Bebetka93 wrote:
Dziewczyny, dziś już jestem pewna- powróciła infekcja pochwy ☹️ w ubiegłym cyklu brałam całą serię leków i infekcja powróciła. Najgorsze, że w czasie owulacji już chyba coś było na rzeczy, bo śluz nie był przezroczysty tylko taki trochę mleczny. Dziś już zobaczyłam brzydką "kaszkę".. Nie wiem kiedy dostanę się do giną więc zaaplikuję sobie illadian- czy któraś z Was stosowała? Mój mąż dostanie kremik z ostatniego razu..
Czy znacie wpływ infekcji grzybiczej (najprawdopodobniej znowu candida)na śluz płodny? Czy przez infekcję szansa na II kreski jest mniejsza?
Odkąd zaczęliśmy się starać to ciągle mamy pod górkę ☹️
W przeciągu miesiąca trzecia infekcja 2 infekcje pochwy i jedna zatok ☹️
Ja nie polecam illadianu, mój ginekolog stwierdził, że to tak jak stosować kalgon do pralki. Nie rozpuszczał się cały, aż krwawienia od niego dostałam. Lekarz mi poleciał Albivag, chyba bez recepty i super zadziałał.
Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero
10.19 - cb
02.20 - cp, wycięty jajowód
04.21 - II
7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g
7/8.23 - cb
15.2.24 - II
30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g
💙
Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero
10.19 - cb
02.20 - cp, wycięty jajowód
04.21 - II
7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g
7/8.23 - cb
15.2.24 - II
30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g
💙