MARCOWE TESTOWANIE – PIERWSZY POWIEW WIOSNY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ech, czuję że u mnie jednak 01.03 nie przyniesie szczęścia. A jeszcze wczoraj wydawało mi się odwrotnie. Szaleństwo Czy normalne takie wątpliwości przed testami?
Carmen.92 lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Oooooj bardzo normalne:D
Ciąża urojona też jest u nas na porządku dziennym
Dziś 12dc zrobie owulaka po 12. Wczoraj był negatyw taki ze musialam się doszukiwać kreseczki. Ale serduszko rano bylo. Niech wytrzymają żołnierze te 5 dni jak to w internetach pisząLunaris lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySimons_cat wrote:Ech, czuję że u mnie jednak 01.03 nie przyniesie szczęścia. A jeszcze wczoraj wydawało mi się odwrotnie. Szaleństwo Czy normalne takie wątpliwości przed testami?
też tak mam ja już jestem pewna na 100% że @@@ będzie u mnie 27-28 lutego ;/ Z jednej strony się cieszę - nowy cykl, nowe możliwości Ale z drugiej wkurza mnie że to już tyle trwa. -
bondzik007 wrote:Ciąża urojona też jest u nas na porządku dziennym
Tak, to jest zdecydowanie to, co mi dolega
bondzik007 wrote:Niech wytrzymają żołnierze te 5 dni jak to w internetach piszą
Powodzenia
Carmen.92 wrote:też tak mam ja już jestem pewna na 100% że @@@ będzie u mnie 27-28 lutego ;/ Z jednej strony się cieszę - nowy cykl, nowe możliwości Ale z drugiej wkurza mnie że to już tyle trwa.
Przykro mi A długo się już starasz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 09:51
Bocianiątko lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
nick nieaktualnySimons_cat wrote:Przykro mi A długo się już starasz?
Generalnie to nie, no bo co to jest 7 miesięcy. Tak naprawdę tyle co nic Przez pierwsze 3-4 cykle spływało to po mnie. Ale zaczynam się denerwować, że może coś jest nie tak w 1 i 2 ciąży udało się od razu. Niestety poroniłam. Poźniej o synka staraliśmy się 7 cykli. W maju 2017 zaliczyliśmy wpadkę i w sumie to było coś nieprawdopodobnego, 1 i od razu ciąża. Niestety pod koniec czerwca poroniłam i od tamtego czasu nie może zaskoczyć ;/ ironia losuWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 10:03
-
Carmen.92, nie dziwię ci się, że się denerwujesz Ja też straciłam pierwszą ciążę. I dopiero zaczynamy starania o kolejną, ale po prostu słyszę jak mi zegarek w uchu tyka Jak miałam 20 lat usłyszałam, że będę miała baaardzo duże problemy z zajściem w ciążę (pcos). A jak zaczęliśmy się starać w zeszłym roku (7 lat po diagnozie) to trafiliśmy w pierwszym cyklu i to było tak bardzo niesamowite, że strata tej ciąży bardzo podcięła mi skrzydła. Boję się, że się szybko załamię jak się nie uda jeden cykl i kolejny, i kolejny... Dlatego tak sobie wmawiam pewnie, że się uda, ale podświadomość mi mówi jednak co innego. Przepraszam, że tak dołująco się zrobiło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 10:49
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
nick nieaktualny
-
Marcowe starania zaczelam od konsultacji wynikow badan... Wg hematolog moje mutacje (jak w podpodpisie) nie mają znaczenia i nie ma wskazań do żadnego zabezpieczania ciąży... ;/
Może i nie mają ale wolałabym być zabezpieczona "na wyrost". Dziewczyny piszą, że mają obowiązkowo heparyne... może gin będzie innego zdania...
staramy się już ponad 2 lata - udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane