Witajcie kochane, 10 miesięcy temu (w marcu) urodziłam córeczkę, po 4 miesiącach przestałam karmić. W grudniu podejrzewałam druga ciążę, miałam tydzień po owulacji skurcze macicy i wyciek z piersi tłusty i przeźroczysty, strasznie bolały mnie krzyże, jednak przyszedł okres. Wprawdzie był inny niż zawsze, (zawsze miałam od razu powódź) najpierw trzy dni jasnoczerwone a dopiero na 4 dzień mocniej tak jak normalnie podczas okresu. No i nic nie byłoby w tym dziwnego, jak od czasu tych skurczu macicy cały czas bolą mnie te krzyże i raz na jakiś czas 2-3 razy chcwyci mnie skurcz macicy (taki sam miałam po porodzie )no i mam bóle miesiączkowe. Zastanawiam się czy to może jednak być ciąża? Zawsze po okresie bóle krzyżowe mijały. Może któraś z Was miała podobnie?
Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)
2018 👶
2019 👶
16.11.24 ⏸️
18.11.24 (15 dpo) beta 46,42
Rośnij maluszku ❤️❤️❤️
Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)
2018 👶
2019 👶
16.11.24 ⏸️
18.11.24 (15 dpo) beta 46,42
Rośnij maluszku ❤️❤️❤️