Kwiecień plecień bo przeplata, w styczniu będę z wózkiem latać
-
WIADOMOŚĆ
-
Inga28 wrote:Ehh zaczęłam się martwić ogólnie od początku ciąży czuje się dobrze, żadnych bóli, plamień itp.
Dzisiaj boli mnie ciagle prawy jajnik, takie uczucie ukłucia ale tylko po prawej stronie... a wizytę mam dopiero 20 kwietniaInga28 lubi tę wiadomość
-
agge wrote:Też czułam tak nisko momentami. A jak był ułożony na ostatnim USG?
W czwartek byłam u gina to był ułożony główką do dołu. Nawet chyba w opisie usg mam ułożenie podłużne glówkowe.
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMam wielkie nadzieję, i dziękuję wam za kciuki i ciepłe myśli. Oby operacja przebiegła bez komplikacji i żeby wszystko było w porządku. Ja jeszcze teraz cały tydzień w pracy muszę by więc myślami jestem u taty zamiast w pracy. Dobrze, że mam mały ruch.
-
Pati96 wrote:W czwartek byłam u gina to był ułożony główką do dołu. Nawet chyba w opisie usg mam ułożenie podłużne glówkowe.
No ogólnie jeszcze wszystko przed Tobą, bo im większy będzie, tym bardziej nieprzyjemne te kopniaki mogą być.Pati96 lubi tę wiadomość
-
Ochmanko ale przystojniak no, no.. a wlasnie,a co jak bedzie sliczna po mamusi?
Patimnie tez mala potrafila mocno tluc. Co ciekawe wcale nie wplywalo to ba stan mojej szyjki.
Ladonola kciuki za tate.
Szonka dobrze, ze udalo Wamsie znalezc lekarza. Szkoda, ze teraz taki powalony czas, ze wszystko trzeba odkladac na potem.
A co do objawow to u mnie w obu juz kolo 8 dpo napataczala sie monstrualna deprecha, wiec wszystko jest mozliwe
U nas regres snu.. wiecie polnoc to idealny czas dla niemoelakow seby pobawic sie swoimi palcami. Serio, zabawa jest przednia az sie nie moge doczekac 8 miesiaca, wtedy ponoc zaczynaja maluchy raczkowac przez sen. Bedzie wesoloOchmanka lubi tę wiadomość
-
Ladinola wrote:Rozmawiałam z lekarzem i nie jest dobrze. Już miał 3 krwotoki, kolejne albo skończą się wykrawawieniem lub tata utopi się we własnej krwi. Rozmawiałam też i z tatą drugi raz, zmobilizowałam go do podpisania zgody na operacje, tak trzeba ryzykować. Ogólny stan jest w miarę dobry. Powiedziałam mu, że z mamą go potrzebujemy i że go kochamy a ma się chcieć leczyć, żeby móc wnuki wychowywać, żeby mógł się ich doczekać. Jest mi tak trudno teraz, bo szanse po operacji są pół na pół.
Wszystkie moje dobre myśli, kciuki, modlitwa, wszystko! w stronę Twojego Taty. MUSI SIĘ UDAĆ! -
LaBellePerle wrote:laski, wpiszecie mnie na 26.04?
Ladinola, wiesz, że myślałam o Tobie i o tym, gdzie się podziewasz?
Cześć LaBellePerle!
Czytałam Cię na ogólnym, bardzo kibicowałam i przykro mi okrutnie, że tyle Cię złego spotkało. Cieszę się, że wróciłaś do działania, powodzenia! Z tego co pamiętam, jesteśmy chyba z jednego miasta... albo przynajmniej województwa -
moni05 wrote:Ladinola, również trzymam kciuki za Twojego tatę. Wierze, ze będzie dobrze. 🙏🏻
Przepraszam, że tak z doskoku, dziewczyny. Kiepskie czasy nas naszły i nie dość, że ledwo trzymam się na nogach po pobudkach co pół h w nocy to i do roboty po świętach ogrom... ale czytam Was na bieżąco, nie pozwolę żeby coś mnie ominęło.
Ochmanko, śliczny Bąbelek 🥰
Idę robić trzecia już dzisiaj kawę. Niebawem czeka mnie starcie o żarcie w biedronie na kolejny tydzień...
P.S. Szonka, zrobiłam sobie prażone jabłka z cynamonem i jogurtem ale do kaszy jaglanej. O mamo. W dychę. Dziękuje 😘
Pychota, nie? A takie proste i szybkie.
Ja też jakoś tych kaw przyjmuję ogromne ilości teraz. A jeszcze pogoda taka, że bleeh.
-
Inga28 wrote:Dziękuje... trochę spanikowałam, ale muszę wytrzymać jeszcze te 6 dni do wizyty 😊
Za 6 dni poznamy tu kolejnego Kropka, wszystko będzie cacy -
Malgonia wrote:Ochmanko ale przystojniak no, no.. a wlasnie,a co jak bedzie sliczna po mamusi?
Patimnie tez mala potrafila mocno tluc. Co ciekawe wcale nie wplywalo to ba stan mojej szyjki.
Ladonola kciuki za tate.
Szonka dobrze, ze udalo Wamsie znalezc lekarza. Szkoda, ze teraz taki powalony czas, ze wszystko trzeba odkladac na potem.
A co do objawow to u mnie w obu juz kolo 8 dpo napataczala sie monstrualna deprecha, wiec wszystko jest mozliwe
U nas regres snu.. wiecie polnoc to idealny czas dla niemoelakow seby pobawic sie swoimi palcami. Serio, zabawa jest przednia az sie nie moge doczekac 8 miesiaca, wtedy ponoc zaczynaja maluchy raczkowac przez sen. Bedzie wesolo
raczkować przez sen?! say whaaaat?
chyba jednak natura wie, co robi, że mnie jeszcze nie zapłodniono -
nick nieaktualny
LaBellePerle, jeśli mogę spytać, wiesz co było powodem strat? Bo w podobnym tygodniu i prawie połowa ciąży, współczuję bardzo . Oby teraz udało się i udało się utrzymać do końca ciążę :*
Ladinola, współczuję przeżyć z tatą . Jeszcze teraz taka sytuacja, że jedyny kontakt to telefon. Oby operacja się udała i tata po tej szkole życia zmienił swoje postępowanie. Życie się ma tylko jedno... -
Dziewczyny pytanko mam...
Dopiero zaczynam zgłebiac temat szczepionek
Wiec jestem zielona ale...
Czy ktoras z Was szczepila dziecko szczepionką swoją nie tą co daja w szpitalu?
Chodzi mi o szczepienie w 1 dobie
Np szczepionka WzW B nie EUVAX tylko płatna ENGERIX B
Byłabym wdzieczna za doinformowanie -
Beti82 wrote:Dziewczyny pytanko mam...
Dopiero zaczynam zgłebiac temat szczepionek
Wiec jestem zielona ale...
Czy ktoras z Was szczepila dziecko szczepionką swoją nie tą co daja w szpitalu?
Chodzi mi o szczepienie w 1 dobie
Np szczepionka WzW B nie EUVAX tylko płatna ENGERIX B
Byłabym wdzieczna za doinformowanie -
Ochmanka, piękności, gratuluję
Ladinola, kciuki za tate. Moja ciocia lekarka mówi, że 50% na powodzenie operacji to jest bardzo dużo i wierzę, że Twój tata da radę
Beti, tak, ja szczepilam Engerixem w szpitalu. Technicznie wygląda to tak, że musi ktoś wypisać Ci receptę (pediatra nie wypisze przed porodem na dziecko, które nie ma nr PESEL, mnie wypisał gin ), piszesz oświadczenie do szpitala, że dostarczysz swoją szczepionkę z zachowaniem łańcucha chłodniczego, jakoś tak, nie pamiętam w tym momencie tego słowa. Szpital zazwyczaj nie chce jej przechowywać, więc w dniu szczepienia przeważnie dostarcza ja mąż. Tylko nie wiem, jak to obecnie miałoby wyglądać w dobie pandemii. Może to być utrudnione.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2020, 15:01
Ladinola, Beti82, agge, Ochmanka lubią tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Remi ma sześć miesięcy i przez sen zaczyna płakać nie otwierając oczu. Co pół godziny. Każdej nocy. Ale musi mieć koszmary... także raczkowanie mnie nie zdziwi. Ala tego nie robiła, ale ona w zasadzie wcale nie raczkowała.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Beti musisz ustalić z konkretną placówka a najlepiej dwoma tj szpital na plan A i B gdyby w tym pierwszym Cię nie przyjęli (tj jeżeli nie jest typowo ginekologiczno położniczy). Niektóre placówki ze względów bezpieczeństwa - odpowiednie przechowywanie szczepionek godzą się na szczepienie innym preparatem (odpłatnym) tylko jeżeli jest zakupiony u nich.
Beti82 lubi tę wiadomość
-
Daniela wrote:Ochmanka, piękności, gratuluję
Ladinola, kciuki za tate. Moja ciocia lekarka mówi, że 50% na powodzenie operacji to jest bardzo dużo i wierzę, że Twój tata da radę
Beti, tak, ja szczepilam Engerixem w szpitalu. Technicznie wygląda to tak, że musi ktoś wypisać Ci receptę (pediatra nie wypisze przed porodem na dziecko, które nie ma nr PESEL, mnie wypisał gin ), piszesz oświadczenie do szpitala, że dostarczysz swoją szczepionkę z zachowaniem łańcucha chłodniczego, jakoś tak, nie pamiętam w tym momencie tego słowa. Szpital zazwyczaj nie chce jej przechowywać, więc w dniu szczepienia przeważnie dostarcza ja mąż. Tylko nie wiem, jak to obecnie miałoby wyglądać w dobie pandemii. Może to być utrudnione.
Dobrze wiedziec ,ze pediatra nie moze wypisac bo myslalam,ze moze
Kurde tylko ja mam wizyte u gina 30 kwietania.A recepta pewnie 1 miesiac wazna?
Nie wiem czy jeszcze do niego pojde ,juz nie chcialam bo mnie wkurza.
A ten drugi na nfz jest super ale nie wiem czy ogarniety w takich sprawach no i nie wiem jak to bedzie bo własnie dzisiaj podali info,ze porodówka w tym szpitalu zamknieta ze wzgl na zarazenie poloznejWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2020, 15:24