Starające się z rocznika 90'
-
WIADOMOŚĆ
-
Agu27 wrote:Bedzie dobrze Emi! Zobaczysz nie obejzysz się i pojawi sie fasolka.
Ja też u gina byłam. Zrobił cytologie i usg dowcipne. Powiedział że musze zrobić usg piersi i przepisał mi metformine na insulinoopornosc i uregulowanie cykli. Mam schudnąć jeszcze pare kg i mój luby ma nasienie zbadać. Powiedział że od tego się powinno zacząć bo po co stymulować jeżeli wina po stronie partnera.
Po metforminie bedzie Ci troche latwiej schudnac. Ja w pierwszym cyklu na metforminie zaskoczylam,niestety na krotko -
A ja Wam powiem dziewczyny, że ja zaczynam się zastanawiać czy nie odpuścić kwestii dzieci w ogóle. To boli po prostu. Z dziadem moim nie idzie się dogadac, zaczęło mu przeszkadzać nawet branie witamin, bo to niezgodne z naturą (a mam ogromne niedobory przez ścisła dietę ale co tam), więc kończy się to kłotniami. Od dłuższego czasu czuję, że wyczerpałam swój limit szczęscia. Urodziłam dwóch synków. Jednego nawet mogłam potrzymać na rękach, co prawda już we śnie, ale był. I po co się nakręcać, po co walczyć, po co cierpieć. Nawet jakby się udało to cała ciążą byłaby strachem. Przecież w tej ciąży niby wszystko było ok. Żaden lekarz nie będzie odpowiednio dobry, żadne badania nie wystarczające. Zawsze strach czy nic złego się nie dzieje. A tak to mam kota i za przeproszeniem wyjebane. Nie ma tematu dzieci to nie ma kłotni, cierpienia, jest tylko żałoba i można sobie znosić ją jakoś. Ehh przepraszam. Nie mam komu powiedzieć...
-
Różowepaznokcie a może odpocznijcie sobie ze 2 cykle ? Przytloczeni jesteście oboje tym staraniem w pewnym momencie to poprostu codzienność. Nie poddawaj się będzie dobrze! Znajdź dobrego lekarza i niech cię prowadzi. Wiem ze przytłacza to wszystko ale podobno jak się na chwile odpuści to się zaskakujeStarania od 02.2017
Insulinooporność
PCOS -
Agu my dopiero pierwszy 1 cs, rodziłam w lipcu w 24tc. Zanim doszłam do siebie jakkolwiek, w sensie zaczełam funkcjonować, zanim odstawiłam leki to już minęło trochę czasu. Ja nie daje rady, bo M. mi takie jazdy robi. Niby on chce, bardzo mu zależy, ale widzi test ovu to już go to wkurwia, bo co, nie da się naturalnie? (szczegol, ze wczesniej 3 lata sie nie zabezpieczalismy i nic) i niby najpierw chce i sie angazuje, oglada te testy, czyta, sam z siebie a nastepnego dnia albo nawet kilka godzin pozniej juz mu odwala.
-
Różowepaznokcie szczęścia będziesz mieć pod dostatkiem obecuje!
Nie będę kłamać, że rozumiem - bo bólu po stracie dzieci nie można sobie wyobrazić, to chyba najgorsze co można przeżyć, ale jesteś tu z nami i dzielnie walczysz o szczęście! Jesteś silna kobietą! I jakiś maluszek zasługuje, żeby mieć taka super mamę wiec daj mu szanse i sie nie poddawaj
Agu ma racje może odpocznijcie? Choc wiem, że w praktyce proste to nie jest. Twój mąż też napewno to przeżywa i taka złość jest reakcja obronną i choc to trudne sprobuj podejsc z dystansem do takich humorow
No przytuliła bym Cie gdybym tylko mogła :*
-
Rozowepaznokcie glowa do gory.. Nasi M potrafia dac w kosc..
Wiem ze to zabrzmi troche podstepnie ale czy nie myslalas zeby pomoc wyluzowac M?- w sensie odpusc temat w rozmowach, nie pokazuj testow.. Niech temat jesli ma wyplynac miedzy wami wyjdzie od niego. Oni czasem potrzebuja poczucia ze to oni pociagaja za sznurki..moze sie boi czy cos. Nie tlumacze go tylko moze taka ''niewiedza' pozwoli mu wyluzowac, wbrew pozorom to oni sa slabsza plcia w kwestii psychiki.
Poukrywaj troche dowody staran przed nim. Niech za tym zateskni
I na pewno sie nie poddawaj. Bedziesz cudowna mama ktora da swojemu malenstweu mnostwo radosci i milosci. Mysle ze Twoi chlopcy zesla Ci pocieszenie. Nie pozwola zeby ich mamusia cierpiala i byla samotna:-*
Sprobuj znalezc w sobie jeszcze troche nadziei kochana :-*
P.s. kot w pewnym momencie przestanie wystarczac - ja mam rzodkiewke w doniczce:-) -
Ibishka ma racje poukrywaj to przednim czego oczy nie widzą twmu sercu nie jest żal. Faceci jak się denerwują też zachowują się w ten sposób. Dodajcie też troche romantyzmu żeby to nie było takie mechaniczne a facet żeby nie czuł sie tylko jak fabryka plemników.
Haha ibishka rozwalilas mi system tą rzodkiewką ja to mam zwierzyniec 2 koty i psa.
Emi jak się czujesz?Starania od 02.2017
Insulinooporność
PCOS -
jestem tego samego zdania co poprzedniczki, facetom nie zawsze warto mówić o wszystkim, ja sama już widzę że nie ma co się spowiadać jaka temperatura, jaka szyjka, jaki śluz. oni bardziej się nakręcają a potem jest źle. ja teraz sama nie poruszam tematu dziecka. on nie pyta ja nie mówię i jest lepiej.
-
Popieram dziewczyny Myślę, że oni i tak bardzo to przeżywają - mimo, że tego nei okazują.... Mój od razu wczoraj jak mu powiedziałam mnie przytulił i miał łzy w oczach, a nigdy nei płacze ....
Byłam przed chwilką w laboratorium i teraz czekam do 15 na wynik progesteronu... Jakieś dziwne leki mam teraz brać.. Nadal encorton, luteinę w zwiększonej dawce - już widze jak tyję - pregnyl oczywiście i tamoxifen (gin mówiła, że dzała tak samo jak letrozole/aromek ale cena niższa, ok 13zł ).
i mówiła, że na moim miejscu zainwestowałaby w czerwone winoWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 10:39
Flowwer lubi tę wiadomość
-
Zuza_22 wrote:Dziewczyny jak tam samopoczucia?
Ja się trochę obkupiłam na promocjach w rossmanie i hebe kosmetyczka pęka w szwach
Emi a poziom progesyeronu czemu musisz zbadac?
Ponieważ poprzedni wyszedł kiepsko i jest d o poprawki, a po za tym gin chce zobaczyć jaki jest na luteinie. -
emi2016 wrote:Ponieważ poprzedni wyszedł kiepsko i jest d o poprawki, a po za tym gin chce zobaczyć jaki jest na luteinie.
Aaa byłam ciekawa, bo znam tylko badanie w celu określenia ovulacji i bylam ciekawa czy w późniejszych dniach cyklu też coś może mowic
Dziewczyny zdarzyły wam się kiedyś kłucie w macicy? Napewno to nie były jajniki tylko tak jakby ktos na przestrzeniu kilku minut kilka razy wbił mi szpilke w przednią część macicy - dziwne to było -
Dziewczyny, ale to wszystko jest poukrywane, ja jak robię test ovu to tak by nie widział, a jemu przeszkadza to, że leży w apteczce. Ja mu nie mówię nawet, gdy jest pozytywny nic nie naciskam. I nadal źle. Ja temperature mierzę, gdy on spi i zapisuje w owu dopiero, gdy wyjdzie do pracy.
-
Zuza_22 wrote:Aaa byłam ciekawa, bo znam tylko badanie w celu określenia ovulacji i bylam ciekawa czy w późniejszych dniach cyklu też coś może mowic
Dziewczyny zdarzyły wam się kiedyś kłucie w macicy? Napewno to nie były jajniki tylko tak jakby ktos na przestrzeniu kilku minut kilka razy wbił mi szpilke w przednią część macicy - dziwne to było -
Różowepaznokcie wrote:Dziewczyny, ale to wszystko jest poukrywane, ja jak robię test ovu to tak by nie widział, a jemu przeszkadza to, że leży w apteczce. Ja mu nie mówię nawet, gdy jest pozytywny nic nie naciskam. I nadal źle. Ja temperature mierzę, gdy on spi i zapisuje w owu dopiero, gdy wyjdzie do pracy.
Moze to go przerasta poprostu. Mowie zrobcie sobie troche romantyzmu. Kolacja swiece wino. Bo widocznie wkurza go niemoc ew. Moze w sobie widzi problem. Wiesz jak to jest z facetami.
Ojj ja tez sie obłowiłam w rossmannie jeszcze jutri podkład i baze pod makijaż muszę kupić.Starania od 02.2017
Insulinooporność
PCOS -
Agu27 wrote:Moze to go przerasta poprostu. Mowie zrobcie sobie troche romantyzmu. Kolacja swiece wino. Bo widocznie wkurza go niemoc ew. Moze w sobie widzi problem. Wiesz jak to jest z facetami.
Ojj ja tez sie obłowiłam w rossmannie jeszcze jutri podkład i baze pod makijaż muszę kupić.