Testować czy nie?....
-
Hej kobietki.
Dziwna sprawa trochę. Od grudnia dziwacznie się czuję. Tragiczne zawroty głowy i bóle, zgaga taka że spać nie mogę, opuchnięte wiecznie palce u dłoni. Rozniosło mi piersi, zrobiły się... sztywne. Okres pojawił mi się parę dni temu, 3 dni wcześniej niż powinien. Temperatura od 36.9 do 37.2. Okres bardzo krótki bo krew była obecna może jeden dzień i dwa dni po prostu plamienia, bez bólu menstruacyjnego, było kłucie w jajniku. Zrobiłam test 4 dni przed spodziewanym okresem. Negatyw.
Mam okropny wstręt do określonych rzeczy, które lubiłam. Jak powachalam gin w szklance albo spojrzałam na śliwki w czekoladzie rwalo mnie na wymioty.
Dzisiaj (6dc) test, negatyw.
Próbować dalej czy czekać czy będzie kolejny okres? Nie wiem co robić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 10:39
-
Kurde u mnie też dziwna sytuacja. 27.12 był sex i mąż doszedł. Nie zabezpieczalismy się. Według mojego kalendarzyka dni płodne powinnam mieć 29.12-2.01. Od 03.01 źle się czuję. Najpierw zaczęło się od delikatnych kłucia prawego jajnika. Później ból jakby na @ ale słabszy do wytrzymania. Dwa razy zemdliło mnie. Temperatura cały czas od 03.01 do dziś. 37,2-37,6° dzisiaj jest bardzo podwyższoną. Kilka dni nie mogłam w Ogóle w nocy spać. W ciągu dnia muszę chociaż na godzinę się położyć i przespać,ale zwalam na to że w nocy nie śpię. Jeden dzień miałam zgage. Czasami mam uderzenia gorąca. Jeść praktycznie mi się nie chce. Okres powinnam dostać za tydzień tj 17.01. Wczoraj i dzisiaj zrobilam test. Wczoraj przy polu c wyszły dwie kreski bardzo blisko siebie. Natomiast dzisiaj sama kreska w polu C. Do okresu jeszcze trochę. Dziś znów pobolewa mnie podbrzusze ale z prawej strony i lekko tył pleców. Dodatkowo dziś dwa razy mnie czyscilo. Mamy już ponad 5letnią córkę,ale ja bardzo bym chciala rodzeństwo dla córki. Zresztą mąż też :p bety na razie nie chce robić bo boję się rozczarowania. Poczekam do tego 17 na okres. Mam dziwne przeczucie raz że jestem w ciąży a jak mnie trochę pobolewa brzuch,to że pewnie okres dostanę.
-
nick nieaktualnyKarolaa92 wrote:Kurde u mnie też dziwna sytuacja. 27.12 był sex i mąż doszedł. Nie zabezpieczalismy się. Według mojego kalendarzyka dni płodne powinnam mieć 29.12-2.01. Od 03.01 źle się czuję. Najpierw zaczęło się od delikatnych kłucia prawego jajnika. Później ból jakby na @ ale słabszy do wytrzymania. Dwa razy zemdliło mnie. Temperatura cały czas od 03.01 do dziś. 37,2-37,6° dzisiaj jest bardzo podwyższoną. Kilka dni nie mogłam w Ogóle w nocy spać. W ciągu dnia muszę chociaż na godzinę się położyć i przespać,ale zwalam na to że w nocy nie śpię. Jeden dzień miałam zgage. Czasami mam uderzenia gorąca. Jeść praktycznie mi się nie chce. Okres powinnam dostać za tydzień tj 17.01. Wczoraj i dzisiaj zrobilam test. Wczoraj przy polu c wyszły dwie kreski bardzo blisko siebie. Natomiast dzisiaj sama kreska w polu C. Do okresu jeszcze trochę. Dziś znów pobolewa mnie podbrzusze ale z prawej strony i lekko tył pleców. Dodatkowo dziś dwa razy mnie czyscilo. Mamy już ponad 5letnią córkę,ale ja bardzo bym chciala rodzeństwo dla córki. Zresztą mąż też :p bety na razie nie chce robić bo boję się rozczarowania. Poczekam do tego 17 na okres. Mam dziwne przeczucie raz że jestem w ciąży a jak mnie trochę pobolewa brzuch,to że pewnie okres dostanę.
-
Karolaa92 wrote:Kurde u mnie też dziwna sytuacja. 27.12 był sex i mąż doszedł. Nie zabezpieczalismy się. Według mojego kalendarzyka dni płodne powinnam mieć 29.12-2.01. Od 03.01 źle się czuję. Najpierw zaczęło się od delikatnych kłucia prawego jajnika. Później ból jakby na @ ale słabszy do wytrzymania. Dwa razy zemdliło mnie. Temperatura cały czas od 03.01 do dziś. 37,2-37,6° dzisiaj jest bardzo podwyższoną. Kilka dni nie mogłam w Ogóle w nocy spać. W ciągu dnia muszę chociaż na godzinę się położyć i przespać,ale zwalam na to że w nocy nie śpię. Jeden dzień miałam zgage. Czasami mam uderzenia gorąca. Jeść praktycznie mi się nie chce. Okres powinnam dostać za tydzień tj 17.01. Wczoraj i dzisiaj zrobilam test. Wczoraj przy polu c wyszły dwie kreski bardzo blisko siebie. Natomiast dzisiaj sama kreska w polu C. Do okresu jeszcze trochę. Dziś znów pobolewa mnie podbrzusze ale z prawej strony i lekko tył pleców. Dodatkowo dziś dwa razy mnie czyscilo. Mamy już ponad 5letnią córkę,ale ja bardzo bym chciala rodzeństwo dla córki. Zresztą mąż też :p bety na razie nie chce robić bo boję się rozczarowania. Poczekam do tego 17 na okres. Mam dziwne przeczucie raz że jestem w ciąży a jak mnie trochę pobolewa brzuch,to że pewnie okres dostanę.
Hmm, to chyba mało prawdopodobne, żeby od razu po zakończeniu dni płodnych pojawiło się tyle objawów ciąży? Niemniej, być może tak się czasami dzieje, każdy organizm jest inny. Widzę, że termin testowania mamy bardzo zbliżony. Mnie boli krzyż, jajniki, mam bóle jak na menstruację, wczoraj walnęło mnie takie uczucie gorąca, że aż usiadłam, jem słodycze jak zła-choć co do zasady wystarczają mi ich minimalne ilości itd... a jestem praktycznie pewna, że przybędzie okres, bo podobne objawy, mocniejsze lub słabsze miałam też wcześniej i kończyły się @ jedyna różnica to to, że cycki bolą strasznie dziwnie, nierównomiernie, czasami kłują, jakby ciągną, ale tu znow: prolaktyna u mnie szaleje, wiec i cycki żyją swoim życiem.
Tak czy siak, życzę Ci dwóch kresek ale wstrzymalabym się jeszcze z betą i testowaniem. -
Natka1109 wrote:Na Twoim miejscu zrobiłabym badanie krwi aby wiedzieć na 100%. Jeżeli beta wyszłaby negatywna to oprócz czekania na okres zrobiłbym badania hormonów i w ogóle skontrolowała się u ginekologa ze względu na nie7typowy cykl i skąpy okres.
W dalszym ciągu troszkę plamię raz na parę godzin, bardzo boli mnie dół pleców i swędzi.. jeden sutek. -
nick nieaktualnyszona wrote:Hmm, to chyba mało prawdopodobne, żeby od razu po zakończeniu dni płodnych pojawiło się tyle objawów ciąży? Niemniej, być może tak się czasami dzieje, każdy organizm jest inny. Widzę, że termin testowania mamy bardzo zbliżony. Mnie boli krzyż, jajniki, mam bóle jak na menstruację, wczoraj walnęło mnie takie uczucie gorąca, że aż usiadłam, jem słodycze jak zła-choć co do zasady wystarczają mi ich minimalne ilości itd... a jestem praktycznie pewna, że przybędzie okres, bo podobne objawy, mocniejsze lub słabsze miałam też wcześniej i kończyły się @ jedyna różnica to to, że cycki bolą strasznie dziwnie, nierównomiernie, czasami kłują, jakby ciągną, ale tu znow: prolaktyna u mnie szaleje, wiec i cycki żyją swoim życiem.
Tak czy siak, życzę Ci dwóch kresek ale wstrzymalabym się jeszcze z betą i testowaniem.
Hahah objawy ciążowe zaraz po owulacji albo nawet w trakcie W jaki cudowny sposób zaplodnione jajo czyli stadium najwyżej blastuli w jajniku ma dawac jakiekolwiek objawy? Skoro implantacja trwa 6-12 dni? A do tego czasu nawet hcg nie ma w organizmie? Dajcie sobie luz dziewczyny.
golonat lubi tę wiadomość
-
Lavendova wrote:Hahah objawy ciążowe zaraz po owulacji albo nawet w trakcie W jaki cudowny sposób zaplodnione jajo czyli stadium najwyżej blastuli w jajniku ma dawac jakiekolwiek objawy? Skoro implantacja trwa 6-12 dni? A do tego czasu nawet hcg nie ma w organizmie? Dajcie sobie luz dziewczyny.
Ale ja mam sobie dawać luz, mimo że napisałam, że czekam na okres? Czy o co Ci chodzi? -