Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Jak nie zwariować...
Odpowiedz

Jak nie zwariować...

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Kasia0504 Ekspertka
    Postów: 123 161

    Wysłany: 1 sierpnia, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,
    Własnie kończy się mój pierwszy cykl starań i sama jestem zdziwiona jak bardzo mi to na psychikę wsiadło.

    Ciężko mi się na czymkolwiek skupić, ciągle czytam wpisy na forum albo przeglądam wykresy z pozytywnym testem ciążowym. Szukam historii gdzie negatywny w 11 dpo daje jeszcze jakieś szanse... Podziwiam kobiety, które walczą od lat o upragnione dziecko... Na dzień dzisiejszy dla mnie to jest jakaś abstrakcja. Nie mogę wytrzymać jednego dnia bez testowania...

    Mam nadzieję, że w następnym cyklu będzie juz troszkę łatwiej. Chyba za bardzo się nastawiłam, że skoro mam regularne cykle, biorę witaminy, to pójdzie szybko i przyjemnie. A i gorszy okres w pracy na pewno też nie pomaga.

    Powodzenia dla wszystkich niecierpliwych :)

    preg.png
  • Chesterka1124 Autorytet
    Postów: 1240 1054

    Wysłany: 1 sierpnia, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia0504 wrote:
    Cześć,
    Własnie kończy się mój pierwszy cykl starań i sama jestem zdziwiona jak bardzo mi to na psychikę wsiadło.

    Ciężko mi się na czymkolwiek skupić, ciągle czytam wpisy na forum albo przeglądam wykresy z pozytywnym testem ciążowym. Szukam historii gdzie negatywny w 11 dpo daje jeszcze jakieś szanse... Podziwiam kobiety, które walczą od lat o upragnione dziecko... Na dzień dzisiejszy dla mnie to jest jakaś abstrakcja. Nie mogę wytrzymać jednego dnia bez testowania...

    Mam nadzieję, że w następnym cyklu będzie juz troszkę łatwiej. Chyba za bardzo się nastawiłam, że skoro mam regularne cykle, biorę witaminy, to pójdzie szybko i przyjemnie. A i gorszy okres w pracy na pewno też nie pomaga.

    Powodzenia dla wszystkich niecierpliwych :)
    Zapraszam do noszego sierpniowego wątku staraczek. Dostaniesz tu duzo wsparcia i zrozumienia. Niestety czasami tak jest, że dopiero udaje się po kilku miesiącach. Wrzuć na luz, odpocznij trochę. Ściskam mocno 🫂

    Schuyler lubi tę wiadomość

    26.02.2021 II ❤️
    15.03.2021 jest ❤️
    30.04.2021 👼 😢
    26. 11.2021 II ❤️
    3.12.2021 puste jajo 😭
    28.02.2022 II ❤️
    23.03.2022 jest ❤️ 7tc
    4.11.2022 David 3700g szczęścia
    10 2023 poronienie 7tc 💔

    1.01.2024 starania o kolejną kruszynkę ❤️

    4 2024 biochem

    Jedno szczęście już mam ale serce pragnie więcej 🥺

    age.png
  • Lus1a Przyjaciółka
    Postów: 81 44

    Wysłany: 1 sierpnia, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia0504 wrote:
    Cześć,
    Własnie kończy się mój pierwszy cykl starań i sama jestem zdziwiona jak bardzo mi to na psychikę wsiadło.

    Ciężko mi się na czymkolwiek skupić, ciągle czytam wpisy na forum albo przeglądam wykresy z pozytywnym testem ciążowym. Szukam historii gdzie negatywny w 11 dpo daje jeszcze jakieś szanse... Podziwiam kobiety, które walczą od lat o upragnione dziecko... Na dzień dzisiejszy dla mnie to jest jakaś abstrakcja. Nie mogę wytrzymać jednego dnia bez testowania...

    Mam nadzieję, że w następnym cyklu będzie juz troszkę łatwiej. Chyba za bardzo się nastawiłam, że skoro mam regularne cykle, biorę witaminy, to pójdzie szybko i przyjemnie. A i gorszy okres w pracy na pewno też nie pomaga.

    Powodzenia dla wszystkich niecierpliwych :)

    Kochana, musisz wrzucić troszkę na luz, bo stres i napinanie się na pewno nie służy. Wiem co czujesz, bo miałam dokładnie tak jak Ty. Bardzo pragnęłam dziecka, ciągle siedziałam na forum i czytałam o tych testach. Czasami przy robieniu testów wkręcałam sobie, że niby widzę 2 kreski gdzie była jedna. Twoje stresowanie się w niczym nie pomoże, najlepsze co możesz sobie dać to spokojną głowę teraz. Ja co prawda nie starałam się długo, ale już sobie wkręcałam, że coś ze mną nie tak jak się nie udawało. Zupełnie niepotrzebnie. Ty też sobie nie wkręcaj, bo znasz swój organizm i jeśli wiesz, że jesteś zdrowa to nie masz się o co obawiać. Ja od siebie mogę Ci polecić fertistim, mi pomógł i słyszałam o nim dużo fajnych opini. Trzymam kciuki

    preg.png
    Staś💙28+3 1370gram💙
  • Kasia0504 Ekspertka
    Postów: 123 161

    Wysłany: 2 sierpnia, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za wsparcie :) dzisiaj już trochę z lepszym nastawieniem na to patrzę. Na ten mój stres wpływa też wiek - 34 lata i dopiero pierwsze próby o dziecko.

    Mały sukces jest, bo dzisiaj już testu nie zrobiłam ;)

    preg.png
  • Blondie Debiutantka
    Postów: 8 3

    Wysłany: 2 sierpnia, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia0504, mam to samo. Dopiero co rozpoczęliśmy temat, a ja już nie wiem co ze sobą zrobić. W tym miesiącu akurat siedzę w domu, co nie pomaga mojej głowie. Doszukuję się wszystkich możliwych objawów, jestem 3 dni przed @ i już nie wiem czy to PMS, czy może się udało.

    pelnawiary lubi tę wiadomość

  • Saferka Ekspertka
    Postów: 178 156

    Wysłany: 2 sierpnia, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki! Fakt, że sama jestem na początku tej drogi, ale wydaje mi się, że na samym początku tak właśnie jest. Człowiek nastawi się na to, iż już jest dobry moment na potomstwo i wydaje mu się, że skoro jest zdrowy, nic mu nie dolega to pójdzie wszystko sprawnie i niecierpliwi się... To chyba już nasza natura. Chcemy mieć wszystko i najlepiej na już.
    Powinnaś przepracować to sobie, bo nie wpłynie to dobrze na Ciebie ani na relacje z partnerem, ściskam Cię mocno i rozumiem Cię 💕

    Starania o pierwsze bobo 2024r. 🍀
    👩🏽27 🧔🏽‍♂️30 🐶 3
    ❤️2021r.
    💊 kwas foliowy

    ✅ TSH, cytologia, progesteron 7dpo - 20,90 ng/ml, estradiol - 164,00 pg/ml, morfologia.
  • pelnawiary Ekspertka
    Postów: 187 274

    Wysłany: 14 sierpnia, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny,jak ja Was rozumiem:(też jestem dopiero na początku drogi i staram się nie wkręcać,ale mam wrażenie że już o niczym innym nie myślę.Niestety wiek późny więc jak już poczytałam,że szanse marne to już w ogóle:(((niestety tak się życie ułożyło,późna ciąża nie byłam moim marzeniem wręcz przeciwnie,co z tego jak do tanga trzeba dwojga.

  • samixx Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 14 sierpnia, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bardzo Was proszę o pomoc jako starsze koleżanki :( Ja trochę z innej beczki, ponieważ strasznie świruje że mogę być w ciązy a jestem jeszcze mloda. Uprawialam petting z moim chlopakiem, jednak on mial na sobie caly czas bielizne. Zrobiłam 3 badania beta hcg z krwi (15, 38 i 60 dni po stosunku), wszystkie wyszły negatywnie. Do tego normalnie tez dostaje okres, trwa 5 dni i zawiera skrzepy. Czy mimo tego moge byc jednak w ciazy? Mam wrazenie ze czesciej chodze siku i mam troche wiekszy brzuch.

    AgaKa800 lubi tę wiadomość

  • MakoMary86 Debiutantka
    Postów: 12 1

    Wysłany: 18 sierpnia, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samixx - 3 bety negatywne, normalne miesiączki. Nie jesteś w ciąży.

    12.09.2016 Łucja 💔 31 tc - nowotwór, stan przedrzucawkowy, cukrzyca
    12.03.2018 Marcel 💙
  • Oczekujaca Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 27 sierpnia, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgorszy był chyba pierwszy cykl starań, bo wtedy mi się wydawało, że współżycie bez zabezpieczenia musi się skończyć ciążą😅 byłam strasznie rozczarowana i faktycznie siedziałam i beczałam. Potem jest już łatwiej, nie siedzi się i nie czyta głupot po internecie. Udało się nam szybko, ale poroniłam. Teraz największym lekiem jest to, że jak będę w ciąży to znów coś będzie nie tak, a sama mam 32 lata. Najważniejsze to jednak wrzucić na luz i nie myśleć chorobliwie o celu, a się tym cieszyć 😘
    Życzę Wam szybkich pozytywnych testów!!!

  • Sienia555 Przyjaciółka
    Postów: 78 26

    Wysłany: 13 września, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia0504 wrote:
    Cześć,
    Własnie kończy się mój pierwszy cykl starań i sama jestem zdziwiona jak bardzo mi to na psychikę wsiadło.

    Ciężko mi się na czymkolwiek skupić, ciągle czytam wpisy na forum albo przeglądam wykresy z pozytywnym testem ciążowym. Szukam historii gdzie negatywny w 11 dpo daje jeszcze jakieś szanse... Podziwiam kobiety, które walczą od lat o upragnione dziecko... Na dzień dzisiejszy dla mnie to jest jakaś abstrakcja. Nie mogę wytrzymać jednego dnia bez testowania...

    Mam nadzieję, że w następnym cyklu będzie juz troszkę łatwiej. Chyba za bardzo się nastawiłam, że skoro mam regularne cykle, biorę witaminy, to pójdzie szybko i przyjemnie. A i gorszy okres w pracy na pewno też nie pomaga.

    Powodzenia dla wszystkich niecierpliwych :)
    Mam podobnie jak Ty, tylko minęło parę miesięcy więcej.
    Jak u Ciebie sytuacja? Znalazłaś sposób na luz?

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ