherzyka nie widać. Mam poczekać 7 dni i jeśli test wyjdzie negatywny to zacząć przyjmować duphaston. A jeśli jestem ciekawa to mogę iść wcześniej na betę. O grubości endometrium nie wspomniał. Mówił tez, że jest jakieś pęknięcie mogące świadczyć, że to druga połowa cyklu i, że raczej nie ma ciąży po czym dodał, że coś tu mu wygląda jak pęcherzyk ale nie, nie będzie mówił i w błąd mnie wprowadzał bo to może być coś innego. Tyle się dowiedziałam, tak naprawdę wyszłam od niego z większym metlikiem w głowie niż przed wizytą.

Dziwny lekarz... Rozważyłabym zmianę . Jak widział pęknięty pęcherzyk to możliwe, że owu była później i cykl się przez to wydłużył - bo raczej bliżej @ i po jej terminie nie powinno być już śladu po pęknięciu (ale ekspertem nie jestem, to takie moje gdybanie na podstawie własnych obserwacji).
Więc możliwości jest kilka, jak nie chcesz czekać tego tygodnia to możesz iść na betę - jeśli owu się przesunęła o tydzień to jest szansa, że wyjdzie z krwi, może nawet z porannego moczu blada kreska. Również zbadanie progesteronu dało by odpowiedź czy do @ jest bliżej czy dalej.

Mówił o pęcherzyku ciążowym bo jak stwierdził na tym etapie powinien już być widoczny. Nic mi nie mówił czy owulacja była. Kazał czekać. Martwi mnie to bo jeśli się nie udało to chcielibyśmy starać się dalej, a tak to tkwimy w zawieszeniu.

Idź na betę z krwi i będziesz miała pewność. 😊

.

Nie dał mi niestety zdjęcia. Chyba wybiorę się raz jeszcze do lekarza, tym razem prywatnie.

Dziś po kilku dniach zrobiłam raz jeszcze test i jest pozytywny😊udało się! Tak więc prawdopodobnie owulacja była później.

Gratulacje 💚💚💚💚💚