Hej, mam dziwną sytuacje. Może ktoś tak miał i mi podpowie o co chodzi
Zawsze miałam problem ze śluzem płodnym, nie był książkowy, raczej mętny, tylko lekko rozciągliwy i trzeba było nieźle się go naszukać przy szyjce. Krotko mówiąc nie powalał na kolana. Tak tez było podczas tego cyklu. Natomiast teraz 9 dpo (według Ovu, a wg Flo 7dpo) pojawiło się mega dużo idealnie książkowego śluzu płodnego, pierwszy raz w życiu mam taki. Normalnie ideolo. Piękne białko jaja. Szyjka wysoko, twarda i ewidentnie zamknięta. Owulacja raczej już była bo temp w I fazie cyklu oscylowała w granicy 36,0-36,3 a teraz od 7 dni utrzymuje się 36,5-36,6.
Trochę nie rozumiem co się dzieje i co to może oznaczać
2cs
13.09.2024 - skromniutkie II kreseczki