Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Pierwsza Gwiazdka w grudniu świeci 🌟, w sierpniu nam przyniesie dzieci 👶🏼
Odpowiedz

Pierwsza Gwiazdka w grudniu świeci 🌟, w sierpniu nam przyniesie dzieci 👶🏼

Oceń ten wątek:
  • Limonka26 Autorytet
    Postów: 2636 2992

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felinka94 wrote:
    Ale to chyba nie są leki na receptę? Masz możliwość podesłać mi co dokładnie brałaś? 🤔

    Piłam płyn lugola około 6 kropli dziennie rozmieszane w wodzie - dostępny w aptece bez recepty. To tak łącznie może z 4 tygodnie, może łącznie więcej bo robiłam przerwę. Do tego jod kelp z Olimpu lub z Walmark 1x dziennie i selen z Olimp tez 1x dziennie. 🙂 Jod i selen biorę nawet do teraz.

    Felinka94 lubi tę wiadomość

    44cs - udało się 🤍
    ——————————————————
    👱🏼‍♀️❌AMH 13/ PCOS/ IO/ PAI-1 i MTHFR hetero/ KIR AA/ rozjechane cytokiny/ cross-match 46%

    🧔🏻‍♂️❌morfologia 1-2%/ HBA 72%/ stres oksydacyjny
    ——————————————————
    💎 05.2023 I IVF- 10🥚- 1x❄️
    • 06.2023 FET❄️4BB - beta 0 ✖️
    💎 09.2023 II IVF- 6🥚- 3x❄️
    • 01.2024 FET❄️4BA- 5tc💔
    • 05.2024 FET❄️4BB - 5dpt ⏸️; 6dpt bhcg 23,1; 8dpt 42,2; 10dpt 115; 13dpt 403; 17dpt 2230; 20dpt 5883
    🍀 24dpt CRL 0,36cm i 💓
    🍀 11+6 prenatalne - 6cm szkraba, ryzyka niskie,
    ❤️171ud/min

    preg.png
  • Hania123 Autorytet
    Postów: 2808 3026

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słomka rozumiem, mi chodziło o to czy po prostu plamienie nic nie zmieniło. No wykluczymy, na pewno. Zobaczymy jak to będzie. Cały dzień nic tylko wieczorem przy podcieraniu coś tam było.. rano będę gadać z gin to się dowiem więcej

    2020r.🔒2021r.🔒2022r🔒2023💓
    Cp - 19.05.21💔
    Cp - 03.01.22💔
    Cp-30.03.22 💔 Wycięty jajowód.
    ➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
    29.05.2022〰️ START IVF1️⃣
    4x〰️FET❌💔💔💔💔💔
    ➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
    09.01.2023〰️Start IVF2️⃣
    Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
    27.01.2023〰️ET 4.1.1
    7dpt-13.7, 10dpt-40.6, 12dpt-93.0, 13dpt-165.6, 15dpt-386.4, 18dpt-1056.0
    16.02.2023〰️Mamy pęcherzyk ciążowy 🫶🏻
    23.02.2023〰️Jest 💓
    27.04.2023〰️110g zdrowego Synka💙
    01.08.2023~1340g Leosia🧸
    21.08.2023~2023g Synka✨
    05.09.2023~2500g 🥰
    28.09.2023~3056g Cudu❤️

    💙03.10.2023💙Leon 3270g 🧸
    age.png
  • Felinka94 Autorytet
    Postów: 3646 2636

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limonka26 wrote:
    Piłam płyn lugola około 6 kropli dziennie rozmieszane w wodzie - dostępny w aptece bez recepty. To tak łącznie może z 4 tygodnie, może łącznie więcej bo robiłam przerwę. Do tego jod kelp z Olimpu lub z Walmark 1x dziennie i selen z Olimp tez 1x dziennie. 🙂 Jod i selen biorę nawet do teraz.
    Dziękuję, przyda mi się ta wiedza :)

    event.png
    Witaj Mały Cudzie <3
    18.12 ⏸️
    20.12 beta 15,9 mlU/ml
    19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
    Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️

    👩 27 l.
    TSH - ⚠️
    FT3 🆗
    FT4 🆗
    ATPO 🆗
    ATG 🆗

    Glukoza na czczo 🆗
    Po 1h 🆗
    Po 2h 🆗
    INSULINA 3pkt ❌

    FSH 🆗
    LH 🆗
    PROG I faza cyklu 🆗
    PROLAKTYNA 🆗
    AMH 3,80 🆗
    Podejrzenie PCOS
    Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.

    🧒 29 l.
    Diagnozy brak.
  • Lemonka Autorytet
    Postów: 333 651

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felinka, moja endo też bardzo zwraca uwagę żeby przyjmować przy staraniach, w ciąży i podczas karmienia jod, bo on jest konieczny do wytworzenia hormonów no i może właśnie ładnie wyregulować TSH. A jak się okazuje niedobr jodu jest u nas częstszy niż by się wydawało 🤷🏻‍♀️

    p19ucsqv0wbmh581.png
  • Linka94 Ekspertka
    Postów: 164 69

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiolala wrote:
    Przecież to normalne pytanie jak każde inne :) oczywiście z doświadczenia wiem, że budzi mnóstwo kontrowersji ale przecież nic się nie stało :) zdania są podzielone także musisz sama zdecydować za siebie ;)
    Oczywiście kciuki będę trzymać ✊🏻✊🏻
    To ja opowiem ze swojego doświadczenia, chociaż dosyć niedawno pisalam o tym tu na forum.

    NIKOGO NIE NAMAWIAM I NIKOMU NIE ODRADZAM, sama bylam sceptycznie nastawiona i mowilam że dopóki nie zmuszą, to nie szczepie się ALE..

    zachorowałam na przełomie marzec /kwiecień, kontakt z osobą zarazona w pracy , z początku zero objawów, później pojawiły się jakieś lekkie, po ok 3 tyg duszności takie , że myślałam że płuca wypluje, pewnej niedzieli tak sie nasiliły, że myślałam że już się uduszę, uczucie niewyobrazalne kiedy nie możesz złapać oddechu, podobne do tego gdy sur topisz, leki na rozrzedzenie płuc, antybiotyki , generalnie masa leków, kompletne osłabienie którego nigdy wcześniej nie doswiadczylam, wyglądałam jak własny cień, dosłownie nie miałam sił nawet pod prysznic dojść, kiedy już mogłam wychodzić bylam tak slaba że 50 m od bloku musialam zawrócić bo nie miałam sił dalej iść, zaczynalo dusić itp , 2 miesiące zwolnienia, medycyna pracy itp ekg niby w porządku, krew już też wrocilam do pracy i dosłownie na 2 tyg , nie dałem rady, kolejne zwolnienie , w maju zaszczepil się mój mąż, który ogólnie też nie chciał ale zmienił zdanie bo trochę widział jak ja źle to przeszłam a po drugie bo w sierpniu mieliśmy slub , który już o rok był przełożony, straszyli powrotem obostrzeń w połowie sierpnia , nie chciał znowu przeżywać tego stresu związanego z przeniesieniem znowuu ślubu, limitów itp , zachorowania np jego tuż przed weselem, w związku z tym i ja się zaszczepilam jeszcze przed weselem , w październiku zachorowałam poraz drugi , na 10 osób w pracy 7 miało Covid, część z nich przechodzila to co ja w marcu , u mnie tym razem choroba trwała 4 dni podwyzszona temperatura, straszny bol pleców, trochę kaszel ale już lekki, na 5ty dzień czulam się juz znacznie lepiej , po 2 tyg większość wrocila do pracy, niektórzy dopiero po 3 , wśród trójki która nie zachorowała było szefostwo, a właściwie to chyba przeszli bezobjawowo BO mama szefa zmarła... 10.11 pozytywny test u niej , cały vzas czula się dobrze, zero objawów, 13.11 dzwoni do swoich dzieci już nie mogąc łapać oddechu, zabrali ją na oddzial covidowy, trafiła na OIOM , diagnoza 90 % płuc zajętych, nie funkcjonuje, to była sobota więc w poniedziałek lekarz przekazuje informacje rodzinie, że pacjenci w takim stanie z oddziału covidowego już nie wychodzą, we wtorek zmarła 😒

  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7753 10109

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lemonka wrote:
    Felinka, moja endo też bardzo zwraca uwagę żeby przyjmować przy staraniach, w ciąży i podczas karmienia jod, bo on jest konieczny do wytworzenia hormonów no i może właśnie ładnie wyregulować TSH. A jak się okazuje niedobr jodu jest u nas częstszy niż by się wydawało 🤷🏻‍♀️

    A to ja tak z ciekawości tylko dodam - ze u mnie z jodem było epizodycznie - raz się czułam swietnie, jak go dostarczałam, a innym razem się nasilały objawy.
    I tak w kółko badałam TSH, zeby nigdy nie przesadzić w jedną czy druga stronę 🤷‍♀️ ale może to była kwestia Hashimoto?

    Jak tak myślę całościowo, to organizm ludzki jest tak skomplikowany, ze chyba nie ma jednego, skutecznego rozwiązania na całe życie. Wszystko trzeba kontrolować i to częściej niż nam się wydaje 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2021, 20:58

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Aneta2506 Autorytet
    Postów: 3287 5562

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety jedni przejdą tak, drudzy tak ☹️

    Ja nie jestem zaszczepiona, razem z mężem przeszłam dwa razy.. U nas za każdym razem przypominało przeziębienie, po paru dniach wracaliśmy do formy, ale w domu musieliśmy siedziec.
    Niestety, ale będę musiała się zaszczepić, ponieważ jestem nauczycielem, a po dzisiejszej konferencji niestety wybory już jako takiego nie mam 😊

    Linka94 lubi tę wiadomość

    15 lat 👫 5 lata 👰🤵
    5 lat walki

    👩 - 30
    Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
    Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
    AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
    inne badania w normie
    🧔 - 32
    WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚

    💊 Stymulacja 💊
    (2 x letrozole) ❌

    2023 klinika InVimed
    HSG (prawy jajowód nie do oceny)
    03.23r. IUI ❌
    04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
    ______________________________


    IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️

    Nasze szczęście jest już z nami 🤍
    🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍

    _____________________________
    10.2021 (10 tc) 👼 [*]

    age.png
  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6068 3935

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Linka 😓
    Straszne to co piszesz.
    No ja się zaszczepiłam bo do mnie zawsze coś się przykleja i mam problemy, dlatego nie chciałam ryzykować

    Linka94 lubi tę wiadomość

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • Słomka Autorytet
    Postów: 501 380

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Linka94 wrote:
    To ja opowiem ze swojego doświadczenia, chociaż dosyć niedawno pisalam o tym tu na forum.

    NIKOGO NIE NAMAWIAM I NIKOMU NIE ODRADZAM, sama bylam sceptycznie nastawiona i mowilam że dopóki nie zmuszą, to nie szczepie się ALE..

    zachorowałam na przełomie marzec /kwiecień, kontakt z osobą zarazona w pracy , z początku zero objawów, później pojawiły się jakieś lekkie, po ok 3 tyg duszności takie , że myślałam że płuca wypluje, pewnej niedzieli tak sie nasiliły, że myślałam że już się uduszę, uczucie niewyobrazalne kiedy nie możesz złapać oddechu, podobne do tego gdy sur topisz, leki na rozrzedzenie płuc, antybiotyki , generalnie masa leków, kompletne osłabienie którego nigdy wcześniej nie doswiadczylam, wyglądałam jak własny cień, dosłownie nie miałam sił nawet pod prysznic dojść, kiedy już mogłam wychodzić bylam tak slaba że 50 m od bloku musialam zawrócić bo nie miałam sił dalej iść, zaczynalo dusić itp , 2 miesiące zwolnienia, medycyna pracy itp ekg niby w porządku, krew już też wrocilam do pracy i dosłownie na 2 tyg , nie dałem rady, kolejne zwolnienie , w maju zaszczepil się mój mąż, który ogólnie też nie chciał ale zmienił zdanie bo trochę widział jak ja źle to przeszłam a po drugie bo w sierpniu mieliśmy slub , który już o rok był przełożony, straszyli powrotem obostrzeń w połowie sierpnia , nie chciał znowu przeżywać tego stresu związanego z przeniesieniem znowuu ślubu, limitów itp , zachorowania np jego tuż przed weselem, w związku z tym i ja się zaszczepilam jeszcze przed weselem , w październiku zachorowałam poraz drugi , na 10 osób w pracy 7 miało Covid, część z nich przechodzila to co ja w marcu , u mnie tym razem choroba trwała 4 dni podwyzszona temperatura, straszny bol pleców, trochę kaszel ale już lekki, na 5ty dzień czulam się juz znacznie lepiej , po 2 tyg większość wrocila do pracy, niektórzy dopiero po 3 , wśród trójki która nie zachorowała było szefostwo, a właściwie to chyba przeszli bezobjawowo BO mama szefa zmarła... 10.11 pozytywny test u niej , cały vzas czula się dobrze, zero objawów, 13.11 dzwoni do swoich dzieci już nie mogąc łapać oddechu, zabrali ją na oddzial covidowy, trafiła na OIOM , diagnoza 90 % płuc zajętych, nie funkcjonuje, to była sobota więc w poniedziałek lekarz przekazuje informacje rodzinie, że pacjenci w takim stanie z oddziału covidowego już nie wychodzą, we wtorek zmarła 😒
    No ja się otwarcie przyznaję, że boję się covidu. U siebie, u bliskich i u mojej trzyletniej córeczki. Szczepie ją na wszystko co możliwe, więc i szczepie siebie na covid. Dla mnie to turbo naturalne i nawet przez moment się nie zastanawiałam jak pojawiła się szczepionka. Teraz jedynie obawiam się gdybym była we wczesnej ciąży, głównie chyba ze względu na gorączkę po szczepieniu, bo ja akurat bardzo wysoko goraczkowalam. A z tego co czytałam gorączka kiepsko wpływa na płód szczególnie na początku.

  • Lemonka Autorytet
    Postów: 333 651

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam sceptycznie nastawiona do szczepień.
    W końcu w związku z pracą w bliskim kontakcie z ludźmi, zadzwoniłam do mojej bliskiej cioci - wybitna , znana neurolog, żeby mi szczerze powiedziała co robić.
    Wtedy odpowiedziała mi że mam się szczepić ale czekać na pfizera. I ja stwierdziłam że komuś zaufać musze, a ze świata medycznego jej ufam najbardziej.
    Tak jak ktoś tu pisał, komuś musimy zaufać bo nie jesteśmy alfą i omegą nie wiemy wszystkiego o wszystkim.
    Czy to problemy immunologiczne, Kiry, TSH, hormony, plamienia no wszystko trzeba znaleźć lekarza któremu się ufa i zaufać tak uważam
    I ja wszystkim powtarzam, że w tej sytuacji nie dowiemy się nigdy, nigdy czy dobrze robimy szczepiąc się czy nie. Czy mając kontakt z wirusem po zaszczepienu przejdziemy covida lżej lub wogole nie zachorujemy czy nie szczepiąc się w razie choroby umrzemy? Lub czy po szczepieniu nie wystąpią u nas nopy. Tu nie ma dobrych decyzji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2021, 21:07

    Linka94 lubi tę wiadomość

    p19ucsqv0wbmh581.png
  • Aneta2506 Autorytet
    Postów: 3287 5562

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    A to ja tak z ciekawości tylko dodam - ze u mnie z jodem było epizodycznie - raz się czułam swietnie, jak go dostarczałam, a innym razem się nasilały objawy.
    I tak w kółko badałam TSH, zeby nigdy nie przesadzić w jedną czy druga stronę 🤷‍♀️ ale może to była kwestia Hashimoto?

    Jak tak myślę całościowo, to organizm ludzki jest tak skomplikowany, ze chyba nie ma jednego, skutecznego rozwiązania na całe życie. Wszystko trzeba kontrolować i to częściej niż nam się wydaje 🙈

    Ja niedoczynność plus Hashimoto już od około 8 lat, tsh skacze jak oszalałe i tak naprawdę nie wiadomo dlaczego. Kilku endo już przerobiłam. Zmieniałam leki Letrox, euthyrox, novothyral, Tirosinit Sol.. Teraz aktualnie znowu euthyrox, i narazie spokój... Zobaczymy na jak długo, ale u mnie strasznie skacze.

    15 lat 👫 5 lata 👰🤵
    5 lat walki

    👩 - 30
    Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
    Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
    AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
    inne badania w normie
    🧔 - 32
    WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚

    💊 Stymulacja 💊
    (2 x letrozole) ❌

    2023 klinika InVimed
    HSG (prawy jajowód nie do oceny)
    03.23r. IUI ❌
    04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
    ______________________________


    IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️

    Nasze szczęście jest już z nami 🤍
    🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍

    _____________________________
    10.2021 (10 tc) 👼 [*]

    age.png
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7753 10109

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta2506 wrote:
    Ja niedoczynność plus Hashimoto już od około 8 lat, tsh skacze jak oszalałe i tak naprawdę nie wiadomo dlaczego. Kilku endo już przerobiłam. Zmieniałam leki Letrox, euthyrox, novothyral, Tirosinit Sol.. Teraz aktualnie znowu euthyrox, i narazie spokój... Zobaczymy na jak długo, ale u mnie strasznie skacze.

    Znam to 😔 i przyznaje, ze to było dla mnie najgorsze. Brak stabilności.

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6068 3935

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa jak tam dziś ciśnienie?

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • Lemonka Autorytet
    Postów: 333 651

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    A to ja tak z ciekawości tylko dodam - ze u mnie z jodem było epizodycznie - raz się czułam swietnie, jak go dostarczałam, a innym razem się nasilały objawy.
    I tak w kółko badałam TSH, zeby nigdy nie przesadzić w jedną czy druga stronę 🤷‍♀️ ale może to była kwestia Hashimoto?

    Jak tak myślę całościowo, to organizm ludzki jest tak skomplikowany, ze chyba nie ma jednego, skutecznego rozwiązania na całe życie. Wszystko trzeba kontrolować i to częściej niż nam się wydaje 🙈

    No widzisz. Organizm ludzi to jest kosmos i tak jak piszesz nie ma jedynego skutecznego rozwiązania na całe życie, jak że szczepieniem na covid🤦
    Wgl dla mnie Hashimoto to jest jakaś czarną magią. Tam jest tyle czynników, zmiennych i niewiadomych. Podziwiam księgowa za ogarnięcie tematu. Musiałaś sporo już przejść, ale najważniejsze że Zuzia pod sercem zdrowa ❤️❤️

    p19ucsqv0wbmh581.png
  • Linka94 Ekspertka
    Postów: 164 69

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżynka wrote:
    Linka 😓
    Straszne to co piszesz.
    No ja się zaszczepiłam bo do mnie zawsze coś się przykleja i mam problemy, dlatego nie chciałam ryzykować
    Tak ja też mam odporność dziurawą ...

  • Linka94 Ekspertka
    Postów: 164 69

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lemonka wrote:
    Ja byłam sceptycznie nastawiona do szczepień.
    W końcu w związku z pracą w bliskim kontakcie z ludźmi, zadzwoniłam do mojej bliskiej cioci - wybitna , znana neurolog, żeby mi szczerze powiedziała co robić.
    Wtedy odpowiedziała mi że mam się szczepić ale czekać na pfizera. I ja stwierdziłam że komuś zaufać musze, a ze świata medycznego jej ufam najbardziej.
    Tak jak ktoś tu pisał, komuś musimy zaufać bo nie jesteśmy alfą i omegą nie wiemy wszystkiego o wszystkim.
    Czy to problemy immunologiczne, Kiry, TSH, hormony, plamienia no wszystko trzeba znaleźć lekarza któremu się ufa i zaufać tak uważam
    I ja wszystkim powtarzam, że w tej sytuacji nie dowiemy się nigdy, nigdy czy dobrze robimy szczepiąc się czy nie. Czy mając kontakt z wirusem po zaszczepienu przejdziemy covida lżej lub wogole nie zachorujemy czy nie szczepiąc się w razie choroby umrzemy? Lub czy po szczepieniu nie wystąpią u nas nopy. Tu nie ma dobrych decyzji.
    Rozumiem Cie bo obawy są, ale to racja że większość lekarzy polecają Pfizera, sami też tym byli szczepieni.
    My też Pfizerem się zaszczepiliśmy po konsultacji z lekarzem, który wyprowadzal mnie na prostą po tym covidzie

  • Felinka94 Autorytet
    Postów: 3646 2636

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bo umrę zaraz chyba 🤷🏻‍♀️
    Czy mogę go liczyć do pozytywu? Test owu of kors 😅

    https://zapodaj.net/e9ba0129aa0f8.jpg.html

    Co do mojego tsh, obiecuje ze zacznę działać w tym kierunku i jeszcze przed wizytą u endo powtórzę tsh :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2021, 21:58

    Księgowa, Skubii, Lemonka, Hania123 lubią tę wiadomość

    event.png
    Witaj Mały Cudzie <3
    18.12 ⏸️
    20.12 beta 15,9 mlU/ml
    19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
    Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️

    👩 27 l.
    TSH - ⚠️
    FT3 🆗
    FT4 🆗
    ATPO 🆗
    ATG 🆗

    Glukoza na czczo 🆗
    Po 1h 🆗
    Po 2h 🆗
    INSULINA 3pkt ❌

    FSH 🆗
    LH 🆗
    PROG I faza cyklu 🆗
    PROLAKTYNA 🆗
    AMH 3,80 🆗
    Podejrzenie PCOS
    Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.

    🧒 29 l.
    Diagnozy brak.
  • Gosia24 Autorytet
    Postów: 2391 1912

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felinka94 myślę że tak, te testy się słabo wybarwiają ale u mnie takie już sie potwerdzały na facelle 😊 dzialaj 😙😙

    Felinka94 lubi tę wiadomość

    01.08.2022 Majeczka 3430g, 60cm szczęścia ❤
    03.09.2024 Igusia
    2760, 51cm okruszka ❤️
    age.png

    age.png
  • Felinka94 Autorytet
    Postów: 3646 2636

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia24 wrote:
    Felinka94 myślę że tak, te testy się słabo wybarwiają ale u mnie takie już sie potwerdzały na facelle 😊 dzialaj 😙😙
    Cudownie 🙆🏻‍♀️❤️❤️

    event.png
    Witaj Mały Cudzie <3
    18.12 ⏸️
    20.12 beta 15,9 mlU/ml
    19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
    Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️

    👩 27 l.
    TSH - ⚠️
    FT3 🆗
    FT4 🆗
    ATPO 🆗
    ATG 🆗

    Glukoza na czczo 🆗
    Po 1h 🆗
    Po 2h 🆗
    INSULINA 3pkt ❌

    FSH 🆗
    LH 🆗
    PROG I faza cyklu 🆗
    PROLAKTYNA 🆗
    AMH 3,80 🆗
    Podejrzenie PCOS
    Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.

    🧒 29 l.
    Diagnozy brak.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2021, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felinka94 wrote:
    Dziewczyny bo umrę zaraz chyba 🤷🏻‍♀️
    Czy mogę go liczyć do pozytywu? Test owu of kors 😅

    https://zapodaj.net/e9ba0129aa0f8.jpg.html

    Co do mojego tsh, obiecuje ze zacznę działać w tym kierunku i jeszcze przed wizytą u endo powtórzę tsh :)
    Działajcie ✊✊🍀

    Felinka94 lubi tę wiadomość

‹‹ 91 92 93 94 95 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ