GRUDNIOWE **CUDA** - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
pasiasta wrote:Dziewczyny.... Raczej nic z tego, ten cykl najprawdopodobniej bezowulacyjny, nie widać dominującego jajeczka. Endometrium jednorodne. Dostalam duphaston, dwa razy dziennie...
pasiasta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFrelcia wrote:a na długo starcza 8 aplikatorów? bo właśnie na mój chłopski rozum to 8 aplikacji a co potem? przepraszam za głupie pytania ale nigdy nie stosowałam. Mnie jedynie w tym cyklu martwi, że nie czuję jajników. Na tym jednym jedynym cyklu z Clo czułam jak pracują.
znalazłam coś takiego: https://www.aptekagemini.pl/conceive-plus-alikatory-z-lubrykantem-8-sztuk.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2017, 17:30
-
Ja używam aplikatora przed ovu plus żel na biezaco w razie potrzeby:) przed i po obu stosuje tylko żel z tuby. Szczerze mówiąc, aplikator niewygodnie ni się stosuje, bo mam wrażenie że w środku zostaje mało co z tego żelu, dlatego bardziej polecam żel w tubce:)!
Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySelina wrote:Ja się bawiłam ze strzykawką, ale masakra bo dziubek od strzykawki mi nie pasuje do tubki i źle się nabierało a hmm nie zawsze było zaplanowane i przez tą całą strzykawkę czar pryskał Teraz te aplikatory na 8x starczają owszem, ale żelem z tuby też się zewnętrznie później będę pomagać a te tubki będę zużywać w dni płodne jakoś to sobie tak pokrętnie wymyśliłam
Mam nadzieję, że mi to szybko dojdzie kurcze..jakoś się stresuję przed jutrem -
nick nieaktualnyFrelcia nie stresuj, na tym etapie nic nie jesteś w stanie poradzić. Ja się stresuję troszkę tylko że wzgl.na to, że mam odebrać wyniki męża, oby były dobre
Pasiasta przykro mi a nie dało się jakoś przyspieszyć jeszcze wzrostu pęcherzyków i dać zastrzyk np?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2017, 21:07
-
nick nieaktualnySelina wrote:Frelcia nie stresuj, na tym etapie nic nie jesteś w stanie poradzić. Ja się stresuję troszkę tylko że wzgl.na to, że mam odebrać wyniki męża, oby były dobre
Pasiasta przykro mi a nie dało się jakoś przyspieszyć jeszcze wzrostu pęcherzyków i dać zastrzyk np?
Wiem Wiem trzymam kciuki, żeby z Mężem było ok.
Ja już po prostu chciałabym ruszyć do przodu... -
nick nieaktualnyDzięki
Ależ przecież ruszasz! jestes na stymulacji, zaraz pewnie będzie zastrzyk na pęknięcie i jazda, huzia na józia (jak to mawiała moja polonistka)
Ja tam mega czuję, że coś się dzieje, właśnie dopiero teraz jak zmieniłam klinikę i jestem bardzo zadowolona Dlatego chyba bardziej się cieszę na jutrzejszą wizytę niż stresuję -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFrelcia wrote:No właśnie na CLo mi sam pekł. Teraz to marzą mi się dwa pęcherzyki...ale nic jajniorów nie czuję
Mnie tez pęcherzyki przed tem pękały i bez żadnej stymulacji, ale późno i bardzo duże przyczyn komórka jajowa mogła być słabej jakości, nie zdolna do zapłodnienia. Próbujemy 2 cykl z zastrzykiem i 1szy (od jakiegoś czasu) z Clo, zobaczymy -
Powoli zaczynam tu zaglądać też. Będę testować jakoś na początku grudnia, ale póki co sie nie zapisuję, nie wychodzi mi to na dobre dopiero gdy ujrze dwie krechy poprosze o dopisanie
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
nick nieaktualnySelina wrote:Jeśli miałaś wcześniej właśnie stymulację, to może być tak, że kolejnych nie odczuwasz albo odczuwasz mniej to normalne
Mnie tez pęcherzyki przed tem pękały i bez żadnej stymulacji, ale późno i bardzo duże przyczyn komórka jajowa mogła być słabej jakości, nie zdolna do zapłodnienia. Próbujemy 2 cykl z zastrzykiem i 1szy (od jakiegoś czasu) z Clo, zobaczymy
Obyś miała rację! do 13-tej już niedaleko ale już mam lepiej ze śluzem. Chyba się owulka zbliża. Dzisiaj podczas mnie nie szczypiało.
Od 30min lewy jajnik się odzywa intensywnieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2017, 10:42
Selina, KateHawke, reset lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny!!
Przyłączam się do Was Mam w planach testowanie za 5 dni, ale już brzuch pobolewa okresowo i pewnie nic z tego... Więc powoli zaczynam przenosiny z listopadowego wątku, będzie czytanie i pisanie na dwa fronty
Pisze tego posta na szybko i zabieram się za nadrabianie tych 15 stron, które tu już natworzyłyście
Nowa mogę Cię prosić o wpisanie na 23.12 ?nowa na dzielni, Selina, Flowwer, pasiasta lubią tę wiadomość
*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0 -
nick nieaktualnyFrelcia do soboty pęcherzyki jeszcze mogą nieźle wystrzelić i się zdziwisz
Ja mam dziś 9dc pęcherzyki 19mm i 17mm, jutro na noc mam zrobić zastrzyk, od wtorku dupek. Strasznie szybko tym razem to przebiega, ale mnie zawsze rosły szybko pęcherzyki i bez stymulacji, tylko gin chciała je "podrasować". Od wtorku dupek
Jak ten i kolejny cykl nam w ten sposób nie wyjdzie, to pewnie IUI.
Pocieszyła mnie bardzo z wynikami męża tra fragmentacja nie jest dobra, ale tragicznie nie jest, bo mąż ma dużą koncentrację k.120ml a więc 67% dobrych plemników skoro 33% ma zła fragmentację. Ma do supli włączyć Mace i Wit.C 1000j
Kurde zła jestem powiem szczerze trochę, bo z pół roku temu jeden lekarz kazał odstawić mężowi Mace, bo brał, stwierdził że nie potrzebuje a tu proszę, grrr
Tak czy inaczej, to pierwsza lekarka której ufam od a do z i wyszłam podbudowana Tak się cieszę że na nią trafiłamFemine_, pasiasta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySelina wrote:Frelcia do soboty pęcherzyki jeszcze mogą nieźle wystrzelić i się zdziwisz
Ja mam dziś 9dc pęcherzyki 19mm i 17mm, jutro na noc mam zrobić zastrzyk, od wtorku dupek. Strasznie szybko tym razem to przebiega, ale mnie zawsze rosły szybko pęcherzyki i bez stymulacji, tylko gin chciała je "podrasować". Od wtorku dupek
Jak ten i kolejny cykl nam w ten sposób nie wyjdzie, to pewnie IUI.
Pocieszyła mnie bardzo z wynikami męża tra fragmentacja nie jest dobra, ale tragicznie nie jest, bo mąż ma dużą koncentrację k.120ml a więc 67% dobrych plemników skoro 33% ma zła fragmentację. Ma do supli włączyć Mace i Wit.C 1000j
Kurde zła jestem powiem szczerze trochę, bo z pół roku temu jeden lekarz kazał odstawić mężowi Mace, bo brał, stwierdził że nie potrzebuje a tu proszę, grrr
Tak czy inaczej, to pierwsza lekarka której ufam od a do z i wyszłam podbudowana Tak się cieszę że na nią trafiłam
Czy to może być wina dlugich cykli że owulacja może być później? Ja też ufam mojemu lekarzowi. On się nie martwi to ja też nie będę. Ważne że szansa jest.. W najgorszym wypadku pewnie zwiększy mi dawkę. Ale nie chce mieć kolejnego cyklu w dupe więc czekam i się wyczilluje winkiem i migdalami.