Starania po poronieniach
-
nick nieaktualnyNie wiedziałam w jakim wątku napisać, więc spróbowałam założyć nowy, może któraś z Was zechce odpowiedzieć i wesprzeć
Staramy się z mężem o drugie dziecko już 15 miesięcy. W maju br poronilam w 5tc. 31 sierpnia poronilam w 6 tc. Byłam na kontroli, wszystko ok, można działać. Teraz po poronieniu przesunęła mi się owu (obserwuje cykl już dlugo).wiec zamiast dostać miesiączke koło 30 dnia cyklu, pewnie przyjdzie koło 34. Robiłam test (głupia, wiem, za szybko) 2 dni temu- 28 dnia cyklu. Jakiś cień tam widziałam, ale sama nie wiem. Dziś, 30 dc zrobiłam drugi- negatyw, ale z popołudniowego moczu. Nie wiem czy to jeszcze za wcześnie... jak się w sierpniu udało to pozytyw był/4 dni przed terminem miesiączki. Ciężko nam, ciągle się nastawiamy... myślicie, że jest jeszcze szansa? Wiem, że po poronieniu, nawet tak wczesnym cykl może być inny- jak widać mój się wydłużył. Nie wiem czy na bete też nie jest za szybko. Dziś jest 10 dni po owulacji (okolo). Majątek wydam na te testy, ale jest mi coraz trudniej.... zawsze przed miesiączka bolały mnie piersi, a narazie cisza. Więc może dopiero co doszło do zagniezdzenia? Od owulacji pobolewa mnie podbrzusze- nigdy tak nie miałam. Myślicie, że warto zrobić kolejny sikany jutro rano? Czy czekac(wiadomo jakie to trudne)? -
nick nieaktualnyLuna szkoda że nie prowadzisz wykresu z temperaturami, teraz możemy jedynie gdybać Ja wiem że to jest trudne ale warto uzbroić się w cierpliwość, sama piszesz ze wydałaś już majątek na te testy, poczekaj.
Ja też mogę się przyłączyć do wątku, aktualnie czekam na pierwszy okres po łyzeczkowaniu, ale coś nie chce przyjść, lekarz niby pozwolił się starac po okresie, ale ja miałam jeszcze dodatkowo laparotomie bo przypuszczali ciąze pozamaciczną. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Luna1993,ja poroniłam w lutym br,a 1 czerwca miałam już cień cienia na sikancu i poszłam na betę.Wiem,ze człowiek patrzy na wszystkie objawy i się nakręca,przeżyłam to samo...a powiedz mi,badałaś kochana progesteron?Bo mi mój gin dał od razu duphaston,bo miałam bardzo niski i endometrium słabe i powiedział,ze to pomoże w utrzymaniu ciazy(prawdopodobnie te braki zawiodły za pierwszym razem).Poza tym u mnie np testy owulacyjne wykryły szybciej ciąże(ale nie u każdej pewnie zadziałają).Powtorzylas test?
Monika,robiłaś test? -
Ja poroniłam w sierpniu w 8tc. Test wyszedł mi pozytywny dwa dni przed spodziewaną miesiączką. Mam późną ovulację bo coś około 20-22 dc. Miałam słaby progesteron, który na początku wynosił 5 potem urósł do 17 i spadł zaraz do 13 i to było już zatrzymanie ciąży
Teraz jest mój pierwszy cykl starań po stracie i też sama nie wiem czy się nakręcać czy dać sobie spokój.
Zawsze mogło być tak, że test zrobiłaś za wcześnie i może coś się tam działo ale jednak nie rozwinęło się? Miałam tak już raz. Widziałam cień cienia a za dwa dni nic i przyszła miesiączka. Jeśli chcesz mieć pewność to lepsza beta. -
Rozumiem Cię,ale luteinka tez dobra jest i lepiej wchłanialna ta dopochwowa,mnie ginek zmienił teraz właśnie dupka na luteinę w ciazy,bo dobrze wpływa tez na szyjkę. A badalas teraz poziom progesteronu?I ewentualnie jak endometrium wyglada?Mowie właśnie z doświadczenia,ze te dwie rzeczy zawiodły na początku,jak je poprawiłam tak tfu tfu odpukać widzisz na moim suwaczkiem efekt
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie badałam progesteronu, gin mnie uspokoił że będziemy działać przy kolejnej ciąży biochemicznej, wtedy zrobimy badania i wdrożymy leczenie. A teraz jak test będzie dodatki mam lecieć do niego na wizytę, zrobić dwie bety i od razu dostanę luteine. Testu nie powtórzyłam, w sobotę bolał mnie brzuch jak na okres, ale to nie dostałam więc nadal mam nadzieję. Dziś już 33 dzień cyklu a objawów na miesiączke już brak. Test powtórzę jak jutro miesiączka nie przyjdzie ale bardzo się tego boję
-
nick nieaktualny
-
Luna jest kilka takich wątków w zakładce poronienie a większość z nas roniacych udziela się w zwykłych wątkach miesięcznych
Robiłaś jakieś badania po 2 poro? -
nick nieaktualny
-