Nowa
-
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. Przedstawię się szybko i do sedna. Mam 25 lat, jestem mamą cudownego 4latka. Dwa lata temu poroniłam w 6tc. Wraz z narzeczonym próbujemy od tego czasu systematycznie począć kolejny cud Jednak nie wychodzi. Jestem dopiero 3 dni po owulacji. Wczoraj robiłam test. Na moje oko coś jakby chciało prześwitywać, ale nie wiem czy sobie uroiłam czy faktycznie coś jest. jak się uda to dołączę zdjęcie testu, o na razie takiej opcji tu nie widzę. Pozdrawiam
-
nick nieaktualnya) Tu nie da się dodać zdjęcia, można dodać na zapodaj albo fotosiku i tu wkleić link do obrazka
b) 3 dni po owulacji to ja nie jestem pewna, czy zarodek do jajowodu dotarł, a co dopiero do macicy. Od jego dotarcia tam, to jeszcze ładny kawałek czasu do takich wartości betaHCG, żeby test z moczu wyszedł pozytywny Odczekaj, aż będzie te co najmniej 10dpo.
Powodzenia w staraniach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 19:59
niecierpliwa25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPowiem Ci tak: cośtam jest, ale nie nazwałabym tego testową kreską. Jak test wyschnie, to czasem właśnie takie bezbarwne coś zostaje Raz się prawie nabrałam.
Poczekaj kilka dni, jak temperatura nie spadnie (zakładam, że skoro wiesz, kiedy była owulacja, to mierzysz ją albo stosujesz inne wskaźniki), to wtedy testuj -
Witajcie Jestem tu nowa:) Zaglądam tu od jakiegoś czasu więc sama postanowiłam podzielić się moim zmartwieniem.
Z moim narzeczonym rozpoczęliśmy starania o bobasa Ostatni normalny okres miałam 18.07. Dodam, że cykle mam regularne jak w zegarku. W dni płodne kochaliśmy się często bez zabezpieczenia więc po cichu miałam nadzieję, że może nam się udało. I od tej pory zaobserwowałam u siebie kilka dziwnych objawów. Następny okres powinnam dostać 16.08. Tak też się stało, jednak był on zupełnie inny niż dotychczasowe miesiączki. Był bardzo skąpy-trwał 3 dni potem 3 dni plamienia. Bez skrzepów, bez śluzu - czysta krew w znikomych ilościach. Test robiony w tym dniu - negatywny. Następny test zrobiłam 2 dni później - również negatywny. Postanowiłam jeszcze zrobić kolejny test - wczoraj - i również wyszedł negatywny. Jednak mam wrażenie, że coś się we mnie zmieniło. Od ostatniej owulacji mam na dole totalną suszę, gdzie zawsze miałam śluz odpowiedni do etapu cyklu. Od około 1,5 tygodnia jestem strasznie zmęczona i senna. I moje piersi jakby stały się pełniejsze a brodawki nieco ciemniejsze, od czasu do czasu odczuwam w nich również nieprzyjemne kłucie i dyskomfort.Pojawiły się na nich też małe żyłki. Stałam się również bardziej drażliwa. Czasem odczuwam też kłucie w brzuchu. Najbardziej jednak do myślenia dał mi mój ostatni okres (a może bardziej adekwatnie brzmiałoby krwawienie)a ciągle negatywny test. Czy jest możliwość, że testy się mylą? Czy to może raczej autosugestia? (choć staram się być jak najbardziej obiektywna). Co o tym myślicie? Robiłam niedawno badania i wszystko było w porządku.Mandolina27 -
Mandolina27 wrote:Witajcie Jestem tu nowa:) Zaglądam tu od jakiegoś czasu więc sama postanowiłam podzielić się moim zmartwieniem.
Z moim narzeczonym rozpoczęliśmy starania o bobasa Ostatni normalny okres miałam 18.07. Dodam, że cykle mam regularne jak w zegarku. W dni płodne kochaliśmy się często bez zabezpieczenia więc po cichu miałam nadzieję, że może nam się udało. I od tej pory zaobserwowałam u siebie kilka dziwnych objawów. Następny okres powinnam dostać 16.08. Tak też się stało, jednak był on zupełnie inny niż dotychczasowe miesiączki. Był bardzo skąpy-trwał 3 dni potem 3 dni plamienia. Bez skrzepów, bez śluzu - czysta krew w znikomych ilościach. Test robiony w tym dniu - negatywny. Następny test zrobiłam 2 dni później - również negatywny. Postanowiłam jeszcze zrobić kolejny test - wczoraj - i również wyszedł negatywny. Jednak mam wrażenie, że coś się we mnie zmieniło. Od ostatniej owulacji mam na dole totalną suszę, gdzie zawsze miałam śluz odpowiedni do etapu cyklu. Od około 1,5 tygodnia jestem strasznie zmęczona i senna. I moje piersi jakby stały się pełniejsze a brodawki nieco ciemniejsze, od czasu do czasu odczuwam w nich również nieprzyjemne kłucie i dyskomfort.Pojawiły się na nich też małe żyłki. Stałam się również bardziej drażliwa. Czasem odczuwam też kłucie w brzuchu. Najbardziej jednak do myślenia dał mi mój ostatni okres (a może bardziej adekwatnie brzmiałoby krwawienie)a ciągle negatywny test. Czy jest możliwość, że testy się mylą? Czy to może raczej autosugestia? (choć staram się być jak najbardziej obiektywna). Co o tym myślicie? Robiłam niedawno badania i wszystko było w porządku.dotik lubi tę wiadomość
-