Dziewczyny powiedzcie mi .... Okres powinnam dostać w sobotę góra wczoraj.Niestety nic a nic ani brzuch już nie kłuje nic.Martwię się ,bo było piwko może nie dużo ale np w sobotę dwa wypiłam....Chyba mogę być w ciąży. Nie chce żebyście mi powiedziały ,bo to wiadomo,że powinnam jeszcze przeczekać,może zrobić drugi test itd lekarz beta hcg.Wiem. Ale jestem w takim szoku,że nie potrafię.Nie mam z kim o tym pogadać. Z jednej strony bardzo się cieszę z drugiej jestem za młoda.
Miałam spakowany stary test ,który miałam zrobić już w grudniu ,bo bardzo źle się wtedy czułam a więc zostawiłam go w szafie.Skoro okresu brak postanowiłam go zrobić od razu momentalnie po 3 minutach wyszły grube krechy. Jedna jaśniejsza ale widoczna jak diabli żadna leciutka czy coś. Pytanie,które kieruje do was czy mogło być tak,że ten test jest już nie ważny ,stary mimo,że był zapakowany i sobie leżał?
Z objawów jakie zaobserwowałam to to,że rano nie moge spać budzę się szybciej niż kiedyś choć może to być przyczyną upałów.Piersi bolały mnie bardzo mocno tylko w sobotę już wczoraj coraz mniej ,dzisiaj to bardzo leciutko wrażliwe są tak jakby ten okres był już a go nie ma i od kilku dni jestem baaardzo zmęczona wieczorami.
Pracuje i zauważyłam,że od ok 18 robię się mega senna słaba ,siadam,nic mi się w pracy nie chcę ledwo żyje a muszę dać rady.
Boje się ,bo pracuje po 12h i jeśli jestem w ciąży wiem,że nie powinnam ,bo dźwigam,dużo się denerwuje wręcz bardzo ,bo to gastronomia ;////
Doradźcie mi coś. Cykle mam regularne co 29-30dni nigdy dłużej czy mniej okres 7 dni trwa tak jak zawsze.